reklama
Izabelka pisze:
ja staram sie przyzwyczaic mala i nie wiem czy to moja paranoja ale wydasje mi sie ze jest spokojniejsza....
zdarzylo mi sie nie kapac raz bo slodko spala po ciezkim dniu plakania. nic wieliego sie nie dzieje jak raz nie wykapiesz - wazne jest jedynie by przemyc twarzyczke , przeczesac wloski...
u nas stanowczo sie odradza codzienne kapiele, az do raczkowania. polecono nam dzienne mycie dziecka, a kapiel raz do dwoch razy w tygodniu najlepiej z tata w wannie. maly jest szczesliwy, a tatus wniebowziety. obydwoje pluskaja sie w wannie, a ja tylko czekam zeby maly rabnal tacie jajecznice do wanny ;D
poniewaz dzis tatusia wywialo, to bedziemy debiutowac w wanience. tylko kurek na spoczie nie chce nas sluchac. co go wcisne to on samowolka. miejmy nadzieje, ze rozwiaze ten problem, bo inaczej piasek z doniczki i szorowanie na sucho ;D
poniewaz dzis tatusia wywialo, to bedziemy debiutowac w wanience. tylko kurek na spoczie nie chce nas sluchac. co go wcisne to on samowolka. miejmy nadzieje, ze rozwiaze ten problem, bo inaczej piasek z doniczki i szorowanie na sucho ;D
Ja staram się kąpać małą o stałej porze i owszem zdarzyło mi się raz budzić ją z tej okazji. Nie kąpie jej codziennie tylko co 2-3 dni, też nam tak poleciła pani doktor.
Aga! ;D
Ty zawsze znajdziesz świetne :laugh: wyjście awaryjne. Sama bym nie wpadła na taki pomysł z kąpielą na sucho i do tego piling naturalny. ;D
Aga! ;D
Ty zawsze znajdziesz świetne :laugh: wyjście awaryjne. Sama bym nie wpadła na taki pomysł z kąpielą na sucho i do tego piling naturalny. ;D