Zylcia, dziekuje
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Bardzo mnie wsparlas piszac o karmieniu swojej coreczki
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Patrze juz na to wszystko bardziej optymistycznie. I sa postepy u Alana z lyzeczka! Wczoraj udalo sie zjesc jemu 135g dyni z ziemniaczkami
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a pozniej 60ml kleiku(takiego gesciejszego bo lyzeczka). Tak jak piszesz-konsekwecja jest bardzo wazna! I dzisiaj juz tez ladnie kleik z jabuszkiem jadla. Tylko oje piersi nie moga sie przyzwyczaic ddo tego, ze w nocy sa oprozniane co 1-2godzinki(niestety) a w dzien coraz zadziej...
A czy w nocy tez tak czesto karmilas? Jak oduczyc cyckowe dziecko pobudek co 1-2 godzin na cyca w nocy? Butelkowe to podam np wode i sie zniechceci...a cycowe? Masz jakies pomysly???
Co do jedzenia po porodzie, ja wlasciwie od poczatku jadlam wszystko oprocz smazonego(przez pierwsze 1.5miesiaca) i wzydymajacego-do tej pory unikam. Ale albo przesadzilam z nabialem, albo Alan od poczatku byl wrazliwcem, bo przez pierwszy miesiac meczyly go baki(ale nie mial typowych kolek) a po miesiacu wystapila u niego silna skaza bialkowa, wiec unikam glownie mleka, sera i jajek bo po tym go wysypuje. Ale nie w 100% unikam, bo jem w produktach, smaruje margarynka pieczywo.
Mamam_Ola-wlasnie sobie przypomnialam ze ja mialam 3usg przez dr Plonke, Tomasz chyba ma na imie, co? Bardzo mi podpasowal na pierwszej wyizycie, nie naciagal na dodatkowe badania i mial fajne poczucie humoru. Mysle ze to dobry lekarz.
Co do cukrzycy ciazowej, na listopadowkach 2009 sporo kobietek mialo i przy odpowiedniej diecie bylo ok, a po porodzie wszystko sie unormowalo i jedza normalnie
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dasz rade
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
)) Acha, a "dzieki" cukrzycy wlasnie malo nabraly kg i szybko zgubily
A moj MAciejek od wczoraj ze mna w domu bo przeziebiony na maxa i nie chce aby sie calkiem rozlozyl, bo we wtorek ma wystep z okazji dnia matki i ojca. mam nadzieje, ze w czwartek juz go puszcze do przedzkola...najpozniej w piatek-aby sie przygotowal
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)