reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

No właśnie problem w tym, że moja ginka pewnie dałaby mi L4, ale ona przyjmuje w czwartki, a ja mam L4 do soboty... a z tego co wiem, nie chce tylko dawać do przodu albo do tyłu. No nic, w piątek idę do rodzinnego, najwyżej posymuluję przeziębienie.
To trochę bez sensu Ci wypisała... do soboty... ja zawsze miałam do dnia, w którym szłam do gina na następną wizytę... no ale teraz już nic z tym nie zrobisz tylko trzeba kombiować, żeby dostać L4 od innego lekarza, bo szkoda na macierzyński iść chociaż o kilka dni wcześniej... a jak przenosisz to uszczupli Ci się macierzyński o ładnych kilka, kilkanaście dni - więc szkoda....
 
reklama
To trochę bez sensu Ci wypisała... do soboty... ja zawsze miałam do dnia, w którym szłam do gina na następną wizytę... no ale teraz już nic z tym nie zrobisz tylko trzeba kombiować, żeby dostać L4 od innego lekarza, bo szkoda na macierzyński iść chociaż o kilka dni wcześniej... a jak przenosisz to uszczupli Ci się macierzyński o ładnych kilka, kilkanaście dni - więc szkoda....

To w szpitalu mnie tak załatwili z tą sobotą. Ale chyba nie mam co narzekać, tylko cieszyć się, że w ogóle dali mi L4, bo chcieli mnie wysłać na macierzyński. Mam nadzieję, że w piątek rodzinny mi przedłuży to L4.
No chyba, że dziecko zdecyduje się wyjść przed sobotą, o co bardzo ją proszę, bo mam już dość. Mąż ma jakieś szkolenia, wychodzi o 10, wraca o 24, a ja już na głowę dostaję od tego czekania i siedzenia w domu samej :no:
 
Hej, dzieki za mile powitanie
Pasibrzuch - nie martw sie L4, nic tylko zyczyc szybkiego rozwiązania ;-) ja urodziłam jakoś 2,5tygodnia przed terminem, z zaskoczenia i bardzo szybko, Tobie tez zycze zeby wszystko gładko poszło!!!!! a rodzisz na Piasnikach? czy wybrałas inny szpital bo moze nie doczytałam :confused:
Jak rodziłam tam 19miesiecy temu to bylam b. zadowolona, moze dlatego tez moja opinia o szptalu jest pozytywna poniewaz wszystko bez problemu sie odbywało.. wiem ze kadra sie w miedzyczasie pozmieniała, znam jedną polozną z piasnickiego szpitala i mowila ze zmiany perosnalne (lekarzy) wyszły na plus, ze sa dobrymi fachowcami wiec mysle ze jesli mi sie kiedys uda to znowu bede rodzila w tym szpitalu.. (chociaz wiadomo ogolnie ze cały porod jest w rekach poloznych , lekarz tylko przychodzi zobaczyc czy wszystko przebiega prawidłowo, chyba ze jest porod z problemami.. to wtedy pewnie jest lekarz niezastapiony..... lub przy cc, to wiadome) ale do tego czasu moze sie jeszcze wiele pozmieniac bo ciezko cokolwiek planowac jak sie jest "samotna mamą" haha :-) no ale nie zapeszac, poznałam genialnego faceta, ktory jest dla mojej córeczki wspaniałym materiałem na tate :-) a dla mnie jako partner na reszte zycia. mamy wspolne plany, pozyjemy, zobaczymy co z tego nam wyjdzie ;-)
 
Ostatnia edycja:
No to świeżo upieczonej mamci gratulujemy !!! No poród expres !!! A ja dalej z tymi zdjęciami jestem w lesie. Doszłam już jak, ( dziękuje za instruktarz ) ale nie chcą mi sie pozałączać...zdycha mi wszystko - nie wiem może mam za wolne łącze, bo i z pocztą bardzo często jak chce wysłać zdjęcia to to samo sie dzieje.

Witaj melodia ponownie :)

Pasibrzuch - no to faktycznie cyrk z tym L$ - mam nadzieje ze urodzisz do tego czasu - czego Ci życzę !!!
 
witajcie:tak:

dziekuje za gratulacje:-)
My juz w domku...
Wpadłam sie zameldowac, ciezko narazie... musimy sie zorganizowac:tak:

Tak w skrócie:
poród błyskawiczny..., prawie w aucie urodziłam:-p Ale dziwne, bo jeszcze o 7 miałam skurcze co 11-13 minut, poszłam do wanny... i sie zaczeło, skurcze co 3 minuty, ale jedne słabiutkie, a drugi mocniejszy...
Przeczysciło mnie i zbieramy sie do szpitala...
za chwile czuje, ze chce jeszcze kupke, ale juz sie nie da...
wiec jedziemy... w aucie znów na kupke... (jak sie okazało to juz były skurcze parte!!!)
o 8 bylismy w szpitalu, o 8:05 wzieli mnie na porodówke odrazu, połozyłam sie i 8:10 zaraz po przebiciu pecherza Agatka dosłownie wyleciała z wodami:-DNawet nie wiedziałam, ze to juz po...

wiecej napisze jak wypoczne, bo padam... ;-)
Ide sie kimnąc, bo dziewczynki spia!

Pasibrzuch... 3maj sie Kochana!!! Jeszcze chwilka i bedziesz tulic Emilke!!!:tak:

PS. Szpital dla mnie rewelacja!!! po raz 2 sie nie zawiodłam...
Nawet słynny "wredny" ordynator super gość!!!
 
Kamuzo, a moze to nie wina szybkosci łącza tylko wielkosci załączników? (zdjęc) moze sprobuj je zmniejszyc i wtedy pojdzie ładowanie?
Asiowo, super! gratuluje!
 
Ostatnia edycja:
Melodia, to trzymam kciuki, żeby dalej wszystko się dobrze układało :-)
Tak, rodzę na Piaśnikach, leżałam tam już dwa razy, więc wiem co i jak - nie taki diabeł straszny, jak się go zna ;-)
 
Pasibrzuch - Dokladnie :-):-) Mam nadzieje ze to nic powaznego te Twoje dwa pobyty w tym szpitalu.... Szpital ogolnie godny polecenia, niedawno byla akcja tam z ta nowa odmianą grypy ,ale to juz mysle mozna zaliczyc do historii na szczescie.
Ja osobiscie mialam praktyki w wielu szpitalach sląskich i mam mniej wiecej rozeznanie , szpital w chorzowie na Strzelców Bytomskich a nasz Piasnicki to niebo a ziemia, mimo ze znam osoby ktore tamten szpital sobie chwalą... mnie przerazało to ze sale gdzie kobiety rodzą były tuz obok sal położnic z dziećmi ;| u nas porodówka jest "na koncu korytarza", oddzielona od reszty oddziału a tam wszystko w kupie ;| i te "fotele do rodzenia" które pamiętają Gierka chyba... fajna tez była porodówka w tychach, tyle ze bylam tam 3lata temu i nie wiem czy sie cos nie pozmieniało. W Bytomiu srednio tez, jak dla mnie piasnicka porodówka wypada najlepiej.. (a chociaz wypadała najlepiej 2lata temu ;-) bo z tego okresu ją pamietam a potem juz nie mialam styczności)
Ciekawa jestem czy teraz na piasnikach dalej porody rodzinne sa za darmo? czy pobierają opłaty? bo obilo mi sie o uszy ze jednak to mialo ulec zmianie.

Za 3manie kciukow dziekuje, na pewno nie zaszkodzą a moga tylko pomoc ;)
moje zycie, a dokladnie 2 ostatnie lata, było bardzo burzliwe ;) przeszłam szybką szkołe i po tym wszystkim uwazam ze troche szczescia mi sie należy hihi
Bóg sobie przypomniał o mnie teraz i juz jest coraz fajniej :) Sobie tłumacze ze po burzy wczesniej czy pozniej slonce wychodzi i tego sie trzymam :) u mnie powoli zaczyna grzac te słoneczko coraz mocniej na szczescie! :)
 
Ostatnia edycja:
No i w tej chwili muszę się odnieśc do szpitala w Chorzowie na Strzelców bytomskich. Czy stare fotele świadczą o tym, że szpial jest zły? A czy to, że ściany będ pomalowane na piękny kolor coś zmieni? Moim zdaniem nie. Rodziłam tam 7 maja 2009. Miałam rewelacyjną położną! Czułam się bezpieczna, bardzo dobrze się mną zajmowano... I żaden efektowny wystrój by tego nie zmienił... Rzeczywiście sale porodowe są naprzeci sal położnic... ale w czasie mojego pobytu w szpitalu urodziło się tam kilkoro dzieci, a ja żadnego porodu nie słyszałam... nie było żadnych krzyków... dla mnie komfort psychiczny jest ważniejszy od nowego fotela do porodu... a tam czułam się dobrze! i uważam, że opinia panująca o tym szpitalu jest dla niego niesprawiedliwa i krzywdząca.
 
reklama
hej, dawno tu nie zaglądałam, ale myślę że teraz to nadrobię. Wszystkim mamusiom, które czekaja na wyklucie zycze dużo spokoju i trzymam kciuki za szybkie rozwiązania.
Co do szpitali to ani do piasnik ani do chorzowa nie moge się odnieść, bo nie wiem. Rodziłam w mikołowie i bardzo polecam i przed porodem i w trakcie i po porodzie. Wiem jednak że personel a w szczególnosci połozne ich fachowośc jest najistotniejsza. Gdy byłam z moim dzidziusiem w szpitalu na Truchana w chorzowie na oddziale niemowlęcym, to fachowośc personelu nie wystarczała mi, abym czuła się dobrze. Odrapane sciany, łóżka z lat 70, łazienki brudne (i smierdzace) a raczej łazienka (bo tylko jedna sztuka), druga co prawda była w pokoju do którego trafiłam później i ta była czysta bo do niej miały dostęp tylko dwie osoby maja wpływ na nasze samopoczucie. Ja jestem estetką i zwracam na takie "szczegóły" uwagę.
 
Do góry