Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

[Maruda1]

To i tak dobrze Klamorko, że macie gdzie mieszkac!! Niby po takim wymeldowaniu dowód jest ważny 3 miesiące, ale póki nie potrzebujesz go użyc, to nie ma to większego znaczenia.. Ale może właśnie, właścicielka pozwoliłaby Ci się tymczasowo zameldowac, na jakis określony czas.. Z takim czasowym meldunkiem i tak nie trzeba zmieniac dowodu!!! Chyba, że na tym nowym u taty by szło!!
Wiecie co.. chyba od przyszłego tygodnia pójdę do szkoły rodzenia.. Może wiecie dokładnie gdzie ona się mieści, wiem, że na zubrzyckiego.. Ale nie bardzo się orientujemy na piaśnikach?? Wiem gdzie jest szpital, nomi i to wszystko..Czy to jest w jakimś domu, bloku, kamienicy?? Bliżeli Lidla czy bliżej nomi..
Dzisiaj już od 4 nie śpię.. tak się obudziłam i nie umiałam zasnąc. Męża wyprawiłam o 6 do pracy.. Tzn. dałam buzi i to wszystko ;-P Potek śniadankood razu - i nic 'złego' dziś się nie stało. Potem chciałam do tesco jechac.. ale ten durny bus nie przyjechał.. Tzn. jechał, ale nie przejechał przez polną o godzine która była podana w necie..
Już dzisiaj to kicham.. Zajmę się obiadkiem, dziś placki ziemniaczane z gulaszem.. :-)
I wizyta u lekarki! Mam nadzieje, że zobaczę malucha!! Bo ostatnio to mi tylko L4 wypisała a skasowała normalnie.. Jak tak ma byc to ja kicham to L4.. Wolę małego zobaczyc. A jutro wizyta wpracy ze zwolnieniem.. Ciekawe jak zareagują na to, że ja już raczej nie wróce..
Miego dnia!! I ubierajcie się już ciepło, bo dzis naprawdę jest zimno!!! Brrr...

 

[Pasibrzuch]

Cześć dziewczyny, melduję, że żyję, tylko czasu brak.
Jutro mam egzamin na kursie, w bloku klatkę remontują, a że młoda raczkuje, to latam cały czas z mopem i szmatami, bo ten cholerny wózek mi wszystko wnosi do domu. Poza tym mamy znowu problem z kupkami, wiecznie nam uciekają z pieluch (różnych już próbowaliśmy), są konsystencji wody, jutro idziemy do lekarza, bo już mam dość ciągłego przebierania jej i pościeli, po kilka razy dziennie i tylko pralka-kaloryfer-pralka-kaloryfer.
Zabrzmiało dołująco, ale poza tym wszystko jest u nas ok :-)

 

[Maruda1]

Oj Pasibrzuch, biedna ta Twoja mała Fafcia :-( Mam nadzieje, że lekarz jej pomoze!!

W pracy jakos przyjęli kolejne moje zwolnienie. Kierownika nie było co prawda, ale rozmawiałam z jego zastępcą, no i na dyrektora jeszcze trafiałam. Pytali kiedy wracam.. Ale piękna zima się zaczęła.. i raczej już nie będę się przemęczac dojazdami do Tarnowskich!! Dzis poszłam na rraty i tak zazdrościłam mamą, które szły ze swoimi maluchami, z lampionami na mszę :-) Adam mnie rano i tak budzi jak wychodzi do pracy, więc nie muszę specjalnie wstawac.
Dziś czeka mnie jeszczesprzątanko, bo teściowa na obiad przychodzi, jeszcze na zakupki muszę skoczyc, jak będzie mi się chciało, ale na razie się na to nie zapowiada..
Maluszka na badaniu zobaczyłam, ale się okazało, że będę musiała iśc jeszcze raz na te badania prenatalne.. bo lekarka stwierdziła, że mam za dużo wód płodowych..
No nic, zbieram się do tego sprzątania.. bo zaraz mi sę odechce..
Miłego dnia!!! :-)

 

[klamorka]

To i ja się melduję,że u nas wszystko prawie w porządku...Mała rośnie już mi gaworzy i jest strasznie towarzyska w dzień mało śpi...śwadomie się już do mnie śmieje jak mnie widzi...normalnie całą buziuchną...miała wysypkę bliżej nie zidentyfikowaną ale już jej przeszło po lekach maści i kąpielach w krochmalu....niestety ja też załapałam jakąś wysypkę...mam całe ciało wykrostkowane a swędzi jak cholera żadne lekarstwa nie pomagają zamierzam dzisiaj wskoczyć do wody z krochmalem...Starszaka powoli odzwyczajam od nocnika opornie mu to idzie ale idzie...wczoraj udało mu się zrobić kupę do nocnika...ale musi latać z gołym tyłkiem po mieszkaniu inaczej porażka...mieszkania wciąż szukamy...i szukam dobrej sprawdzonej niani na sylwestra...może macie jakąś którą można polecić....niestety nie mogę się zameldować u ojca na nowym mieszkaniu i mam to w nosie...dowód jako tako mi nie potrzebny na razie...więc nie ma źle...

pozdrawiam serdecznie...

 

[klamorka]

Mam jeszcze prośbę....zagłosujcie na nasze zdjęcie:Zagłosuj na moje zdjęcie
z góry dziękujemy

 

[Maruda1]

Klamorko, to ja myślałam, że Wy w jakimś wynajętym mieszkaniu jesteście.. Ale Wam przyszło.. na zimę szukac domu :-(
Nie bardzo wiem gdzie trzeba kliknąc, żeby zagłosowac na zdjęcie??!!??
Jeśli chodzi o nocnik, to mojego chrześniaka moja mama jakoś szybko nauczyła :-) nie wiem jakim sposobem, ale przez to chciałabym żeby i mojego wzięła na wychowanie ;-)
Ja w końcu zabrałam się za pranie maleńkich rzeczy.. koleny bęben leci, więc zaraz się rozgrzeję przy prasowaniu :-( Jak ja tego nie lubię..
Dobra zabieram się za robotę.. Miłego dnia..

 

[klamorka]

Maruda klikamy na czerwone serduszko z napisem zagłosuj na to zdjęcie...z góry dzięki...mamy wynajęte mieszkanie ale nie zameldowali nas w nim...jak się czujesz kobietko???miłego dzionka

 

[Pasibrzuch]

Klamorka, a gdzie tam trzeba kliknąć?
Mam nadzieję, że szybko znajdziecie fajne mieszkanie :-)
Maruda, pochwal się brzuszkiem :-)

Ja skończyłam wczoraj kurs, więc mam trochę wolnego w końcu. Fafci wyszedł trzeci ząbek, póki co nie dzieją się u nas w związku z ząbkowaniem jakieś dantejskie sceny, op prostu sobie ząbki wychodzą :-)
Dalej szukam pracy, ale mało jest ofert :-(++Ze żłobka jestem zadowolona, Fafcia ponoć była tam najradośniejszym, najbardziej uśmiechniętym dzieckiem :-)
Poza tym widzę, że się jeszcze bardziej rozgadała (o ile to możliwe), no i w niecały tydzień zaczęła raczkować. A opiekunki są konkretne, nie miauczą do dzieci, tylko jak trzeba mówią nie wolno itp.

 

[Maruda1]

Głosowanie działa :-) Pasibrzuch, trzeba się tam najpierw zalogowac,żeby pojawiło się to seruszko!!!
Klamorko czuję się niby lepiej, jajecznicę odstawiłam i na razie spokój z wymiotami. Za to głowa boli dalej..
Dzisiaj zrobiłam pierwsze zapuky w kierunku porodu! Wkładki laktacyjne, podkłady, podpaski i majty jednorazowe.. Ale pani z apteki, młodziutka - powiedziała, że w świętochłowicach raczej każą używac jakiś starych ale bawełnianych, a nie te.. Tylko jak się szuka 'zestawów do szpitala' to są zawsze wymienione. Zobaczymy!
Dziś chemy iśc na pierwsze zajęcia do szkoły rodzenia, ale jeszcze tam zadzwonię czy przypadkiem dzis nie będzie zajęc w szpitalu, to znów się to przesunie na kolejny tydzień. Jeszcze nie wiem czy na piechotę, czy tramwajem, czy samochodem.. Ale trochę się boję tego śniegu, więc raczej te dwie pierwsze opcje wchodzą w grę..
Mój biedny mężuś nie pośpi sobie znowu po pracy..
Pasibrzuch to gdzie udało Ci się znaleźc ten żłobek??!!?? To jakiś prywatny czy normalny i ile musisz za nie płacic?? Twoje maleńka nie ma jeszcze roku - i nie było problemy z jej przyjęciem?? Albo podaj mi tylko adres, to po prostu się tak przejdę i dowiem tego co mnie interesuje :-)
Tu ja z moją małą szczurzynką :-)
A na dole brzuszek z teraz, 25 tydzień!!

 

[Pasibrzuch]

Maruda, jaki malusi :-) Tzn wg mnie, bo ja miałam piłkę lekarską i taki miałam może w 4. miesiącu
Ale ciesz się, nie będziesz się męczyła jak głupia choćby z zakładaniem butów, no i łatwiej go stracisz po porodzie. Mi jeszcze sporo skóry zostało.

Tu masz namiary na żłobek

http://vivienn.prv.pl/