reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczecinianki w ciąży :)

reklama
Butterfly88 dzidziulki tak maja.. U mamusi cieplo, bezpiecznie, przyjemnie, a w lozeczku nuda.. Jesse ma 3 i pol miesiaca, a i tak go ciezko polozyc w lozeczku.. Noca po kapieli jest ok, ale w dzien drzemie godzinke lub dwie tylko i wylacznie na moim wyrku, lezaczku lub macie.. :tak:

czarodziejka87 dobre pytanie. Juz 3 lata tam nie bylam, wiec na pewno gdzies cos fajnego otworzyli. :tak: Ale bedac w Sz-nie zywilam sie tylko pizza z Krzywoustego, McDonald'sem z Rydla i CUDNYMI hot-dogami ze Zdroi.. :-D Ajjj, byly pycha. :szok::tak::tak::tak::tak: Jakas taka klitka przy rynku, ale zarcie pierwsza klasa. Ale jak widac, ja zyje tylko fast-foodami. :baffled: Teraz nadal "plastikowe zarcie", ale pol na pol z ostrym hinduskim jedzonkiem narzeczonego (mam indyjska restauracje w domku, to plus, ale tam chilli rzadzi!! :-)).

Jak Wam mija dzionek??
Jesse dzis marudny.. :sorry2: Ogladalismy juz tv, sluchalismy muzyczki, "gadalismy", bawilismy sie pileczka i nic go nie cieszy dzis.. :confused: Cisza jest tylko ze smoczkiem (tez chwilowa, az nie wypluje ;-)).
 
Mc Domek średnio mi podpasował- przynajmniej frytki z kotletem. Napoli już zamawiałam i super, Toni Peperoni mi jeszcze zasmakowało :)

Co do spania w łóżeczku to mój Szymon spał w nim może 2-3 noce. Śpi z nami w łóżku. Nie wiem jakby miał sam spać w łóżeczku, bo bardzo lubi się przytulać w nocy, a jak się obudzi to daje mi buziaka żebym też wstawała.
 
czarodziejka87 Szymonek slooodki.. To musi byc strasznie mila ta pobudka buzialem. :tak: Jesse jeszcze jest za maly, ale oby nie wdal sie we mnie - jak wkladalam rodzicom palce w oczy, podnosilam powieki i pytalam czy juz nie spia. :-D:-D:-D:-D He he he he.
Wlasnie ja tez tego "Domka" nie kojarze. Aaaa pamietam, ze lubilam kebaba z "Mak Kwak'a", ale tam potem byly jakies afery ze studentami i plotki.. Uwierzylam i przestalam tam jadac. :szok::no::crazy::baffled:
 
Witam WAS wszystkie
-Butterfly88 nareszcie wróciłaś do naszego powiększającego się grona mamusiek i ciężaróweczek ;)
Co do porodu i zadowolenia z porodu w Zdrojach - troszeczkę opisałam na wcześniejszych stronkach;( Opisywałaś swój poród?-chętnie bym poczytała;)-tak raptownie zniknęłaś!
Ja niestety rzadko bywam obecnie na forum z tego samego powodu co WY - mojej małej nerwuski !!! Teraz jestem na etapie czytania książki Tracy Hogg "Język Niemowląt" ;)-może lepiej będę umiała zrozumieć moją maleńką gwiazdeczkę;)
Dopiero zaczynam,więc nie oceniam - ale na sierpniówkach super polecają ją - jak któraś z Was chętna do czytania to moge przesłać e-mailam.
Życzę miłego popołudnia, wieczoru i spokojnej nocki ;)
 
nervita bardzo bym prosila. Moze jakos mi sie uda zrozumiec guganie Jesse'go. :tak::tak::-D Maila wyslalam prywatnie. Z gory dziekuje i pozdrawiam.
 
nervita jak przeczytasz do daj znać czy pomogła.
Ja też chyba mam gdzieś na kompie tą książkę, ale nie miałam czasu/ochoty? przeczytać. Stwierdziłam, że pójdę na żywioł ;) Ogólnie może nie jest u nas idealnie, ale nam pasuje. Wprawdzie Szymon śpi z nami ,łóżeczko jest be- nieważne czy drewniane czy turystyczne (to świetnie się sprawdza do zabawy- Szymon uwielbia do niego wskakiwać, a później wychodzić na różne sposoby ;)) Każda próba położenia do łóżeczka kończyła się płaczem,a ja nie miałam tyle cierpliwości żeby co chwile go usypiać i odkładać. Tak- poszłam na łatwiznę i śpi z nami, ale ani troszkę mi to nie przeszkadza. Jak marudzi dostaje smoczka i jest spokój. Jak był mały bardzo często nosiłam go na rękach, bujałam itp.
 
Nerwita ja jeszcze malej nie mam obok siebie,jeszcze jestesmy w dwupaku :))) ale z checia bym poczytala:) do poki mam wolny czas....
e-maila wysle na priv
pozdrawiam
 
reklama
Zaczelam juz czytac ta ksiazke.. Poki co mam mieszane uczucia.. :baffled: Ale jestem na samym poczatku, wiec nie bede jej oceniac. :tak: Jestem na etapie okreslenia jaki temperament ma moje dziecko!! :-)
 
Do góry