reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Świeżo upieczone mamusie :)

witajcie świeżo upieczone ;)
Wrzucam znaleziony jadłospis karmiących:


1. NIE – ogolnie (dieta ma być „watrobowa”)
- produkty mleczne – uwazac na skazę, potem można powoli je wprowadzać
- potrawy smażone i wędzone
- potrawy pikantne (generalnie uwazac na przyprawy)
- potrawy bardzo kwasne i w occie
- potrawy mocno solone
- soki kartonowe (można pic sobie rozcienczone Bobofruty)
- owoce – na poczatku uwazac z owocami (w 1 tygodniu zero owocow, potem można takie z kompotu, i pozniej można już powoli testowac pol jablka bez skory, pol banana). Obserwowac stolce i skore dziecka, jeśli stolce sa zielone, gazujace, odstawic dany produkt (wprowadzac nowe produkty pojedynczo żeby w razie czego można było dojsc co nie pasuje w diecie)

2. ZUPY

NIE
- kapusta kiszona (ani surowa ani gotowana)
- grzyby (w zadnej postaci)
- fasolowa
- grochowa
- grzybowa
- flaki
- kapusniak z kiszonej kapusty
TAK
- rosół lekki
- jarzynowa
- pomidorowa
- ogorkowa niezbyt kwasna
- krupnik lekki
- barszcz bialy/zurek – nie na kielbasie i nie z torebki
- kapusniak ze slodkiej kapusty
- pieczarkowa (może być, nie ma takiego dzialania jak grzybowa) zupy mogą być odrobinke zabielone smietana

3. DRUGIE DANIA

NIE
- frytki, placki ziemniaczane
- wszelkie placki, nalesniki
- kotlety smazone – ani z drobiu, ani schabowe, ani mielone
- OMIJAC SMAZENIE

TAK
- ziemniaki, puree, kopytka
- pierogi delikatne np. w ruskich ziemniaki, trochę sera, ale już bez cebuli i okrasy; z farszem owocowym
- ryże, makarony, kasze – polane oliwa surowa, masłem
- sosy generalnie można, ale mięso musi być ugotowane, uduszone, a nie smażone (cebula tez gotowana) – można trochę zagęścić mąką ziemniaczna lub pszenna
- ryby duszone np. w jarzynach
- klopsiki z mięsa mielonego – różne sosy do tego
- gołąbki
- ryz z różnymi owocami
- mięsa – duszone, gotowane, raczej drób !!

4. WARZYWA i inne dodatki typu surówki

NIE
- kalafior
- brokuł
- pomidor
- sałata
- czosnek
- papryka surowa
- cebula surowa i smazona
- surowe ogólnie na nie!

TAK
- ogórek kiszony
- marchewka duszona
- marchew surowa i jabłko (na zaparcia)
- buraki gotowane ( np. z jablkiemi odrobina oliwy)

5. NAPOJE
- woda mineralna i soki
- alkohole – nie !!

6. SŁODYCZE

- troche rodzynek
- troche gorzkiej czekolady
- biszkopty
- troche ciasta domowej roboty można, ale bez kremow, bitych smietan itp.

A terac cos z internetu:
Odżywianie podczas karmienia

NIE WOLNO

- czekolady, kakao i jego pochodnych (batoniki, cukierki),
- ryb morskich,
- orzechów,
- wołowiny, cielęciny, wieprzowiny,
- cytrusów, bananów, kiwi,
- poziomek, truskawek,
- śliwek, wiśni, czereśni,
- kapusty, roślin strączkowych (fasola, bób, groszek, itp.), kalafiora, rzodkiewki
- drożdży,
- winogron,
- napojów gazowanych,
- soków z kartoników,
- papryki,
- krwawych i surowych mięs,
- ostrych przypraw,
- grzybów leśnych,
- cebuli i czosnku,
- sztucznych sosów, zupek, gorących kubków, itp. vegety, kostki rosołowej,
- kukurydzy,
- naleśniki, kopytka,
- miód, budyń,
- octu,
- potraw wędzonych, smażonych i tłustych.

UNIKAMY (przynajmniej na początku lub w niewielkiej ilości)

- mleka krowiego i jego pochodnych - sery żółte, twarogi, jogurty, masło - (najlepiej wprowadzać po 6 tygodniach lub wcześniej w minimalnych ilościach)
- jaj kurzych (uczula białko),
- brzoskwini, moreli - można ewentualnie po teście, czyli obserwując jak się dziecko zachowa po zjedzeniu niewielkiej ilości,
- makaronów (ze względu na zawartość jaj),
- kawy, mocnej herbaty

WOLNO JEŚĆ i PIĆ:

- drób: indyk kurczak, kaczka,
- pieprz ziołowy, odrobinę soli,
- ziemniaki, kasze, ryż,
- pieczywo (początkowo białe później różne) - najlepiej 2 dniowe!
- jabłka, marchew, buraczki (od 2 tygodnia) - najlepiej gotowane!
- pomidory (sparzone bez skórki, od 2 tygodnia)
- 2 listki sałaty,
- zielona pietruszka,
- porzeczki, jagody,
- gruszki po teście,
- mleko kozie,
- jaja przepiórcze,
- sok z butelek typu Bobofrut (jednoskładnikowy) w małych ilościach rozcieńczony,
- dżemy najlepiej jabłkowe lub dyniowe,
- biszkopty, sucharki, chlebek ryżowy,
- galaretki owocowe, kisiel,
- kompot z jabłek, jabłka pieczone,
- herbatki laktacyjne – Herbapol
- melisa 2x dziennie pół szklanki
- kawa zbożowa,
- pierogi ruskie bez cebuli i z nadzieniem drobiowym,
- 2 litry wody niegazowanej najlepiej żywiec,
- lekkie zupy na kaszy, rosół,
- ciasto drożdżowe (później),
- brokuły (w bardzo małych ilościach),
- pstrąg pieczony w folii
- schab gotowany, pieczony
- wędliny gotowane, parzone - nie wędzone!
- pasztety drobiowe (nie sztuczne)
 
reklama
Witam wszystkie mamunie te rozdwojone i te jeszcze stęsknione  :laugh: . Izabelka mam pytanie odnośnie twojego wyspania - moja poło.żna środowiskowa tłumaczyła mi żeby między nocnymi karmieniami nie robić przerwy dłuższej niż 3 godziny, jak mała śpi dłużej to mam ją wybudzać na cyca przynajmniej aż skończy 3 tyg, potem przerwy do 4 godz. do skończenia miesiąca a potem to już jak mała chce dlatego poniekąd ci zazdroszcze przespania większości nocy ale z drugiej strony to już sama nie wiem co jest dobre hehe. Pozdrowionka dla wszystkich - Agnieszka
 
MI powiedziala ze co 4 godziny powinien sie budzic na jedzonko,ale nie chce go budzic jak np mial straszna kolke przez dluzszy czas.Po prostu czekam az zglodnieje i sie sam obudzi.On nie chce jesc przez sen.
 
O rany dziewczyny ja już jestem skołowana co położna lub zródło to co innego.
To już nie wiem jak z tymi śliwkami.
Hushiadzieki za diete ale znowu wyklucza się z tym co powiedziała mi ostatnio położna :( czyba zaczne jeśc tylko sucharki
Co do przerw w karmieniu to mi powiedziła pedietra że nawet tak do 5 godzin nie budzić dopiero jak miną wtedy zapraszać do jedzonka
Wiecie co każdy mówi co innego i jak tu być dobrą mamą ,niektóre z tych rad się wykluczają.
Przyjaciółka mojego Przemka która mieszka w Belgii ma zalecenie od lekarza że może jeść wszystko i wcina , mały owszem ma kolki nale tam panuje teorja że nie ma ich napewno od maminego jedzonka.
NO CHOLERCIA BĄDZ TU MĄDRY
 
Po prostu każda mama sama musi wyczuć, co jest dobre dla jej dziecka, a co nie. Maluchy to indywidualiści, więc nie da się ich przyłożyć do żadnej miary. Najważniejsze, żeby przybierały na wadze :-) Mam już 8-letniego synka, więc wiem to z autopsji. Pozdrawiam :-)
 
hej, ja to bym chciała mieć problem czy wybudzać go w nocy bo za dużo śpi ;D Mói Bartulek ślicznie śpi w dzień, budzi się tylko na karmienie co 3 godziny za to w nocy chce być tylko u mamy na ręklach, w dzień śpi w łóżeczku w nocy ze mną w łóżku bo w łóżeczku natychmiast krzyczy, położna poradziła by mieć go przy sobie . Ale pozycja leżąca przy karmnieniu nocnym coraz mniej mu się podoba woli być na rękach u mamy, jak próbuję go położyć to pół godz śpi i od nowa się zcazyna. tak więc przestawiliśmy się na nocne życie a w dzień razem odsypiamy. Ale jest słodki, ślicznie je, tylko niestety ma jeszcze trochę żółtaczkę i mamy go obserwować i ostatnio miał bardzo zaropiale oczka, wezwaliśmy pediatrę wczoraj, stwierdzila zapalenie spojówek i przepisala kropelki i maść i pomogło, a z takimi oczkami wyszedł ze szpitala, nie mogli tam coś podać?? Pozdrawiam mamusie i dzieciaczki, zaraz się mój boberek obudzi na karmienie, papa
 
abryz zgadzam sie z tobą jestam jak najbardziej za takim podejściem. Ale jak sie serce kraje kiedy ten bąbel płacze a ja jeszcze nie umiem tak szybko wyczuć co moje maleństwo potrzedbuje :-[
 
Dziewczynki moze wy mi poradzicie-spisałam co jadłam cały dzień i pilam, wg. polożnej mogłam to wszystko, ale może wy wpadniecie na to co mojemu maluszkowi nie gra ??? ma codziennie kolki, a najgorsze jest to, ze przed atakiem zrobił kupkę!!! Więc o co chodzi ???
Śniadanie: 2 kromki z ugotowaną domową szynką-leciutko doprawiona; filiżanka kawy czarnej rozpuszczalnej z łyżeczki; herbatniki przez cały dzień ze 6 szt;
Obiad: ugotowane na parze ziemniaki i marchewka i pierś lekko posolona; odrobina jogurtu nat.;
Kolacja: 2 kromki z masłem + galareta z piersi kurczaka (kawałek); wieczorem parę biszkoptów i waza żytnia.
Piję wodę Żywiec; soki pół na pół z wodą po szklance wieloowocowy i winogronowy; może 2 filiżanki herbaty lekkiej.wypiłam też w ciągu dnia herbatkę Bobofen (rumianek koper melisa)
I to wszystko :mad: pomocy ;D
 
reklama
Izabelka, współczuję Tobie i malutkowi.
Dziewczynki, mam w pdf książkę Tracy Hogg (zaklinaczki) "język niemowląt". Jeśli komuś przydza się jej porady - hushia@o2.pl
 
Do góry