Pasibrzuch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2009
- Postów
- 2 197
No i w tej chwili muszę się odnieśc do szpitala w Chorzowie na Strzelców bytomskich. Czy stare fotele świadczą o tym, że szpial jest zły? A czy to, że ściany będ pomalowane na piękny kolor coś zmieni? Moim zdaniem nie. Rodziłam tam 7 maja 2009. Miałam rewelacyjną położną! Czułam się bezpieczna, bardzo dobrze się mną zajmowano... I żaden efektowny wystrój by tego nie zmienił... Rzeczywiście sale porodowe są naprzeci sal położnic... ale w czasie mojego pobytu w szpitalu urodziło się tam kilkoro dzieci, a ja żadnego porodu nie słyszałam... nie było żadnych krzyków... dla mnie komfort psychiczny jest ważniejszy od nowego fotela do porodu... a tam czułam się dobrze! i uważam, że opinia panująca o tym szpitalu jest dla niego niesprawiedliwa i krzywdząca.
U nas na porodówce są stare łóżka, ale jak się okazało tylko dlatego, że te nowe nie wytrzymywały siły kobiet rodzących i w efekcie wylądowały w piwnicy ;-)
Byłam dzisiaj u lekarza rodzinnego i dostałam L4, co prawda na katar i czerwone gardło, ale za to mam spokój do 26 stycznia i mam nadzieję, że do tego czasu córcia będzie już z nami :-)
Natomiast byłam dzisiaj naprawdę mile zaskoczona, kiedy w przychodni pielęgniarka powiedziała lekarzowi, ze czeka ciężarna i weszłam pierwsza, a potem poszłam z mężem do mięsnego, ze względu na długą kolejkę chcieliśmy wyjść, a pani ekspedientka za nami zawołała, że co prawda kartki nie ma, ale ciężarne nadal mają pierwszeństwo Na co mój mąż stwierdził, że w końcu nieczęsto się zdarza, żeby do sklepu wchodził balon meteorolgiczny ale był prosto po nocce, niewyspany, więc wybaczam mu te brednie ;-):-) ale spojrzenie wszystkich babć - bezcenne ;-)