reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Tak sobie zerknęłam właśnie kto głosuje w naszej ankiecie co do prywatnej grupy.
I już znalazłam 2 osoby, które nie powinny tam głosować. Jedna w ogóle nie pisała w styczniówkach a druga napisała jeden post i to jest jej jedyny post na całym forum.
No sorki, ale ja na koniec wszystko sprawdzę i takich głosów nie będę liczyć.

Wy też możecie podejrzeć kto głosował ;)
A gdzie jest to głosowanie bo ja pominęłam chyba ten wątek? 😂
 
reklama
Hej dziewczyny :) ja osttanio mało wchodzę na forum, muszę się wam wygadac... Bo jest mi tak źle i tak się martwię :(
Dziś mój 8+6 od piątku czuje się super, nie mam mdłości.... Wczoraj nawet zrobiłam normalny obiad, na co wcześniej nie było szans. Bardzo mnie to martwi, do tego wcześniej zawsze w nocy musiałam coś zjeść bo byłam taka głodna, teraz już tego nie mam, wizytę mam dopiero 1.07 a ja już czuję że nie będzie dobrze, swoją drogą nie wiem czy wytrzymam do tej wizyty, jestem strasznie załamana, mam ochotę się poryczec :(
wiesz co pocieszę Cię, ja też non stop byłam ledwo żywa a właśnie w 8tygodniu nagle wszystkie objawy jak ręką odjął, dwa dni nic, super extra samopoczucie.. Więc ja głupia naczytałam się na forach, że to na pewno najgorsze, poleciałam na USG, nawet mężowi nie powiedziałam, żeby nie mówił, że zwariowałam zamiast się cieszyć, że dobrze się czuje. I co? na USG wszystko ok, lekarz powiedział, że po prostu pewnie organizm się powoli przyzwyczaja ale na drugi dzień po USG moje objawy i [emoji2961][emoji2961][emoji2961] wróciły że zdwojoną siłą.. [emoji4]
także dla swojego spokoju możesz pójść na USG ale pewnie wszystko jest dobrze, tak jak i u mnie [emoji4][emoji4][emoji4]
 
Tak sobie zerknęłam właśnie kto głosuje w naszej ankiecie co do prywatnej grupy.
I już znalazłam 2 osoby, które nie powinny tam głosować. Jedna w ogóle nie pisała w styczniówkach a druga napisała jeden post i to jest jej jedyny post na całym forum.
No sorki, ale ja na koniec wszystko sprawdzę i takich głosów nie będę liczyć.

Wy też możecie podejrzeć kto głosował ;)
A gdzie jest ta zakladka?bo wiem,dalas link,ale to juz pare kilo stron temu :)
 
Link do: Prywatna grupa proszę 😁 zapisałam ją sobie, bo jeszcze nie głosowałam😁 muszę się zastanowić, nie wiem czy głosować za pozostaniem tu forum czy za przeniesieniem na FB, bo mi to w sumie obojętne, zależy mi tylko żeby to była zamknięta grupa :-D
 
Hej dziewczyny :) ja osttanio mało wchodzę na forum, muszę się wam wygadac... Bo jest mi tak źle i tak się martwię :(
Dziś mój 8+6 od piątku czuje się super, nie mam mdłości.... Wczoraj nawet zrobiłam normalny obiad, na co wcześniej nie było szans. Bardzo mnie to martwi, do tego wcześniej zawsze w nocy musiałam coś zjeść bo byłam taka głodna, teraz już tego nie mam, wizytę mam dopiero 1.07 a ja już czuję że nie będzie dobrze, swoją drogą nie wiem czy wytrzymam do tej wizyty, jestem strasznie załamana, mam ochotę się poryczec :(
Jestem na tym samym etapie z OM. Ale ja od początku mogłam gotować. Tylko że szybko się mecze i zaraz idę się położyć.
Napewno jest w porządku.
Po prostu Twój organizm przyzwyczaja się do ciąży i pozwala Ci wykonywać więcej rzeczy.
A młodości, bóle piersi, zmęczenie dalej Cię ogarnia?
Mnie boli lekko podbrzusze zawsze rano i wieczorem.
Jeśli się stresujesz to przyspiesz wizytę.
 
No nareszcie ktoś z mojego województwa bo już czułamjakbym tylko ja w łódzkim się rozmnażala



Mi się ten trend podoba, bo jakoś nie przepadam za nowoczesnymi imionami.
Zapomnialam o jeszcze jednym fajnym, ale mój raczej na to by się nie zgodził. Mamy takiego przemilego pacjenta, uroczy pan po 80 i ma na imię Walerian 🥰


Mnie tak wczoraj zgaga wieczorem zmęczyła ze pospalam dłużej. Dziś pierdziele, jem tylko serki.


Z ojcem nie utrzymuje kontaktu wiec mam z głowy. ;) A mój stary nie zasłużył, bo dopiero co zrobił i to ja się morduje jak narazie.



O to by się dogadał z moim, bo ma chyba z 4 konsole i milion gier.
Do tego o zgrozo kolekcjonuje stare konsole i mam trochę tego złomu w chacie.

Nie jesteś sama - ja tez z województwa łódzkiego 😁
 
Pisałam Wam już że w lipcu zaczynamy remont łazienki, nie wiem jeszcze czy od początku czy od połowy, zależy od fachowca... Mąż mówi że przydałoby się im obiady gotować, że tak wypada... Masakra, przeraża mnie to 😱 dwóch budowlańców ma być, wiadomo że najlepiej jakby jakieś mięcho dostali... A ja nie mogę znieść widoku surowego mięsa 🙄 czarno to widzę...
 
Hej dziewczyny :) ja osttanio mało wchodzę na forum, muszę się wam wygadac... Bo jest mi tak źle i tak się martwię :(
Dziś mój 8+6 od piątku czuje się super, nie mam mdłości.... Wczoraj nawet zrobiłam normalny obiad, na co wcześniej nie było szans. Bardzo mnie to martwi, do tego wcześniej zawsze w nocy musiałam coś zjeść bo byłam taka głodna, teraz już tego nie mam, wizytę mam dopiero 1.07 a ja już czuję że nie będzie dobrze, swoją drogą nie wiem czy wytrzymam do tej wizyty, jestem strasznie załamana, mam ochotę się poryczec :(

Kochana juz to pisałam chyba z 10 razy, ale u mnie wszystkie objawy ustapily równo z wejściem w 8tc, a od 5 do 8 tc silne miłości, zdarzyło się wymiotować, przeszkadzał każdy zapach itd i nagle ustalo wszystko - mogłam normalnie jesc i funkcjonować.. po 3 dniach spanikowana lecialam na wizytę do lekarza, a tam serducho biło jak dzwon, a dzidzia urosla jak na drożdżach 😊 moje objawy wróciły ok. 9+3 tc.. taki zanik objawów to nie jest żaden wyznacznik - nie kazdą dziewczynę meczą dokładnie do 12 tc, jedne będą je odczuwaly od czasu do czasu, inne wymiotują całą ciążę, a jeszcze inne przejdą ciaze bezobjawowo 😊
 
reklama
Pisałam Wam już że w lipcu zaczynamy remont łazienki, nie wiem jeszcze czy od początku czy od połowy, zależy od fachowca... Mąż mówi że przydałoby się im obiady gotować, że tak wypada... Masakra, przeraża mnie to 😱 dwóch budowlańców ma być, wiadomo że najlepiej jakby jakieś mięcho dostali... A ja nie mogę znieść widoku surowego mięsa 🙄 czarno to widzę...

No coś ty nie daj się w takie rzeczy wplątać. Kiedyś jak moja mama się budowała to się gotowało, ale teraz to już nie słyszałam żeby ktoś to robił. Przecież płacicie za to:eek: i co jeszcze obiady dawać? U mnie jak robili łazienkę to nawet swój czajnik i kawę mieli i ładnie mi podziękowali za cokolwiek.
No fajnie, że teraz będziesz jakieś miecho robić.
 
Do góry