reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Maruda a do jakiego gina chcesz iść w Chorzowie?bo ja byłam u doktora Czarneckiego i jestem zadowolona....
tel. 32 2414017 (koszt 200zł jak dobrze pamiętam)
Horzelska dała mi numer do Ado MEDu - nie do konkretnego lekarza. Wczoraj w końcu udało mi się tam dodzwonic - ale i tak nie mogłam się zapisac, bo nie miała rozpisanych terminów na mnie interesujący. W poniedziałek spróbuję jeszcze raz- a jak się nie uda to pójdę do GENOM w Rudzie Śląskiej -moja siostra tam była i było wszystko ok!!
:-( Już powoli kończy mi się moje L4.. nie wiem jak się przestawię na wstawanie znowu o 4.. Koszmar! Ale chyba już postaowiłam - podkoniec października pójde na stałe na zwolnienie, obojętnie co by się w firmie nie działo - cho teraz jest krucho.. ale będę się tym wszystkim martwic po macieżyńskim. Postaram się tylko co miesiąc wpadac osobiście z L4, żeby choc trochę miec rękę na pulsie ;-)
Ruchów dziecka jeszcze aż tak nie czuję.. Ale mam świadomośc, że to dopiero 16 tydzien i pierwsza ciąza.. Ale i tak szybko ten czas leci - bo już prawie na półmetku jesteśmy :-) I strasznie spodobało mi się to poranne wylegowanie w łóżku!!!
Miłego dnia Mamuśki!!!
 
reklama
i znowu cisza....ja nadal siedze w domu....dzisiaj miałam skurcze co pół godz do 40 min boli mnie brzuch i kręgosłup w części krzyżowej ale nadal nic się nie dzieje...no cóż....Dziewczyny te które rodziły w tym szpitalu powiedzcie jak to jest jak się jest już po terminie???zatrzymują w szpitalu czy co robią???proszę o jakąkolwiek odpowiedź bo zamierzam się wybrać a nie chce mi się codziennie chodzić na badania...
 
ale tu cisza panuje.....halo!!! zagląda tu ktoś?????
ja od trzech dni mam ból brzucha jak na miesiączkę do tego wczoraj przez 3 godz miałam skurcze co 30 minut,potem zanikły po jakimś czasie znów się pojawiły ale nieregularne a wieczorem miałam chyba 5 dłuższych i mocniejszych....dzisiaj tylko brzuch boli....Mała się prawie w ogóle nie rusza więc zbieram się do szpitala...zobaczymy co powiedzą....
 
Klamorka - ja zaglądam ;-)i to napewno codziennie - oprócz weekendów :tak:Dziś pierwszy dzień w pracy - po tygodniwym L4 - JA CHCĘ JESZCZE!!!!!!! :sad: Ale jakoś boję się iść na dłuższe posiedzenie.. Bo nie wiem co z pracą będzie jak wrócę po macierzyńskim.. Tak sobie planowałam za trzy tygodnie.. ale nie wiem co zrobić.. Tyle dobrze, że mam już za sobą poinformowanie współpracowników o moim stanie. W tym miesiącu czeka mnie zrobienie morfologi, moczu, tej glukozy z piciem słodkiego napoju, to USG 4D, i może jeszcze stomatolog i okulista! Może ma która z Was wadę wzroku - każdy okulista jest w stanie zbadac wzrok w kierunku porodu - czy potrzebne są do tego specjalne sprzęty?? Bo nie chciałabym niepotrzebnie tracić czasu - jakby się okazało, że nie każdy okulista może!!
Klamorko!! To Ty teraz czekasz na odejście wód??!!?? :sorry:Nie wiem czy pytałam - ale czy w związku z przedłużającym się terminem - jesteś jeszcze na L4 czy już liczy Ci się macierzyński??
Pozdrawiam serdecznie!!!
 
Ostatnia edycja:
Maruda ja nie pracuję więc nie jestem na żadnym L4 a macierzyński bedzie się liczył jak urodzę.w UP jest zgłoszone i czekam aż wyznaczą mi termin....

byłam wczoraj w szpitalu zrobili mi ktg i na razie nic nie zapowiada się na poród....do piątku jeśli nic się nie zacznie mam przyjść na oddział....z tym,że od wczoraj ledwo się ruszam,nogi w pachwinach to jedna wielka masakra....taki ból....a te bóle co miałam i skurcze to organizm powoli się przygotowuje....byle do piątku!!!

pozdrawiam i miłego dnia życzę
 
Klamorko - na Piaśniki jeździsz na to KTG?? Tak od razu Cię przyjmują czy czekać musisz?? A te wszystkie instrukcje daje Cie Horzelska - bo chyba mówiłaś, że do niej chodzisz?? Czy w szpitalu jakiś lekarz dopiero Ci powiedział, że masz przyjść w ten piątek?? Jakby nie było - będzie dobrze!!! :tak: Małej miło i ciepło w Twoim brzusiu to jej się do jesieni nie śpieszy :laugh2: Dobrze, że chociaż słońce świeci i w mieszkaniach grzeją!!
A tak z innej beczki.. Mieszkasz w jakimś spółdzielczym mieszkanku?? Podnieśli Wam czynsz?? Kurcze, my dopiero rok mieszkamy.. a już z 3 razy czynsz podnosili.. :szok: Ale teraz to już w ogóle masakra.. (od stycznia będzie się większy płacić). Chyba wszystkim podnieśli, ale to żadne pocieszenie.. :baffled:
 
a jest tu jeszcze jakiś szpital???ja chodzę do Pachelskiej do przychodni na wzgórzu bo tu mieszkam...jak na razie wynajmujemy mieszkanie więc na razie o podwyżce czynszu cisza.Chcemy jakieś kupić mieszkanko ale szukamy co najmniej 3 pokojowego a najlepiej żeby miało 4 pokoje...zobaczymy...wczoraj w szpitalu byłam pierwszy raz i zrobili mi ktg...i ta lekarka co mnie badała powiedziała,że jak nic się nie będzie działo to w piątek od razu mam przyjść...pytałam czy wcześniej na jakieś ktg mam jeszcze przyjść to powiedziała,że tylko wtedy kiedy będzie wydawało mi się,że coś jest nie tak...i tyle....
 
Nie, nie Klamorko - :-D innego szpitala to tu nie ma.. Ale moje koleżanki z Tarnowskich - to np nie chciały rodzić w swoim mieście i rodziły w Pyskowicach, a to dość kawałek do TG.. A ta Twoja lekarka to z NFztu przyjmuje?? Pytam, bo przy kolejnym dziecku mam w planach 'obskoczyć' wszystkich świętochłowickich ginekologów - aż nie znajdę jakiegoś odpowiedniego z NFZtu i wtedy się zdecyduję na kolejnego malucha. :sorry2:
Ja mieszkam niby w centrum, mamy tylko dwa pokoiki.. Choć jak przychodzi czas sprzątania - to cieszę się, że tak mało :blink: Ale wiem, że kiedyś może okazać się za mało.. Najwyżej starsze się teściowej podrzuci - ma teraz wolny pokój :-D Choć 'kawaler' do niej w zolety łazi - ledwo się synuś jej wyprowadził ;-)
:shocked2: a w piątek będę nadal trzymać kciukasy!!!
Miłego dnia!!!
 
Maruda - odpowiem za Klamorkę - ja urodziłam po terminie i cały czas byłam na L4. Ale wiem, że niektórzy lekarze nie chcą później wypisywać zwolnienia i mówią, żeby iść na macierzyński. Mój lekarz na szczęście nie miał takich pomysłów. Ale jakby co to usiłowałabym załatwić sobie zwolnienie u internisty. Jak się maleństwo urodzi to szkoda każdego dnia. A przecież można urodzić ze 2 tygodnie po terminie i wtedy co? masz 2 tygodnie z macierzyńskiego w d....

Klamorka - kurcze musimy się kiedyś spotakć. Ja też mieszkałam - prawie - na wzgórzu. Teraz zdarza mi się jeźdzć do rodziców i zostawać tam kilka dni. Musimy się umówić jak się rozpakujesz i będzie jeszcze jakiś ładny dzień!
 
reklama
Maruda - odpowiem za Klamorkę - ja urodziłam po terminie i cały czas byłam na L4. Ale wiem, że niektórzy lekarze nie chcą później wypisywać zwolnienia i mówią, żeby iść na macierzyński. Mój lekarz na szczęście nie miał takich pomysłów. Ale jakby co to usiłowałabym załatwić sobie zwolnienie u internisty. Jak się maleństwo urodzi to szkoda każdego dnia. A przecież można urodzić ze 2 tygodnie po terminie i wtedy co? masz 2 tygodnie z macierzyńskiego w d....
Też tak myślę, że każdy dzień bez dzidzi, a na macierzyńskim to trochę stracony dzień. Pytałam własnie o to - bo słyszałam, że lekarze mają z tym problem i każą iść na macierzyński jak się termin przeciąga. Dzięki za odpowiedź.. Hihihi.. a ja musiałam się męża pytać gdzie jest to Wzgórze :sorry2: Ale co się dziwić - jak ja długo nie mogłam zapamiętać które to Piaśniki i myliło mi się z Mijanką :-D
 
Do góry