reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

reklama
No własnie nie moge sobie poradzić z załączeniem zdjęć... jakiś instruktarz by się przydał...
 
Kamuzo... Gratulacje!!!!!
ale zazdroszcze!!! Ja tez juz chce... :zawstydzona/y: Moja mała mnie juz meczy skurczami okropnie, spac nie umiem, ale rano wstaje i wszystko mija... :-(Ja juz wysiadam...
nie ma miejsca, które by mnie nie bolało..., 1 ciąża to był raj przy tej...:zawstydzona/y:
 
No własnie nie moge sobie poradzić z załączeniem zdjęć... jakiś instruktarz by się przydał...

Wchodzisz na stronę ImageShack® - Image Hosting
klikasz BROWSE i wybierasz zdjęcie z komputera (dobrze wcześniej je zmniejszyć do 1024 pikseli)
jak już wybierzesz to klikasz START UPLOAD
jak już sie załaduje, to po lewej stronie pokaże Ci sie adres strony internetowej
kopiujesz ten adres i wstawiasz na BB tak:

 
Pasibrzuch strasznie to skomplikowanie brzmi... Ja klikam na ten spinacz u góry albo na zarządzaj załącznikami na dole, otwiera mi się nowe okno i tam na "przeglądaj" i wybieram zdjęcia z komputera, które chcę wkleić... no chyba, że to o jakąś obróbkę chodziło, a ja nie zrozumiałam...
 
Kamuzo- Ogromne gratulacje:-), tak sie cieszę, że wszystko poszło zgodnie z planem. Szybko Cię wypuścili.:blink:Super, że jesteś już w domu. Jak się czujesz, jak tam rana po cięciu?

Asiowo- Widze, że ty już na dniach, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie.
Pasibrzuch- Za Ciebie też oczywiście, obie macie zbliżone terminy:tak::-)

Jutro mam wizytę u gin. Myslę, że dostanę już L4.
Powoli przygotowujemy się do przyjścia na świat maluszka. Wczoraj kupiliśmy komodę na ciuszki. Zaczynam już segregować rzeczy które dostałam:blink:
 
Pasibrzuch strasznie to skomplikowanie brzmi... Ja klikam na ten spinacz u góry albo na zarządzaj załącznikami na dole, otwiera mi się nowe okno i tam na "przeglądaj" i wybieram zdjęcia z komputera, które chcę wkleić... no chyba, że to o jakąś obróbkę chodziło, a ja nie zrozumiałam...

Uuu, to ja nie wiem, bo nie używam tego zarządzania załącznikami, tylko przez żabę wklejam :-)
 
Witajcie mamusie te obecne i przyszłe.Gratulacje dla tych które niedawno zostały mamusiami.Przed Wami wiele radosnych chwil...Serdecznie pozdrawiamy

 
Ostatnia edycja:
reklama
Moniat84 - jestem 9 dni po cięciu i czuje sie rewelacyjnie !!!! Sama wstaje z łózka, siadam i po turecku i noramlnie, nic mnie nie ciągnie , nie boli, wczoraj zdjęli mi szwy. Umiem wszystko wokół siebie i dziecka zrobić, nawet w mieszkaniu posprzątać - jestem sama w szoku... ale cały czas powtarzam ze to zasługa kilku rzeczy - ze cięcie było wcześniej i organizm nie był taki wymęczony, moje psychiczne nastawienie ( wiedziałam ze ide w dobre ręce - a to myślę ze dużo daje ) czułam sie bezpiecznie i jak w domu, ze mnie nikt na siłe z łózka nie zszarpał i ztrząsł tylko sama o własnych siłach wstałam ( te łóżko to ogromne wsparcie ) i wszystko odbyło się w miare spokojnie.

Mała niestety ma jakaś infekcje spojówek i oczka jej od 2 dni ropieją. Niestety ma tez kolki ale zupełnie inne niż te ( horrrrrrrooooooorrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!! ) które miał Pawcio. On sie darł 24 godiny na dobę. A ona owszem popłakuje ale tak od 30minut do 1,5 godziny wieczorek - mniej wiecej od 20 -22.00 zależy jak ją złapie. Czasem zrobi kupsko i jest po sprawie a czasem dopiero jak sie odgazuje...ale to jest do przeżycia. Spi po 4-6 godzin, zje i spi dalej ... włąsnie sie budzi wiec...sie zbieram. Szkoda ze nie chce piersi, kupiłam laktator i walczę, ale na ile sie to zda... Na razie dziennie udaje mi sie oddciągnąć jakies 60 ml z obu piersi... :( Staram sie pozytywnie myśleć i nie poddawać. Pierwsze dni pociągła, ale ile ona wyciągla to nie wiem skoro trzeba było ją dokarmić i zjadała az 60ml. a teraz nie chce już...mamla tą brodawke i tyle. A tak mi brakuje tego...
 
Do góry