reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Witaj amst:-)

Ja mam pytanko do dziewczyn, które już rodziły w szpitalu w Świonach. Jak tam jest ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Czytałam, że położne jak przyjdzie co do czego to odradzają, jest to prawda? Ile kobiet decyduje się na to znieczulenie?
 
reklama
Ja korzystałam ze znieczulenia podpajęczynówkowego na sam poród i zewnątrzoponowego na 3 doby po. Miałam cesarkę więc jednak wiele nie pomogę. Wiem tylko tyle, ze obecnie zzo jest płatne 400zł, chyba że ma się wskazania np. związane z cesarką.
 
Witaj amst:-)

Ja mam pytanko do dziewczyn, które już rodziły w szpitalu w Świonach. Jak tam jest ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Czytałam, że położne jak przyjdzie co do czego to odradzają, jest to prawda? Ile kobiet decyduje się na to znieczulenie?
Ja nie poradzę odnośnie zzo w Świetochłowicach, ale uważam, że dzasz radę bez tego. Ja nie miałam żadnego znieczulenia i żyję, a po minucie o bólu nie pamiętałam. Szkadoa kasy. Lepiej kup coś dziecku. A położna na szkole mówiła, że zzo czasami przeszkadza już przy bólach partych.
 
Ja nie poradzę odnośnie zzo w Świetochłowicach, ale uważam, że dzasz radę bez tego. Ja nie miałam żadnego znieczulenia i żyję, a po minucie o bólu nie pamiętałam. Szkadoa kasy. Lepiej kup coś dziecku. A położna na szkole mówiła, że zzo czasami przeszkadza już przy bólach partych.

Na Raciborskiej w Katowicach ZZO jest za darmo. Coraz częściej, się zastanawiam, czy tam nie rodzić. Podobno nie robią problemu a wręcz zachęcają do tego znieczulenia, anastezjolog, zawsze jest pod ręką. Chwalą się nawet na swojej stronie www, że aż 30% kobiet się na to decyduje. Boję się porodu jak każda kobieta, najbardziej tego, że będzie trwał niemiłosiernie długo, wolę mieć świadomość, że wrazie czego mogą mi ulżyć, może dzięki temu poród będzie dla mnie mniej stresujący:tak:

Poza tym co u Ciebie słychać Marzenko? Jak tam Nataszka, daje Ci spać w nocy? Wogóle jak sobie radzisz? Niektóre kobiety piszą, że na początku jest bardzo trudno, ale to chyba wszystko kwestia czasu i wprawy w opiece. Z jednej strony jestem już ciekawa jak to jest z takim małym dzidziusiem, z drugiej mam pełno obaw:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam serdecznie,

przepraszam, ze przeszkadzam na waszym wątku, ale jesli ktoras z Was bylaby zainteresowana kupnem nowej niani elektronicznej, to zapraszam:

Sprzedaję nianię, gdyż jedną zakupiłam, a droga dostałam w prezencie.
Niania jest nowa, z gwarancją 24miesięczną, z dowodem zakupu.
Włączona tylko raz,w celu sprawdzenia czy jest sprawna.

Dodaję nowe ciuszki (2 x body z długim rękawem) GRATIS :)

NIANIA ELEKTRONICZNA - Milly Mally NOWA ! +GRATIS (746561573) - Aukcje internetowe Allegro

Pozdrawiam!
 
Moniat84 - co do raciborskiej... nie zebym cie straszyla bo sama rozwazalam ten szpital...znajoma rodzila tam tydzien temu.mieli ja zaszyc rozpuszczalnymi nicmi, ktore mialy rozpuscic sie dzien po porodzie.wypisali ja ze szpiatala po dwoch dniach, a wiec co najmniej raz jakis lekarz musial ja ogladac.po tygodniu dostala goraczki,czula sie tak fatalnie,ze tylko lezala i nie byla w stanie karmic malej.wezwala lekarza.okazalo sie, ze zalozone nici nie byly rozpuszczalne.uwazam,ze to niedpuszczalne.byc moze to jakis incydentalna sprawa ale przy wyborze szpitala nie warto chyba sugerowac sie darmowym znieczuleniem
 
Moniat84 - co do raciborskiej... nie zebym cie straszyla bo sama rozwazalam ten szpital...znajoma rodzila tam tydzien temu.mieli ja zaszyc rozpuszczalnymi nicmi, ktore mialy rozpuscic sie dzien po porodzie.wypisali ja ze szpiatala po dwoch dniach, a wiec co najmniej raz jakis lekarz musial ja ogladac.po tygodniu dostala goraczki,czula sie tak fatalnie,ze tylko lezala i nie byla w stanie karmic malej.wezwala lekarza.okazalo sie, ze zalozone nici nie byly rozpuszczalne.uwazam,ze to niedpuszczalne.byc moze to jakis incydentalna sprawa ale przy wyborze szpitala nie warto chyba sugerowac sie darmowym znieczuleniem

Jak już kiedyś pisałam, każdy szpital ma coś na sumieniu, ogółem chwalą sobie tą Rasciborską, moja lekarka tam pracuje i skłaniam się coraz bardziej ku temu by tam rodzić, ale zobaczymy, czas pokaże;-)
 
Cześć dziewczyny. chciałam ostrzec przed parkiem na Piaśnikach, żebyście uważały. Tam często na łwakach siedza sobie panowie baaardzo zmęczeni życiem :wściekła/y: Mnie się wczoraj zdarzyła bardzo nieprzyjemna sytuacja.
Szłam w parku z koleżanką (też w ciąży) jej dwójką dzieci i siostrą. Nagle jakiś koleś rzucił pod koła wózka mojemu psu coś do jedzenia, nie pozwoliłam jej tego zjeść. Wyobraźcie sobie, że facet zaczął mnie wyzywać i zaczął za nami iść, ty szmato to było najdelikatniejsze określenie, i zaczął mi grozić, że mi wpier.... w końcu nas dogonił, więc krzyczę mu, czy ślepy jest i nie widzi, że w ciąży jestem?! coś tam mu jeszcze powiedziałam (a nie powinnam) bo nerwy wzięły górę i on dalej że mi wpier... to powiedziałam mu chodź, jak chcesz siedzieć to chodź. wtedy odpuścił. A dorwał nas na placu zabaw! na szczęście moja koleżanka zadzwoniła wcześniej na policję, inni ludzie pomogli nam ich dorwać i złapali ich.
Strasznie się zdenerwowałam, ale trzeba byc najgorszym gnojem, żeby startować do kobiety w ciąży. Uważajcie na siebie dziewczyby, bo widać jak ktoś jest "niepełnosprawny" jak mówi mój M, to nie ważne czy kobieta z brzuchem czy bez, nioe będzie miał żadnych zahamowań. Najgorsze, że do tego parku chodzę codziennie z psem i teraz tak troche strach iść :-(
 
Pasibrzuch- Szkoda słów, przynajmniej ich złapali, choć to pocieszające nie jest, bo pewnie ich wypuszczą eh:wściekła/y:. Tak właśnie jest w tym naszym kraju. Ludzie czują się bezkarni. Tacy to się nadają do zakładu psychiatrycznego i tyle, nie powinni chodzić na wolności:no:
 
reklama
Pasibrzuch to straszne co napisałaś. Dzięki Bogu nic Ci się nie stało. Ja akurat tamtędy bardzo rzadko chodziłam, a teraz jak tam nie mieszkam to już w ogle...

Poza tym co u Ciebie słychać Marzenko? Jak tam Nataszka, daje Ci spać w nocy? Wogóle jak sobie radzisz? Niektóre kobiety piszą, że na początku jest bardzo trudno, ale to chyba wszystko kwestia czasu i wprawy w opiece. Z jednej strony jestem już ciekawa jak to jest z takim małym dzidziusiem, z drugiej mam pełno obaw:-)
Oj coś się mojej Małej ostatnio pogorszyło. Od dwóch dni bardzo często budzi mi się w nocy. Dotychczas było nie najgorzej. A od dwóch dni ledwo żyję. A radzę sobie o tyle, że siedzę u teściów...:szok::szok::szok: Jakbym miała męża "normalnie" w domu to byłoby inaczej, a tak 24h/dobę sama. Już do głow zaczęłam dostawać...
A moje Maleństwo ma dziś 20 tygodni!!! Właśnie zakończyłam macierzyński i rozpoczęłam ulop wypoczynkowy. I wypoczywam jak ch.....!!!
 

Załączniki

  • P9171547.jpg
    P9171547.jpg
    25,2 KB · Wyświetleń: 35
  • P9191571.jpg
    P9191571.jpg
    27,9 KB · Wyświetleń: 35
Do góry