reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki kulinarnie!

reklama
Wlasnie o tym pisalam wczoraj. I przez to, ze inne napoje mi ciezko wchodza, typu woda, herbata, na soki w ogole mnie odrzuca to wprowadzilam jako plyn arbuza.
Oj mi też ciężko wchodzi czysta woda i herbata. Ranek zaczynam od kakao, a potem to już coraz gorzej i w sumie to albo jakieś pysie, kubusie popijam, albo wodę smakową żywca, bo coś trzeba pić:tak: Ale przed ciążą to generalnie też duzo nie piłam, a raczej jeszcze mniej, bo teraz stsram sie te 1,5 litra wypić - więcej to ciężko mi...

jak wypijesz za duzo to wiecej wysiusiasz.
Organizm to co bedzie mial w nadmiarze to wydali. Zatrzyma tyle ile potrzebne.
Przynajmniej ja tak mam, jak przesadze, to moge w ogole z kibelka nie wychodzic, i ciaza tutaj nie ma na mnie zadnego wplywu.
Wczoraj przesadziłam na noc z piciem i 4 razy wstawałam na sikanie w nocy:szok: Obłęd - tak wstaję max. jeden raz albo wytrzymuję i dopiero rano, ok. 6 jak M do pracy wstaje...


PS. Gosia robiłam wczoraj pizze z twojego przepisu na blogu i była pyszna!!!!!! Mój M był zachwycony, ja też - wchodzi na stałe w nasz jadłospis:-D:-D. A dziś robimy zapiekankę z warzywamii i sosem beszamelowym (przepis oczywiście z twojego bloga)...:happy:
 
ja w szpitalu miałam dietę bezsolną i może dlatego mi mówili że mam dużo nie pić :confused: jak to jest :confused:

ale dietę bezsolną niby mi wprowadzili bo mówili że za dużo przytyłam +15kg na końcówce miałam i tam schudłam -3kg i a nie że nogi mi spuchły

a miałam opuchnięte nawet do 2 tygodni po porodzie i mąż mi zastrzyki musiał robić bo ja sama cykora miałam:sorry2:
Jakie zastrzyki:confused::baffled:
Ja miałam za duzo wód płodowych, robili mi jakies dodatkowe badania. Ale ogólnie to cała byłam napuchnieta, a zeszło dopiero kilka tyg po porodzie:happy2:
 
no to się cieszę;-) ja też ją uwielbiam przepis mojego męża ;-):-D

daj znać jak będzie smakować zapiekanka ...;-)
Gosia - pyszna - jak dla mnie to jeszcze lepsza od wczorajszej pizzy :rofl2: - tak się obżarłam, że mogę się turlać:-D Chyba przewałkuję całego bloga, i wszystkie wasze przepisy, bo strasznie mi smakują:tak:
 
Moja zachcianka w tym momencie to jest wrocic juz do domu i polozyc sie najelpiej spac.
Zrobilam sobie do pracy spacer i mnie wykonczyl. A droga jest dosyc ciezka, bo troche gorzasta. Niestety nie mam teraz tej kondycji co przed ciaza:-(
 
Moja zachcianka w tym momencie to jest wrocic juz do domu i polozyc sie najelpiej spac.
Zrobilam sobie do pracy spacer i mnie wykonczyl. A droga jest dosyc ciezka, bo troche gorzasta. Niestety nie mam teraz tej kondycji co przed ciaza:-(
Oj, ja to samo, po prostu nie daję rady długo chodzić...
A zachcianki mam od rana na frytki, właśnie są w piekarniku, bo takie kupne oczywiście robię z lenistwa....
 
Ja nie moge jakos frytek w ciazy jesc, bo mi sie od razu odbijaja.
Moj G. (on pala miloscia do frytek) kupil ostatnio takie pudelko z ostrzem, gdzie wklada sie np. kartofelka, przyciska i wyskakuja za jednym zamachem rowniotkie frytki.
 
reklama
Ja nie moge jakos frytek w ciazy jesc, bo mi sie od razu odbijaja.
Moj G. (on pala miloscia do frytek) kupil ostatnio takie pudelko z ostrzem, gdzie wklada sie np. kartofelka, przyciska i wyskakuja za jednym zamachem rowniotkie frytki.
Ja mam w robocie tarczę do frytek, ale rzadko używam, bo frytkownicy to używamy tylko na tarasie, bo strasznie paruje i śmierdzi olejem strasznie długo po smażeniu, więc prościej kupne w piekarniku zrobić...
 
Do góry