reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

k@m@ moja marta do tej pory ma problem z ubieraniem się do przedszkola, czasami to juz groże jej że do sąsiadki ją oddam:-D:-D może małemu minie z czasem i się uspokoi, ale ja na siłe ubierałam, poryczała poryczała i jej przeszło.
 
reklama
Witam się!
Fajnie, że wątek ruszył, bo tak zaglądam i cisza a jak nie zaglądałam kilka dni to proszę efekty są :-D.
Dziewczyny na pomoc!
Moj syn gdy mam go ubrać na dwór, przebrać czy przewinąć dostaje głupawki. Odwraca sie dupskiem do góry, kładzie sie na bok, podrzucą pupą, ucieka, ściąga sobie czapke, szarpie za szalik, wychodzi z kombinezonu, ciągnie za koszulkę którą mu wkładam..... no horror mam z nim!!!! Powiedzcie mi, czy Wy tez tak miałyście/macie? Staram sie robić wszystko delikatnie aby nic go ani nie zadrapało ani nie zabolało, staram sie byc przy tym spokojna no ale po 30 minutach puszczają człowiekowi nerwy a on wyczuwa że jestem zła i zaczyna płakać. Dziś np. ubieranie w kombinezon, czapkę i szaliczek zajeło nam dokładnie godzinę, zaczeliśmy o 12.30 a skończyliśmy o 13.30
Nie pomaga piosenka, wierszyk, jakaś grająca zabawka, którą trzymam w zębach.... nic zupełnie nic. Zawsze w tych momentach interesuje go to co jest za nim lub obok niego. To jak walka z Kliczkiem!!!!! :szok:
K@m@, chyba większość z nas przez to przechodziła :-D, nie pozostaje Ci nic innego jak być cierpliwą i znaleźć sposób na swojego "Kliczke" ;-).
Ewon, 3mam kciukasy za zero stresów za kierownicą, a jak to nie pomoże to zaopatrz się w cukierki z melisy :-D. Powiedz kiedy będziesz miała jazdy żebyśmy z domu z dziewczynami nie wychodziły :-D.
Miłego popołudnia!
 
hejka:)

k@m@ tez tak miałam jak byli mali,Kuba tak sie darł,ze w szpitalu go wszedzie było słychać ,sama pielegniarka jak go przewijała to z pospiechu zapomniała pieluchy ubrać mu tak się darł hehehe i przez parę miesięcy tak miał,z Damianem aż tak źle nie było.ale teraz aby do szkoły Kubę odprowadzić to we dwójke marudzą-że mówię ,że ich sprzedam bo nie wytrzymam z nimi :p co do facetów,teraz mój chwilowo nie ma czasu,ale jak pracowałam to jak wracałam to on grał a w domu syf.i tak było jak damian się urodził,było parenaście razy,że sie pakowałam,bo wszystko sama robiłam-załamanie nerwowe miałam bo dom śmierć mamy szpital było na mojej głowie,że nawet nie miałam kiedy się wypłakać:( och byśmy musiały siąść i sobie pogadać i popłakać(jakby była ochota):D

na pewno dam wam znać abyście nie wychodziły,boję się sama czy instruktor/ka zawału nie dostaną hehe dobrze,że dziś mam pierwszą pomoc heheh-albo ja heheh ale muszę zdać aby udowodnić bratu ,szwagrowi i mojemu,że umiem:D -nie złe mam wyzwanie hehe
 
Ostatnia edycja:
Bry!
Ja na sekundę :-D.
Ewon, to 3mamy kciuki za pierwszą pomoc! Trzeba pokazać chłopom że kobiety nie są gorsze w tych sprawach :tak:. Nie zapomnij zdać nam relacji :tak:.
Miłego dnia dla całej reszty :-)
 
ewon moj m przez dłuższy czas był na zwolnieniu i wyobraź sobie ze większośc obowiązków spadało na mnie (sprzątanie, gotowanie, pranie, dziecko) obiad podstawiałm pod nos, śniadanko również a on w tym czasie komputer albo tv, a szlag mnie juz trafiał całkowicie jak robił to z dzieckiem na kolanie:wściekła/y: Kilka dni temu wrócił do pracy i nie ma czasu na gry i inne pierdoły.

Mamy już pierwszego ząbka!!! :-):-)
 
k@m@ gratuluje ząbka, mój kuba też tak sie ślini i cała rączka w buzi, więc chyba cos zaczyna się tam dziać:-)
dobrze że mój m tak rzadko do kompa siada, za to tv ogląda dużo, twierdzi ze to go odstresowuje, K@m@ ty jestes na macierzynskim czy pracujesz? a o te dodatkowe 4 tygodnie to sie pisze podanie? wie może któraś z was?
 
Kasiu ja nie wiem:(( nie pomogę:( w przyszłym tygodniu odwiedzę cie:)

k@m@ no to ja to samo miałam tylko,że dwójkę dzieci:/ ale rozumiem Cie mój tez śniadanie obiad kolacja przy kompie. teraz dużo się zmieniło jak znalazł prace która lubi i szef go opiepsza jak mówi o kompie:D bo jeszcze chciałby moj posiedzieć ale nie ma kiedy tak na prawde. może pół godziny pogra albo i wcale.

pierwsza pomoc poszła dobrze:) kumam co i jak:)
dzis robiłam testy zrobiłam 6błedów (rozwiązując przy dzieciach które ciagle sie kłócą i z nie pełna wiedzą) to chyba nawet nie jest tak źle:) -pocieszam się:) ,bo to jest początek mam prawie 10godz teorii z znaków i pomocy.
 
reklama
Ewon, na pewno dobrze będzie :tak:. Pierwsza pomoc nie jest taka zła ani trudna :-D;-).
K@m@, gratki ząbka :tak:.
Kaoru, fajnie masz jak chłop woli tv niż komputer, mój to z tym swoim allegro czasem przesadza. Popatrz może na internecie, bo te 4 tygodnie od tego roku weszły :sorry2:
 
Do góry