reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Hej a ja Wam powiem,że mieszkam w Świętochłowicach od grudnia i dopiero teraz wiem gdzie Chropaczów a wzgórze he he he...
Marzena no fajnie byłoby się spotkać...siedzę w domu praktycznie sama cały dzień,nikogo tu nie znam....u mnie w bloku to prawie same staruchy...

Maruda nie polecam Ci pani doktor Pachelskiej....nie dość,że ma kiepski sprzęt do usg (żeby dowiedzieć się jaka płeć musieliśmy jechać prywatnie) to wizyta u niej trwa maksymalnie 5 minut do tego trzeba się zapisywać i czekać w kolejce....ja zamierzam zmienić ją po porodzie....acha i badania te które miałam w poprzedniej ciąży robione w ok 6-7 mies ona robiła mi teraz na koniec....niewiem co lekarz to inaczej...ale nie jestem z niej zadowolona....co do szpitala to Młodego chciałam tu rodzić ale za daleko miałam z TG w ten w TG szpital nie cieszy się dobrą opinią i w ogóle lekarze tam są bardzo nie przyjemni....jak i położne.../

pozdrawiam i miłej nocy życzę...
 
reklama
No to na Paschalską nie zmarnuję czasu w takim razie.. ;-) Ale jak mówiłam, przed kolejnym dzieckiem - poznam wszsytich ginekologów z okolicy!!! :-D Niech już się boją!!!
Miałyście może jakieś bóle nerek.. Mnie coś pobolewa ostatnio w dole pleców, tak w środku - wydaje mi się, że to mogą być nerki.. Choć jest to krótkotrwały ból - to wręcz okropny i prawie nie do zniesienia.. W poprzednim badaniu wykryto mi białko w moczu.. może to ma związek i nerki nie funkcjonują za dobrze..

Miłego dzionka Klamorko i Marzenko80!!!
 
hallo!
widzę, że uczycie się topografii Świętochłowic! dobrze, że małe są to szybko Wam pójdzie!

Klamorka - jak będę się wybierała na kilka dni do rodziców to dam znać. Może uda nam się jakoś spotkać!

a bólu nerek nie miałam nigdy...

Julio odzywaj się do nas!

Miłego dnia!!!
 
Kurcze.. to myślałam, że te nerki - to jakaś kolejna niespodzianka przypadłościowa w ciąży.. No ale jak nic takie na całe szczęście dla Was nie miałyście to dobrze.. Zadzwonię sobie dzisiaj do lekarza rodzinnego i się zapytam. czy będę żyć.. :eek:
Cześć Julia80 - może znowu ruszy ten wątek, bo tak miło się rozmawia z kims kto mieszka niedaleko :-D
 
Witam wszystkie mamusie!Pozwolicie że się przyłączę. Ja również jestem z Świętochłowic choć obecnie mieszkam w Chorzowie.Jestem w 37 tyg.ciąży i czekamy na 2go synka.Z lekarzy przyjmujących w Świętochłowicach polecam dr.Marka Pabiana i właściwie tylko jego-jest najlepszy, był on kiedyś ordynatorem w szpitalu w Świętochłowicach ale niestety już tam nie pracuje tak jak z tego co wiem wszyscy lekarze którzy tam pracowali razem z nim.Dlatego teraz będe rodzić w Gliwicach tam gdzie dr. Pabian obecnie pracuje.
Któraś pisała że chodzi do dr.Pachelskiej,osobiście nie byłam ale słyszałam od każdego kto był u niej że można do niej iść ale tylko po receptę na tabletki antykoncepcyjne i nic więcej.
Jelśi chodzi o szpital na piaśnikach to ja nie mam miłych wspomnien z pierwszego porodu,chodzi tu o położne pomimo że większość położnych jest super ja trafiłam na 2nieprzyjemne.
Opieka nad noworodkami jest super.

Maruda1. Ja równiez mam problemy z nerkami i przykre doświadczenia, ale w dopiero teraz dają o sobie znać gdy dzidziuś jest już duży i uciska powodując zastoje, możliwośc tworzenia sie kamieni a w efekcie ostre bóle tzw. kolka nerkowa-tak jest przynajmniej w moim przypadku:(

Trochę się rozpisałam:zawstydzona/y:Pozdrawiam.
 
o jak fajnie...jest nas coraz więcej....Julia,Kludi witajcie!!!!i odzywajcie się jak najczęściej....
co do Pachelskiej to chciałam z nią porozmawiać o antykoncepcji zaraz po porodzie to mi powiedziała,że bedziemy o tym rozmawiać po porodzie....nie spodobało mi się to....niestety....
 
Marzena no jeszcze jeszcze...w piątek idę do szpitala....byłam w niedzielę na ktg i jakaś lekarka mnie badała i powiedziała,że jak nic się nie ruszy to w piątek mam przyjść....niewiem czy od razu będę mieć wywoływany czy będą jeszcze czekać....
 
reklama
Klamorka- Widzę że ty już po terminie i co nic cię nie bierze?z tego co widzę to twoja druga ciąża i nic wcześniej? Aż się załamuję bo wszyscy mnie pocieszają ze przy drugiej ciąży wszystko idzie szybciej, a ja czekam już na poród jak na zbawienie a jeszcze prawie 4tyg. mam do końca:-( Już mnie to wszystko męczy ciągle albo jakieś przeziębienia albo nerki albo jeszcze co innego a teraz walczę z okropnym kaszlem, spać nie mogę i chyba prędzej płuca wypluję niż porodu doczekam:-p

Widzę ze niektóre z was nie znacie do końca Świętochłowic, więc jakby co to służę pomocą.;-)
 
Do góry