M
Marzena80
Gość
To trochę bez sensu Ci wypisała... do soboty... ja zawsze miałam do dnia, w którym szłam do gina na następną wizytę... no ale teraz już nic z tym nie zrobisz tylko trzeba kombiować, żeby dostać L4 od innego lekarza, bo szkoda na macierzyński iść chociaż o kilka dni wcześniej... a jak przenosisz to uszczupli Ci się macierzyński o ładnych kilka, kilkanaście dni - więc szkoda....No właśnie problem w tym, że moja ginka pewnie dałaby mi L4, ale ona przyjmuje w czwartki, a ja mam L4 do soboty... a z tego co wiem, nie chce tylko dawać do przodu albo do tyłu. No nic, w piątek idę do rodzinnego, najwyżej posymuluję przeziębienie.