reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczecinianki ze swoimi Skarbami

na uni lezałam tydzien na patologi plus trzy dni na połogu wiec troche sie napatrzyłam i nasłuchałam .Mój poród zaczął sie w nocy o 23.00 poszłam do położnej że mam skurcze co 5 minut wiec zaspana pani stwierdziła ze to nie skurcze tylko macica szykuje sie do porodu normalnie parodia położnej wiec od 23.00do 6.30 rano poród mój odbywałsie na korytarzu bo cała noc chodziłam sama połozna oczywisciezamkneła sie w dyżurce i spała nawet nie otwierała drzwi jak pukałam dopiero pózniej sie wystraszyli jak mi wody odeszły a rozwarcie było juz na 9 centymetrów a najleprze jest to ze o 6.00 ginekolog robił mi usg i nie widział ze poród sie zaczął potem okazało sie ze mam zrosty po pierwszym cc i moja córcia o mały włos nie wyrwała mi miednicy bo trzymała sie rączką i dopiero potem jak przyjechał mój mąz i przyszedł pan profesor zaczeli działac ale najpierw musieli dostac opierdziel od szefa uniekałam z tamtąd szybciej niż tam poszłam


Na unii jest pani profesor, i naprawde spedziłam tam około 6 miesięcy (na patologii) - łącznie z dwójką dzieci i ani razu nie myło takiej położnej, która by nie zareagowała na wezwanie. aż trudno w to uwierzyć - aczkolwiek może być prawdziwe - zły dzień połoznej, nasze odczucia...

no i na usg nie koniecznie jest widać akcję skurczową, szyjka jeszcze mogła być zwęzona...


no niestety wrażenia ze szpitali moga być tylko subiektywne, jezlei chodzi o komfort połogowy to kolezanka ostatnio chwaliła sobie szpital miejski. ale cyrki przedporodowe tam miała, bo jej lekarz nie lubi sie z ordynatorem i jakieś tam wewnętrzne konflikty międzylekraskie odbiły sie na niej - i znowu pełen subiektywizm

położną którą ja bardzo lubię z unii, moja koleżanka by zjadła ze złości :)
 
reklama
tak jak mówisz azik, kazdy z nas jest inny i inaczej odbiera pewne rzeczy, a poród jak by niepatrzeć stresująca rzecz.
ja miałam traumatyczne jak dla mnie przeżycia z pierwszego porodu, ze ciągle myślę o cc, jak już pisałam mój naturalny poród właśnie zakończył się cc.
 
Witajcie i jak pogoda w Polsce ? U mnie się rozkręca wiosna, dziś słoneczko od samego rana a za 10 dni będę już w Polsce i chociaż w maju trochę u siebie posiedzę:tak: No ale końcem maja idę na wesele kumpeli więc trzeba kreacji poszukac. Może polecicie jakieś fajne sklepy z fajnymi ciuchami na wesele? Później znów tu przyjadę ale od lipca już będę w Polsce- mąż ma cały lipiec urlop i moja siostra w lipcu ślub bierze więc znów imprezka:-) A od września córka idzie do zerówki więc wyprawkę trzeba szykowac.
 
Witaj Aniu, pogoda dziś przesliczna:) My dziś niestety zamiast korzystac z pogody i na spacer isc, to na zakupy poszliśmy:( no ale jeśc tez trzeba :tak: Maciek poszedł do pracy na popłudnie, wiec juz ze spacerku nici:(JA sama ostatnio nie daje rady :-( Kręgosłup mi pada, a dzis jeszcze cos mi strzeliło w sklepie i wracałam jak połamana:-( Szkoda, że Natalka na tym uciepri i w domu sie bedziemy kisic:(
Wiesz ja ci sklepu nie polece, bo ja jestem z tych co to wkaładaja dżiny i blezke i lecą...:-) I sie nie stroją... ups nie mam pojęcia o takich sklepach ;-) Fakt, jeansów na ślub bym nie włożyła :-D ale kiecki tez nie :-D jestem spodniowa :-D
 
fajne sklepy z kieckami sa w galaxy na parterze ale zależy co chcesz włożyc czy bardzo elegancka czy troche naluzie napewno coś dla siebie znajdziesz a pogoda po prostu cudo cały dzień na dworzu z przerwa na obiadek pozdrawiam
 
Dzięki dziewczyny ja też z tych na luzie ale są okazje kiedy lubię dobrze wyglądac. Może nie jak bym na bal szła ale elegancko i na luzie tak żeby kreacja się jeszcze przydała a nie w szafie długie lata wisiała:-D Coś na pewno znajdę. U mnie też pogoda dziś superowa także dzieci wymęczyłam na dworku i Mati śpi
 
czesc u nas pogoda po prosu cudo 26 stopni dzisiaj w planach park kasprowicza i urząd skarbowy trzeba sie w końcu rozliczyć dziewczyny czy któras z was miała do czynienia z podcięciem więzadełka?ide z Mają w poniedziałek i strasznie sie denerwuje bo nie wiem jak taki za
tdb.php
bieg wygląda
 
reklama
Do góry