Izabelka mam to samo Noe cały czas ma do tego bąklki a każda kupka dla niego to męczarnia wygląda jak buraczek stęka pręży sie i krzyczy ,apogeum było 24 cały dzień i noc płakał i krzyczał. Nie miałam pojęcia jak mam mu pomuc. Lekarka mi powiedziała że mogą to być już kolki . Noe bardzo dużo je...przytył w ciągu 2 tygodni 0.5 kg : podobno mały brzuś ma problemy z przerobieniem tak dużej ilości pokarmu....a ja mu przecież nie odmuwie ;D
Szukając rad u doświadczonych mam wyeliminowałam wszystko co mogło mu powodować kolki
-przestałam jeśc jakiekolwiek produkty mleczne,za jakiś czas zaczne je stopniowo wprowadzać.
-nie jem bananów,podobno mogą spowodować zamulenie brzusia małego bąbla...nie wiem jak to możliwe ale ...
-Noe dużo czasu teraz śpi na brzusiu(musze go pilnować żeby nie przekręcił głowy i sie nie przydusił,a kręci nią jak szalony )
-ograniczyłam białe pieczywko jem więcej ciemnego,dużo kasz
-zjadam sporo śliwek suszonych
-ograniczyłam cukier do minimum-podobno powoduje zaparcia
-dobrym sposobem jest ogrzewanie brzunia suszarką
Herbatke na kolki dałam małemu raz,staram się nie dawać mu zadynych wspomagaczy,może dlatego że jestem przeciwniczką leków szczegulnie u tak małych bąbli..no chyba że mały by cierpiał
Po tym wszystkim jest owiele lepiej...o właśnie puścił wielkiego bakala :laugh: ...marudzi tylko toszke przy robieniu kupki.
Nie wiem co pomogło,może sam mu się brzuś unormował...lekarze sami mowia ze nie wiedza jak to do konca z tymi kokami naprawde jest.
Mam nadzieje że coś ci z tgo pomorze
A i najważniejsze byłam ostatnio troszke spięta i nerwowa..dużo się działo,teraz jestem wyciszona i bardzo na to uważam podczas karmienia,to tez mogło coś pomoc
Szukając rad u doświadczonych mam wyeliminowałam wszystko co mogło mu powodować kolki
-przestałam jeśc jakiekolwiek produkty mleczne,za jakiś czas zaczne je stopniowo wprowadzać.
-nie jem bananów,podobno mogą spowodować zamulenie brzusia małego bąbla...nie wiem jak to możliwe ale ...
-Noe dużo czasu teraz śpi na brzusiu(musze go pilnować żeby nie przekręcił głowy i sie nie przydusił,a kręci nią jak szalony )
-ograniczyłam białe pieczywko jem więcej ciemnego,dużo kasz
-zjadam sporo śliwek suszonych
-ograniczyłam cukier do minimum-podobno powoduje zaparcia
-dobrym sposobem jest ogrzewanie brzunia suszarką
Herbatke na kolki dałam małemu raz,staram się nie dawać mu zadynych wspomagaczy,może dlatego że jestem przeciwniczką leków szczegulnie u tak małych bąbli..no chyba że mały by cierpiał
Po tym wszystkim jest owiele lepiej...o właśnie puścił wielkiego bakala :laugh: ...marudzi tylko toszke przy robieniu kupki.
Nie wiem co pomogło,może sam mu się brzuś unormował...lekarze sami mowia ze nie wiedza jak to do konca z tymi kokami naprawde jest.
Mam nadzieje że coś ci z tgo pomorze
A i najważniejsze byłam ostatnio troszke spięta i nerwowa..dużo się działo,teraz jestem wyciszona i bardzo na to uważam podczas karmienia,to tez mogło coś pomoc