reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Cześć dziewczyny :-D
Ale super, że jest tu nas znowu więcej!!! :tak:
Kludi a to jak sobie radzisz z bólem.. Ja przy każdej wizycie w toalecie zaciskam zęby, w obawie żeby mnie nie bolało.. Wczoraj na szczęście obyło się bez niemiłych niespodzianek!!!
Ja chyba tak czy siak będę rodzić na Piaśnikach - licząc, że nie spędzę tam za dużo czasu. Głównie ze względu na bliskość tego szpitala. Bo muszę ponarzekać na mojego męża - że samochodem nie jeździ.. :wściekła/y: Jeszcze wyjdzie, że sama będę się musiała zawieźć - tym bardziej, że może być śnieg - jak przyjdzie moja pora.. A podkreślę, że ma prawko, a jak je robił to odkładał nasz ślub - bo przecież teraz kasa na prawko potrzebna!! I błagać go muszę, żeby choć na uroczysku poćwiczył w tym lasku tam.. No w zeszłym roku trochę pojeździł.. a teraz to wołami go nie mogę za kierownicę wciś.. A przyrzekam, ze nie krzyczę na niego jak prowadzi.. Ech - taki mi się egzemplaż trafił.. :sorry:
Ale przynajmniej od dwóch dni udaje nam się wyjść na spacerek - i z naszym małym zwierzyńcem.. Jak zobaczycie dziewczynę w ciaży i ze szczurami - to będę na pewno JA :-D Choć coraz zimniej się robi - to już powoli maluchy trzeba będzie zostawiać w domu :laugh2:
Nogi mi też zaczęły puchnąć, a nie mam takiego wielkiego teho brzuszka.. Ale tak mnie to wieczorem dopiero dopada.. Daję sobie poduchę po nie jak śpię i rano już jest wszystko ok.
Dobra - rozgadałam się strasznie.. :eek:
Miłego dnia!! Jeszcze tylko dziś i jutro, i w końcu znowu się wyśpię!!!!!!!!!!!! :-)
 
reklama
Maruda1 U mnie z tymi nerkami to wygląda tak że po pierwszej ciąży mi się to ujawniło od razu kamieniami i miałam je usówane i od tego czasu miałam święty spokój (tylko raz na rok muszę się skontrolować u urologa) aż do teraz tzn. ciąża zwiększa ryzyko powstawania zastojów no i kamieni w efekcie, więc od początku jestem też pod kontrolą urologa i generalnie wszystko było ok.( pomijając lekkie krótkotrwałe bóle chyba 2 razy spowodowane uciskiem dzidziusia) aż do zeszłej niedzieli gdzie jak mnie wzięło tak nie wiedziałam czy rodzę czy to nerka bo zaczęło się bólami jak na okres a później nagle przeszlo na nerkę lewą-ostry nieziemski ból, zadzwoniłam do mojego gin.i kazał wziąć 2 no-spy a po godzinie jeszcze jedną, nic nie przechodziło i juz do szpitala się wybierałam gdy nagle powoli przeszło.Za pare dni znów to samo ja znów no-spe łyknęłam i po3 godz. przeszło, ale i tak pojechałam na ostry dyżur do urologa no i tam mi stwierdzili że jest delikatny zastój i że mam brać tą no-spę w razie bóli bo oni i tak nic nie mogą mi teraz zrobić ani RTG ani nic i poprostu muszę prztrwać do końca ciąży:baffled: no i leżeć na boku przeciwnum żeby ciężar ciąży nie uciskał nerki z zastojem.
A w toalecie nie mam żadnych objawów:huh:
 
=Kludi;6098125
A w toalecie nie mam żadnych objawów:huh:
No to może u mnie to nie nerka - bo narazie dwa razy jak mnie złapało to właśnie tam.. A jak i tak nikt mi nie może nic pomóc na razie - to zsostawię to tak jak jest i już.
Dzisiaj po pracy skoczę sobie do mamy, mój chrześniaczek u niej siedzi - bo chyba coś znowu choruje i siostra go do przedszkola nie posyła - jak dobrze, że babcia na emeryturze :-D Szkoda tylko, że ja mam do tej 'babci' tak daleko.. :confused2:
Ale za to brzuszek mam pięknie OKRĄGŁY już - choć i tak pod kurtką niewidoczny. Ale za to nie jest to już brzydki flak!!! ;-) I w końcu zrobił się większy od biustu :laugh2:

Miłego, CIEPLEJSZEGo niż poranek - dnia - Ps - już dziś niektórzy musieli szyby skrobać - zima idzie.. brrrrrr...

HURA!!!!!! Udało mi się umówić w tym Chorzowie na to USG 4D - za tydzień w czwartek - już się nie moge doczekać. Może się dowiemy co we mnie siedzi??!!?? :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Kludi pierwszy poród miałam wywoływany i dopiero za drugim razem się udało....zobaczymy jak dzisiaj będzie...szykuję się do szpitala właśnie,jeszcze tylko jadę Młodego do mamy zawieźć....mam nadzieję,że przez weekend nie będą mnie trzymać daremnie choć wszystko już mnie boli,nie daję rady z kręgosłupem i ogólnie mam już mega masakrycznie wielki brzuch....foto z niedzieli...Miłego dnia Kobietki... DSC01617.jpg
 
..ogólnie mam już mega masakrycznie wielki brzuch....foto z niedzieli...Miłego dnia Kobietki...
Klamorko!!! Super zdjęcie.. ale duża będzie ta Twoja mała.. A ja się ciagle łudzę, że zmieszczę się w zimowe stare kurtki.. :szok: Mój mężuś to już nie wierzy jak widzi mój brzusio.. a tu ledwo połowa drogi...
A kciuki trzymam mocniutko - oby szybko i szczęśliwie poszło!!! :happy:
 
Ostatnia edycja:
Byłam w szpitalu i co???doktor Kucharek kazał mi przyjść jutro do południa,bo dzisiaj mieli aż 13 przyjęć....czytałam o Nim opinie w necie i jestem troszkę w szoku,że są tak skrajne różne.mimo iż przeważają te pozytywne...nie zrobił jednak na mnie dobrego wrażenia....
 
Maruda To że ja nie mam obiawów w toalecie nie zanczy ze ty nie możesz mieć, zresztą za każdym razem jak się lekarzowi skarżyłam na te bóle nerki to pytał czy boli mnie przy siusianiu, tyle że mnie nie bolało, zresztą aż do wczoraj i chyba poszedł mi kamień, mam nadzieję że się nie mylę bo przynajmniej święty spokój będzie.
Ja to tylko mam nadzieję że mnie żadna zima nie złapie bo nie ma szans na jakąkolwiek kurtkę, nie opłaca mi się kupowac na parę dni a do starej nie wejdę, teraz to tylko ponczo wchodzi w gre.No chyba ze od mamy pożyczę:laugh2:hehe

Klamorka No focia super,brzuszek dorodny;-) Ja o mój się boję bo jeszcze prawie 4 tyg. a mały ma już 3200:eek: Zresztą ja same wielkoludy rodzę,mój Filip miał 4350 i od razu rozmiar 62nosił a teraz miałam nadzieję urodzić normalne wagowo dziecko ale chyba nic z tego.A się pokusiłam i kupiłam parę rzeczy na rozmiar 56
A co do tych lekarzy i położnych to po pierwszym porodzie to się tak boję że najchętniej to bym sobie opłaciła tego mojego ale słyszałam że nie da rady, chociaż musiałabym go osobiście spytać ale głupio mi tak.
Powodzenia trzymam kciuki,oby poszło szybko, sprawnie,bezboleśnie i miłego personelu życzę;-)
 
Oj Klamorko, ale mnie zaskoczyłaś.. Kurcze - ja bym się wkurzyła!!! Najpierw każą przyjśc, a potem odsyłają do domu. Mam nadzieje, że chociaż Ci KTG zrobili.. Mam nadzieje,że dzisiaj już teraz jesteś w szpitalu!!!Ja o tym Kucharku tez rózne opinie czytałam.. może wszystko zależy od tego jaki ma dzień..
Kludi - no kurtka zimowa okazuje się niezłym wydatkiem. Pojechałam sobie dzisiaj do Chorzowa po spodnie, mam co prawda po siostrze dwie pary.. Ale i tak nie moge ich na siebie skrócic (jakby chciała miec więcej dzieci :-) ) - więc jedne chciałam miec takie tylko na mnie.. I kopara mi opadła jak pani powiedziała, że kosztuję 120zł.. No kupiłam, ale trochę jestem zła na siebie, bo kiedys pisało na drzwiach, że ma spodnie za 40zł.. Ale powiedziała, że jakieś starsze modele wyprzedawała.. Żałuję, że wtedy nie zajżałam.. A kurtki zimowej już nie miała, ktoś kupił.. ale z ciekawości zapytałam o cenę.. 300zł WOW Oj nie, to wolę iśc na L4 i miec spokój ;-)
Jutro jedziemy sobie do moich rodziców na obiadek.. A w ten piątek jak byłam u mamy, a rzadko mnie widzi i co mi powiedziała.. że JESTEM GRUBA!!! :-( Kurcze, ale naprawdę tylko kilogram mi przybył.. Ale jakoś okolice brzuszno - pupne wyglądają na wielgachne - to fakt - a to dopiero połówka..
Co myślicie o rowerku stacjonarnym?? Tak żeby nóżki za dużo nie przytyły, można sobie popedałowac.. Bo zastanawiam się nad kupnem jakiegoś taniego..
Miłego wieczorku i spokojnej niedzieli. Piękne słoneczko mamy w Świętochłowicach, gdyby tylko było troszkę cieplej!!!
 
Maruda No z tymi cenami to nieźle dowalają,spodnie ciążowe widziałam za 170zł,dlatego ja się zaopatrzyłam w legginsy ciążowe na allegro(ok30zł razem z przesyłką) i cały czas w nich latam,na szczęście w okresie letnim wykorzystałam moje normalne bluzki i tuniki które miały luźniejszy krój a teraz się modlę żeby zimniej niż teraz nie było przynajmniej do porodu.:dry:
Jeśli chodzi o rowerek stacjonarny to podobno można.A ja jestem zbyt leniwa, zresztą tak sobie myśle że i tak mi to nic teraz nie da i poczekam jak będzie juz po wszystkim i dopiero sie wezmę za siebie a teraz póki moge to sobie poleniu****ę i podjem bezkarnie na co będe miała ochotę,choć raz w życiu bez wyrzutów sumienia;-)
 
reklama
Kurcze - w leginsach bym się jeszcze grubiej czuła, wolę takie luźniejsze, choć w łydkach spodnie. Dziś wyjęłam jedną cieplejszą kurtke.. no, zdaje się być przyciasnawa, ale może na chwilkę wystarczy. Ale miałam jeszcze pod spodem dwa swetry - rano jest strasznie zimno!!! :szok: Ciekawe czy ten śnieg serio spadnie!!! Nie bardzo lubię kupować przez allegro.. ale chyba tam jednak idzie znaleźć najtańsze rzeczy. Z moim mężem uznałam, że w końcu to dwuosobowe spodnie, to cena rozkłada się na dwa :-D
Poniedziałki sa straszne, kolejny tydzień pracy, ale i kolejny tydzień ciąży - 18 już - wielkimi krokami zbliżam się do półmetku!! :-) A w tym tygodniu idziemy na to USG 4D - zobaczymy dzidziusia, może się ładnie nam pokarze, no i swoje klejnoty, lub też nie.. :tak: Ale ja ciągle obstawiam, że będzie chłopak ;-)
Co do rowerka - siostra mi kategorycznie zabroniła.. ale ona była po jendym poronieniu.. więc może dlatego musiała na wszsytko dmuchać. Za jakie dwa tygodnie idę do lekarki - to się zapytam o jej opinie. Ja się naprawdę boję, że mogę przegiąć z przytyciem - choć nie objadam sie strasznie.. No ale wychodzi na to, że jak na pierwszą ciąże to i tak szybko mi brzuchol wywaliło. :confused:
Miłego dzionka - kurcze, nie mogę się doczekać kiedy będę tu pisać z domciu :zawstydzona/y:
Kludi, a Ty pracowałaś, pracujesz - od kiedy poszłaś na zwolnienie??
Jolcia, Marzenka, a Wy??!!?? Bo Klamorka, to już wiem. Ona już chyba tuli małą w ramionach. Az nie mogę doczekać się relacji - no i czy znajdzie czas miedzy pieluszkami, a karmieniem :sorry2:

Ps - jakby któraś mogła mi wytłumaczyć jak wstawaić zdjęcia.. bo próbowałam i mi nie wychodzi.. Kliknęłam 'Zarządzaj załącznikami' wstawiłam obrazek, niby się umieścił.. ale i tak nie było go widać w poście..
 
Ostatnia edycja:
Do góry