reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki kulinarnie!

reklama
Szarlotka

3 szklanki maki (lub 2 szklanki maki i 1 szklanka bulki tartej - ciasto jest wtedy super kruchutkie)
1 szklanka cukru
250 g masl
2 lyzki proszku do piecxzenia
2 zoltka
wanilia

wszystkie sklaniki wrzucic do michy i ugniesc ciasto, potem do lodowki, zeby sie ochodzilo

8 jablek
cukier
cynamon
wanilia
sok z cytryny

i tu zalezy czy chcemy takie czastki jak na zdjeciu z ostatniej szarlotki, czy mase jablkowa
jak czastki to do mojej wielkosci wystarczylo mi 6 jablek sredniej wielkosci, rzucilam j na patalnie posypalam cynemonem, wanilia i pokropilam sokiem z cytryny, troche je poddusilam

jak jablka rozdziabdziane to 8 wystarczy na moja wielkosc blachy. Jablka obrac, pokroic na male czasteczki i dusici dusic do miekkosci z reszta skladnikow

i potem to kazdy dwie, ciasto z lodowki, podzielic na pol. Pierwsz czesc wylozyc na blache (posmarowana maslem i posypana bulka), zapiec 15 min, wyjac i wylozyc boki blachy ciatstem i rzucic jablka (jak sa jablka rozdziabdziane to pokruszyc pozostale ciasto na wierzchu i do piecyka na dodatkowe 35 min w 180 stopniach; jak sa czastki to wczesniej podzielic ciasto 2/3 do 1/3 - ta czesc ma tylko sluzyc do wylozenia bokow - kruszonki niet):tak:
Nie wiem czy tu jest cos zrozumiale :szok::szok: heh

a i jeszcze zapomnialam na jablka w czastkach rozlac zoltko rozbeltane z mlekiem:-)
 
To ja dzis na pizze mam ochote i dzis bedziemy swietowac chlopczyka przy pizzy:tak:
Moj G. wczoraj stwierdzil, ze w moim brzuchu rosnie prawdziwy Neapolitanczyk, bo wchlaniam ogromne ilosci arbuza i mam ochote na pizze, a wczesniej jadlam ja raz na miesiac.
 
To ja dzis na pizze mam ochote i dzis bedziemy swietowac chlopczyka przy pizzy:tak:
Moj G. wczoraj stwierdzil, ze w moim brzuchu rosnie prawdziwy Neapolitanczyk, bo wchlaniam ogromne ilosci arbuza i mam ochote na pizze, a wczesniej jadlam ja raz na miesiac.
Ja mam chwilowo dość pizzy, w zeszły czwartek robiłam i się przejadłam.... Ale pewnie niedługo znowu mi się zachce... Póki co wypiłam duży jogurt, a na obiad bogracz- resztki z soboty trzeba pozjadać....
 
reklama
Do góry