reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniówki 2021

reklama
U mnie teściowa zorientowała się jeszcze przed testem 😅 powiedziała mężowi, że od razu widziała buzie zmienioną 🤷‍♀️ Mama dowiedziała się tydzień po teście, a resztę powoli informujemy bo muszę leżeć i kończą mi się wymówki. Też się bardzo boje, zwłaszcza że ciąża jest zagrożona, ale w razie czego też nie chce udawać, że nic się nie stało.
To moi jacyś mało spostrzegawczy 😁
 
Kurde, ja też! Tak samo boję się czytać te informacje co każdego dnia dzieje się z Maleństwem, choć są dla mnie ogromnie wciągające 🙈
Dokladnie mam to samo.Boje sie cieszyc.Cala pierwsza ciaze zylam w strachu najpierw o poronienie potem o porod przedwczesny.W koncu i tak urodzilam 50 dni przed terminem,ale corka,mimo,ze wazyla tylko 1400gramow,byla zdrowa i silna .
Boje sie bardzo plamienia.Tydzien po stwierdzeniu ciazy urosl mi za pierwszym razem polip na szyjce....ktory podkrwawial,gdy mial ochote...wystarczylo wejsc po schodach,a na majtkach zywa krew....i za kazdym razem koszmarny stres i lekarz,ktory musial sprawdzac,czy krew jest z polipa,czy to poronienie.W szpitalu lezalam 7 razy.Szyjka skracala sie i rozwierala juz w 18 tygodniu.Potem szew na szyjce a glowka dziecka potwornie nisko.Koszmar i lęk kazdego dnia,co przyniesie kolejny.
 
Dokladnie mam to samo.Boje sie cieszyc.Cala pierwsza ciaze zylam w strachu najpierw o poronienie potem o porod przedwczesny.W koncu i tak urodzilam 50 dni przed terminem,ale corka,mimo,ze wazyla tylko 1400gramow,byla zdrowa i silna .
Boje sie bardzo plamienia.Tydzien po stwierdzeniu ciazy urosl mi za pierwszym razem polip na szyjce....ktory podkrwawial,gdy mial ochote...wystarczylo wejsc po schodach,a na majtkach zywa krew....i za kazdym razem koszmarny stres i lekarz,ktory musial sprawdzac,czy krew jest z polipa,czy to poronienie.W szpitalu lezalam 7 razy.Szyjka skracala sie i rozwierala juz w 18 tygodniu.Potem szew na szyjce a glowka dziecka potwornie nisko.Koszmar i lęk kazdego dnia,co przyniesie kolejny.
No tak, bo ciąża to taki piękny stan pełen radości 🙈 chyba tylko dla tych kobiet mało świadomych zagrożeń.. Wszystkie pozostałe każdy kolejny przetrwany tydzień traktuja jak sukces
 
No tak, bo ciąża to taki piękny stan pełen radości 🙈 chyba tylko dla tych kobiet mało świadomych zagrożeń.. Wszystkie pozostałe każdy kolejny przetrwany tydzień traktuja jak sukces
Dokladnie,nieswiadomych,nieskrzywdzonych....
Jestem pełna pokory...Tak bardzo chcialabym dotrzymac ta ciaze do 1go grudnia...i juz wszystko bedzie dobrze.
 
Dokladnie,nieswiadomych,nieskrzywdzonych....
Jestem pełna pokory...Tak bardzo chcialabym dotrzymac ta ciaze do 1go grudnia...i juz wszystko bedzie dobrze.
Ja na razie chciałabym przetrwać ten tydzień, potem pierwszy trymestr i na razie mam poczucie, że później będzie z górki, chociaż wiem, że to złudne
 
Chyba na każdym etapie będą jakieś zmartwienia, nie ma znaczenia który to już będzie tydzień. Strasznie zazdroszczę kobietom, które zachodzą w ciążę jedna po drugiej i szczęśliwie mija im 9 miesięcy. Wśród moich znajomych żadna nie wie jakie to uczucie poronić. Wszystkie zaszły w 1 ciążę i szczęśliwie ja donosiły. A ja boję się strasznie.na co dzień tego nie widać, ale w głowie mam masakrę.

Tak bardzo chciałam zajść w ciążę, a jak się udało to boję się cieszyć. A przy pierwszej straconej że szczęścia chciałam każdemu to wykrzyczeć 😬
 
7+4, mój doktor powiedział, że dopóki się nie zmniejszy to mnie nie wpisze, więc liczę, że trochę się wchłonie... Chyba, że znowu jakieś cuda będą, ale mam nadzieję, że już nie.
Malinowa_959
Mówiła czemu folik na prenatal?
Mówiła, że folik to za mało. Prenatal ma dodatkowo witaminy. Nie mam niestety żadnej wiedzy ponieważ to moja pierwsza ciąża, także nawet nie wiem czy mówi dobrze :)
 
reklama
laski, moja opinia to jest taka. nie wazne co zrobisz, bedzie co ma byc. oczywiscie martwie sie kazdym ukluciem itp ale nie dajmy sie zwarjowac. stres to nic dobrego szczegolnie w ciazy, sprobujcie sie jakos zrelaksowac i nie napelniac tymi ciagle negatywnymi myslami.
malinowa folik styknie jezeli ogolnie dodatkowo bierzesz jakies wit. ja tak biore i wyniki spoko,
 
Do góry