Szczecinianki ze swoimi Skarbami

[K@m@]

ewon nie powiem, lubie szybko jeździć ale tylko w tedy gdy jade sama. A na rondach również poruszam sie prawym pasem hihihi Moj m często sie ze mnie smieje a ja uważam, że każdy jeżdzi jak umie i jak mu wygodniej.
Po wysypce ani śladu za to od wczoraj nie chce jeść mleka, zawsze raniutko jak tylko sie obudziliśmy (7, 7.30) dostawał butle z kaszką i szamał ze smakiem a teraz w ogole. Ani rano ani przed południem :/ podobno dzieci niekiedy same odrzucają mleko (moj brat podobno odrzucił mleko jak miał 10 miesięcy) martwi mnie teraz to czym mam go karmić rano, co dawać na śniadanie. Macie jakieś pomysły co dawac 8 miesięcznemu maluchowi? Czy powinnam to skonsultowac z pediatrą? troche sie martwie I jeszcze jedno dziewczyny, wczoraj odwiedziła mnie teściowa i zwróciła mi uwage, że za często daje małemu owoce i soki do picia, mowiła, że jak soczek to nie owoce do jedzenia, czy miała racje? moim zdaniem nie, a ja soczek (jabłkowy lub banan, marchew, jabłko) podaje tylko do obiadu czyli w granicy godz.12/13 później juz tylko woda a owoce czyli jabłko lub banan około godz. 15, 16 (po obiedzie)
Jak bym miała jej słuchac jak karmić małego to po 1 miałby niedobór witamin,po 2 byłby ciągle chory, zasmarkany, chodziłby z osikaną pieluchą non stop i w obrzyganych ciuchach a obiady gotowałabym dla niego co cztery dni mrożąc, przechodując w lodówkach (bo przeciez ona tak robiła, nie przewijała swoich dzieci jak mieli lekko nasączonona pieluchę, nie zwracała uwagi jak płakały, a jak sie im ulało to nie przebierała od razu bo przecież po co, a kaloryfery były całkiem pozakręcane i było dobrze, obiadki gotowała na cały tydzień i dzieciom nic nie było a ona miała wiecej czasu dla siebie i dla koleżanek) NO MASAKRA!!!! hahahaha
Matylda111 a co to za maszyny?

A własnie byłabym zapomniała o najważniejszym, dziewczyny w tym miesiącu musze zrobić małemu ponowne usg bioderek, ale chciałabym zrobić to prywatnie bo nie chce mi sie czekać w kolejce jak przy pierwszym badaniu. Prosze polećcie nam kogoś dobrego z góry dziękuję

 

[ewon]

k@m@weź nie slchaj tej baby.bardzo dobrze podajesz małemu.ja to nie patrzyłam na godzinę jak mieli ochotę to jedli tak jest teraz.Kuba odrzucił mleko jak miał ponad rok i nie chciał już kaszek,jadł to co ja.ja szybko dzieciom dawałam jeść to co ja.

matylda no ja też tak bede chyba jezdzic hehe obym tylko prawko zdała a później wiadomo hihi

dziś mam jazdy ,zobaczymu jak dziś będę jeździć moj Kuba ma w przyszły piątek bal chce się za ninja przebrac a damian za zołnierza.bo postaram się aby poszedł z Kubą na bal

 

[K@m@]

Czesto mam wrażenie jakby wszyscy do okoła uwazali mnie za złą matke, że źle karmie dziecko, że źle sie nim zajmuje!!!!
Przesada, jestem matką i wiem co dla mojego dziecka jest dobre a co nie.
Właśnie w tej chwili mały moj szame bułę z szyneczką i męczy sie z kubkiem niekapkiem, próbuje dojśc o co tu chodzi ale coś mu cięzko idzie, zamiast ustnik ssać to on go gryzie hahahahah

 

[Ryba.]

Witam.

Kama moim zdaniem wcale źle nie robisz z tym sokiem i owocami. Natomiast jeśli chce się Tobie gotować małemu codziennie obiad to czemu nie, ja gotowałam na zapas czyli zamrażałam ale to z własnej wygody. Moja teściowa też miała dużo swoich mądrości ale ja i tak robiłam i robię po swojemu bo to moje dziecko i to ja decyduję jak będę je karmiła, ubierała i kiedy przewijała. Co do tego "co zamiast mleka" to nie pomogę bo moje dziecko do tej pory uwielbia.

Jesteś dobrą matką, ale ja też nieraz mam takie wrażenie bo np. moja teściowa myśli, że głodzę swoje dzieci. Paskuda jedna najlepiej jakby dzieciom non stop buzia się nie zamykała tzn. ciągle coś jadły, a na swojego syna teraz krzyczy, że gruby i ciągle je i za dużo... a kto go tego nauczył?

Ewcia ja nauczyłam się już jeździć po rondach środkowym czy lewym pasem ale ja prawko mam już 17 lat i długo jeździłam tylko prawym, napewno kilka lat.

Matylda je też jestem ciekawa jakie maszyny? Dobrze pamiętam, że jesteś kosmetyczką?

 

[kaoru3]

k@m@ ja podawałam kaszkę na gęsto łyżeczką bobowity lub innej firmy, na śniadanko.

 

[Iza89]

Kama nie słuchaj teściowej, ja tam nie biore sobie do serca "dobrych" rad wspaniałej rodzinki mojego m. bo poprostu są dla mnie śmieszne. Moja teściowa ostatnio stwierdziła że nasza mała nie lubi jeździć w foteliku bo nauczyłam ją nosić na rękach. Po pierwsze już w czasie ciąży jak wsiadałam do auta to mała się napinała a po drugie wcale nie noszę małej na rękach cały dzień bo potrafi już chwilkę sama poleżeć a ja ją noszę jak mam taką potrzebę. A tak ogólnie czy któraś z was też miała problem że jej maluszek nie cierpi jeździć samochodem. Wszystko jest ok jak m. prowadzi bo mogę zabawić małą ale jak jedziemy same to jest masakra zamiast patrzeć na drogę to zabawiam urwisa

 

[ewon]

iza mój Damian miał tak,ale mu samo przeszło.darł się jakby go ze skóry obrywali,a teraz uwielbia jeździć hehe

wczoraj pochwalę się ,żę jeździłam już dużo lepiej jeszcze mi gasł z pare razy ale zrobiłam wczoraj 46km kurcze dziś też mam jazdy ,ale się boję .już każdą pogodę miałąm heehe. jak zaprowadzałam Kube do szkoły to dzieciaki moje wszystkie górki śniegu zaliczyły tak,że do szkoły pare minut się spóźniliśmy hehe. radość ich wielka

 

[matylda111]

Ewa dobrze że masz taka pogodę za oknem bo nauczysz się panowania nad maszyną w ciężkich warunkach, ja zawiesiłam na czas śniegu kluczyki na wieszaku, nie chcę po raz 3ci lądować w rowie

rybciu tak jestem kosmetyczką z prawie 2 letnim stażem pracy

k@m@ te maszyny to Radio Frequency (diatermia krótkofalowa, taki lifting bez skalpela), która co sekundę sobie pika, a zabieg trwa 20 minut, no i ultradźwięki po których jak jest za dużo w jednym dniu to głowa bardzo boli. do tego czasem dojdzie buczenie mikrodermabrazji diamentowej i jak sie to wszystko skumuluje to masakra, głowa jak nie moja.
dodatkowo dochodzą telefony od klientów bo nie mamy recepcjonistki no i przypadkowi klienci, a ja dla każdej osoby muszę byc miła, uśmiechnięta i super wyglądać................
w sumie mam fajna pracę tylko czasem ludzie nie tacy jak trzeba się trafiają

 

[K@m@]

OMG!! Mtylda111 to rzeczywiście masz prawo narzekać na samopoczucie :/ ale praca fajna, pozazdrościć
Iza89 moj mały jakoś lubi jeździć autem, jak tylko usłyszy warkot silnika od razu oczka mu sie kleją ale fakt faktem bywało ze płakał pod czas jazdy. Więc nie martw sie to moja. Wyobraź sobie, że ja miałam kiedys inny problem, młody nienawidził swojego wózka, urodziłam w maju, pogoda była rewelacyjna, w sam raz na spacery z maluchem a my co? a my w domu jak kołki bo mały od razu płakał jak go tylko włożyłam do wózka, nawet po domu nie chciał w nim ani leżeć ani jeździć, a teraz już jest normalnie, lubi swoj wózeczek, lubi spacery i jest Ok ) U Ciebie również bedzie OK
A u mnie dziewczyny znowu problemy z m. :/ zastanawiam sie nad rozwodem
Kaoru moj nie chce jeśc kaszek :/ żadnych

 

[Iza89]

Kama moja mała nie chciala kaszki ale dodałam jej jabuszko rozgniecione i już je.
Nadka nie lubi jeździć samochodem ale znowu jak pójdziemy na spacer to jak zaśnie to potrafi nawet 3 godzinki spać. Więc jak teraz takie mrozy to nie wychodze z nią to i spanie gorsze
Matylda ja właśnie kończe w tym roku kosmetologię i chcialabym coś znaleźć ale słyszałam że w Szczecinie ciężko z pracą a jak juz jest to za marne grosze, a najlepiej to otworzyć coś swojego ale myślę że małe szanse się przebić.