reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Maruda a do jakiego gina chcesz iść w Chorzowie?bo ja byłam u doktora Czarneckiego i jestem zadowolona....
tel. 32 2414017 (koszt 200zł jak dobrze pamiętam)
Horzelska dała mi numer do Ado MEDu - nie do konkretnego lekarza. Wczoraj w końcu udało mi się tam dodzwonic - ale i tak nie mogłam się zapisac, bo nie miała rozpisanych terminów na mnie interesujący. W poniedziałek spróbuję jeszcze raz- a jak się nie uda to pójdę do GENOM w Rudzie Śląskiej -moja siostra tam była i było wszystko ok!!
:-( Już powoli kończy mi się moje L4.. nie wiem jak się przestawię na wstawanie znowu o 4.. Koszmar! Ale chyba już postaowiłam - podkoniec października pójde na stałe na zwolnienie, obojętnie co by się w firmie nie działo - cho teraz jest krucho.. ale będę się tym wszystkim martwic po macieżyńskim. Postaram się tylko co miesiąc wpadac osobiście z L4, żeby choc trochę miec rękę na pulsie ;-)
Ruchów dziecka jeszcze aż tak nie czuję.. Ale mam świadomośc, że to dopiero 16 tydzien i pierwsza ciąza.. Ale i tak szybko ten czas leci - bo już prawie na półmetku jesteśmy :-) I strasznie spodobało mi się to poranne wylegowanie w łóżku!!!
Miłego dnia Mamuśki!!!
 
reklama
i znowu cisza....ja nadal siedze w domu....dzisiaj miałam skurcze co pół godz do 40 min boli mnie brzuch i kręgosłup w części krzyżowej ale nadal nic się nie dzieje...no cóż....Dziewczyny te które rodziły w tym szpitalu powiedzcie jak to jest jak się jest już po terminie???zatrzymują w szpitalu czy co robią???proszę o jakąkolwiek odpowiedź bo zamierzam się wybrać a nie chce mi się codziennie chodzić na badania...
 
ale tu cisza panuje.....halo!!! zagląda tu ktoś?????
ja od trzech dni mam ból brzucha jak na miesiączkę do tego wczoraj przez 3 godz miałam skurcze co 30 minut,potem zanikły po jakimś czasie znów się pojawiły ale nieregularne a wieczorem miałam chyba 5 dłuższych i mocniejszych....dzisiaj tylko brzuch boli....Mała się prawie w ogóle nie rusza więc zbieram się do szpitala...zobaczymy co powiedzą....
 
Klamorka - ja zaglądam ;-)i to napewno codziennie - oprócz weekendów :tak:Dziś pierwszy dzień w pracy - po tygodniwym L4 - JA CHCĘ JESZCZE!!!!!!! :sad: Ale jakoś boję się iść na dłuższe posiedzenie.. Bo nie wiem co z pracą będzie jak wrócę po macierzyńskim.. Tak sobie planowałam za trzy tygodnie.. ale nie wiem co zrobić.. Tyle dobrze, że mam już za sobą poinformowanie współpracowników o moim stanie. W tym miesiącu czeka mnie zrobienie morfologi, moczu, tej glukozy z piciem słodkiego napoju, to USG 4D, i może jeszcze stomatolog i okulista! Może ma która z Was wadę wzroku - każdy okulista jest w stanie zbadac wzrok w kierunku porodu - czy potrzebne są do tego specjalne sprzęty?? Bo nie chciałabym niepotrzebnie tracić czasu - jakby się okazało, że nie każdy okulista może!!
Klamorko!! To Ty teraz czekasz na odejście wód??!!?? :sorry:Nie wiem czy pytałam - ale czy w związku z przedłużającym się terminem - jesteś jeszcze na L4 czy już liczy Ci się macierzyński??
Pozdrawiam serdecznie!!!
 
Ostatnia edycja:
Maruda ja nie pracuję więc nie jestem na żadnym L4 a macierzyński bedzie się liczył jak urodzę.w UP jest zgłoszone i czekam aż wyznaczą mi termin....

byłam wczoraj w szpitalu zrobili mi ktg i na razie nic nie zapowiada się na poród....do piątku jeśli nic się nie zacznie mam przyjść na oddział....z tym,że od wczoraj ledwo się ruszam,nogi w pachwinach to jedna wielka masakra....taki ból....a te bóle co miałam i skurcze to organizm powoli się przygotowuje....byle do piątku!!!

pozdrawiam i miłego dnia życzę
 
Klamorko - na Piaśniki jeździsz na to KTG?? Tak od razu Cię przyjmują czy czekać musisz?? A te wszystkie instrukcje daje Cie Horzelska - bo chyba mówiłaś, że do niej chodzisz?? Czy w szpitalu jakiś lekarz dopiero Ci powiedział, że masz przyjść w ten piątek?? Jakby nie było - będzie dobrze!!! :tak: Małej miło i ciepło w Twoim brzusiu to jej się do jesieni nie śpieszy :laugh2: Dobrze, że chociaż słońce świeci i w mieszkaniach grzeją!!
A tak z innej beczki.. Mieszkasz w jakimś spółdzielczym mieszkanku?? Podnieśli Wam czynsz?? Kurcze, my dopiero rok mieszkamy.. a już z 3 razy czynsz podnosili.. :szok: Ale teraz to już w ogóle masakra.. (od stycznia będzie się większy płacić). Chyba wszystkim podnieśli, ale to żadne pocieszenie.. :baffled:
 
a jest tu jeszcze jakiś szpital???ja chodzę do Pachelskiej do przychodni na wzgórzu bo tu mieszkam...jak na razie wynajmujemy mieszkanie więc na razie o podwyżce czynszu cisza.Chcemy jakieś kupić mieszkanko ale szukamy co najmniej 3 pokojowego a najlepiej żeby miało 4 pokoje...zobaczymy...wczoraj w szpitalu byłam pierwszy raz i zrobili mi ktg...i ta lekarka co mnie badała powiedziała,że jak nic się nie będzie działo to w piątek od razu mam przyjść...pytałam czy wcześniej na jakieś ktg mam jeszcze przyjść to powiedziała,że tylko wtedy kiedy będzie wydawało mi się,że coś jest nie tak...i tyle....
 
Nie, nie Klamorko - :-D innego szpitala to tu nie ma.. Ale moje koleżanki z Tarnowskich - to np nie chciały rodzić w swoim mieście i rodziły w Pyskowicach, a to dość kawałek do TG.. A ta Twoja lekarka to z NFztu przyjmuje?? Pytam, bo przy kolejnym dziecku mam w planach 'obskoczyć' wszystkich świętochłowickich ginekologów - aż nie znajdę jakiegoś odpowiedniego z NFZtu i wtedy się zdecyduję na kolejnego malucha. :sorry2:
Ja mieszkam niby w centrum, mamy tylko dwa pokoiki.. Choć jak przychodzi czas sprzątania - to cieszę się, że tak mało :blink: Ale wiem, że kiedyś może okazać się za mało.. Najwyżej starsze się teściowej podrzuci - ma teraz wolny pokój :-D Choć 'kawaler' do niej w zolety łazi - ledwo się synuś jej wyprowadził ;-)
:shocked2: a w piątek będę nadal trzymać kciukasy!!!
Miłego dnia!!!
 
Maruda - odpowiem za Klamorkę - ja urodziłam po terminie i cały czas byłam na L4. Ale wiem, że niektórzy lekarze nie chcą później wypisywać zwolnienia i mówią, żeby iść na macierzyński. Mój lekarz na szczęście nie miał takich pomysłów. Ale jakby co to usiłowałabym załatwić sobie zwolnienie u internisty. Jak się maleństwo urodzi to szkoda każdego dnia. A przecież można urodzić ze 2 tygodnie po terminie i wtedy co? masz 2 tygodnie z macierzyńskiego w d....

Klamorka - kurcze musimy się kiedyś spotakć. Ja też mieszkałam - prawie - na wzgórzu. Teraz zdarza mi się jeźdzć do rodziców i zostawać tam kilka dni. Musimy się umówić jak się rozpakujesz i będzie jeszcze jakiś ładny dzień!
 
reklama
Maruda - odpowiem za Klamorkę - ja urodziłam po terminie i cały czas byłam na L4. Ale wiem, że niektórzy lekarze nie chcą później wypisywać zwolnienia i mówią, żeby iść na macierzyński. Mój lekarz na szczęście nie miał takich pomysłów. Ale jakby co to usiłowałabym załatwić sobie zwolnienie u internisty. Jak się maleństwo urodzi to szkoda każdego dnia. A przecież można urodzić ze 2 tygodnie po terminie i wtedy co? masz 2 tygodnie z macierzyńskiego w d....
Też tak myślę, że każdy dzień bez dzidzi, a na macierzyńskim to trochę stracony dzień. Pytałam własnie o to - bo słyszałam, że lekarze mają z tym problem i każą iść na macierzyński jak się termin przeciąga. Dzięki za odpowiedź.. Hihihi.. a ja musiałam się męża pytać gdzie jest to Wzgórze :sorry2: Ale co się dziwić - jak ja długo nie mogłam zapamiętać które to Piaśniki i myliło mi się z Mijanką :-D
 
Do góry