Kate chodzi mi o sposób komunikacji.
Ja myślę,że wiesz o czym ja mówię.
Przepraszam za off top.
Chodzi o komunikat ja przede wszystkim, chodzi o podstawy.
I chodzi o komunikację wprost.
To,że się z kimś nie zgadzasz to nie znaczy można sobie po nim pojechać.
a i nie chodzi mi o to byś terapeutyzowała wszędzie bo tu faktycznie wariactwo byłoby murowane;-)
To, że się z kimś nie zgadzam, to nie oznacza, że np. nie skrytykuję czy nie powiem swojego zdania /nawet ostrego czy negatywnego/
natomiast nikogo nie obrażam, nie wyzywam, nie poniżam, nie upokarzam i nie "jeżdżę" po nim... tylko piszę swoje zdanie albo zadaję pytania...