reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

Dziewczyny, która z Was musiała czekać na kolejną wizytę 4 tygodnie? Ja się ostro zastanawiam czy nie dzwonić i nie próbować umówić się na przyszły tydzień... U mnie dopiero minął tydzień i dwa dni od wizyty, zostały jeszcze prawie 3 tygodnie i tak sobie myślę że nie wytrzymam do tego czasu 🤦‍♀️ a z drugiej strony boję się że wyjdę przed lekarzem prowadzącym na jakąś idiotkę 😒 która lata co chwilę na USG
 
reklama
Ja robię w Sonomedico w Tychach a Ty? Prywatnie robię
0
Dziewczyny, która z Was musiała czekać na kolejną wizytę 4 tygodnie? Ja się ostro zastanawiam czy nie dzwonić i nie próbować umówić się na przyszły tydzień... U mnie dopiero minął tydzień i dwa dni od wizyty, zostały jeszcze prawie 3 tygodnie i tak sobie myślę że nie wytrzymam do tego czasu 🤦‍♀️ a z drugiej strony boję się że wyjdę przed lekarzem prowadzącym na jakąś idiotkę 😒 która lata co chwilę na USG
ja też mam wizytę dopiero za miesiąc 😔
 
Ja mam co 3 tyg i korci mnie, żeby pójść pół tyg wcześniej, ale boję się, że wtedy tylko sprawdzi wyniki badań i nie zrobi usg, więc pójdę raczej w terminie [emoji28] ale dłuży się, że szok, a zostały mi jeszcze 2 tygodnie!
 
Cześć kochane mam problem i bardzo się tym stresuje, zacznę od tego że mam nieregularne cykle i chodziłam na monitoring cyklu... Pierwsze usg miałam wg USG w 4+4 tyg i był widoczny sam pęcherzyk ciążowy 6,6 mm 2 tyg później czyli wczoraj byłam znów na usg i wg USG 6+1 tyg i również był sam pęcherzyk ciążowy 18 mm, lekarz powiedział że może być to puste jajo płodowe i dostałam skierowanie do szpitala na poronienie bądź też mogę sama poronic... Nie wiem co mam o tym myśleć czy któras miała podobnie? Może ciąża jest na wczesnym etapie i trzeba poczekać... :(
Musisz jeszcze czekać pęcherzyk 18 mm to jeszcze za mały żeby stwierdzić, że to S puste jajo. Poczekaj jeszcze tydzień albo 2 idź na kontrolę i będzie wtedy jasne.
 
Dziewczyny, która z Was musiała czekać na kolejną wizytę 4 tygodnie? Ja się ostro zastanawiam czy nie dzwonić i nie próbować umówić się na przyszły tydzień... U mnie dopiero minął tydzień i dwa dni od wizyty, zostały jeszcze prawie 3 tygodnie i tak sobie myślę że nie wytrzymam do tego czasu 🤦‍♀️ a z drugiej strony boję się że wyjdę przed lekarzem prowadzącym na jakąś idiotkę 😒 która lata co chwilę na USG

Ja pierwszą wizytę miałam w 4+6, potem szybciutko bo w 7tc i na tej wizycie lekarz założył mi kartę ciąży, zlecił badania i na kolejną kazał się stawić w 11tc, czyli równo miesiąc później..
Ja co prawda wyszłam już na panikarę, bo w 8tc skończyły się u mnie wszystkie objawy i dokładnie 8+3 lecialam spanikowana na dodatkową wizytę, na której okazało się, że dzidzia urosła przez ten tydzień jak szalona, serduszko pięknie biło - na szczęście mam lekarza z cudownym podejściem, więc przyjął mnie z dnia na dzień i jeszcze się posmialismy, mówiłam, że współczuję mu tego spanikowanego babińca 🤣
Jeżeli nie masz żadnych niepokojących objawów - krwawienia, plamień, czy silnych boli brzucha, to uwierz, że wszystko będzie dobrze 🥰 ale jeżeli bardzo się martwisz i przez te trzy tygodnie masz się stresować i podlamywac, to nawet dla własnego komfortu psychicznego umów się wcześniej - na pewno nie Ty pierwsza i nie ostatnia tak przeżywasz, lekarza nie powinno to zdziwić 😊
 
0
ja też mam wizytę dopiero za miesiąc 😔
Ja mam co 3 tyg i korci mnie, żeby pójść pół tyg wcześniej, ale boję się, że wtedy tylko sprawdzi wyniki badań i nie zrobi usg, więc pójdę raczej w terminie [emoji28] ale dłuży się, że szok, a zostały mi jeszcze 2 tygodnie!
Kurcze, fajnie się pisze każdemu żeby pozytywnie myśleć, nie martwić się, że wszystko będzie dobrze itd... A ja tak się boję że dzidzia nie rośnie, że serduszko, które tylko widziałam na USG przestanie bić 😔😔😔 te moje czarne myśli są straszne.

_________
Jeszcze jedno pytanie mam do wszystkich, czujecie się teraz jakieś piękniejsze? Ja to tyle słyszałam że w ciąży wygląda się tak kwitnąco, a ja póki co cera jaka była taka jest, włosy wypadają 🤷‍♀️ w sumie nic prócz poszerzenia w biodrach nie zauważyłam 😁
 
Czy któraś z Was ma co jakiś czas lekko brazowa wydzieline. W zeszłym tyg pierwszy raz zobaczylam na papierze i na sor a tam trochę dziwnie na mnie lekarz popatrzył i powiedział że to nie jest porządne brązowe plamienie zbadał i do domu a dodał że może przez to że biorę acard to mi krew rozrzedza. Wczoraj i dziś znowu tak samo a nie chce z siebie waritatki robić. Ma któraś tak samo ?
 
reklama
Ja pierwszą wizytę miałam w 4+6, potem szybciutko bo w 7tc i na tej wizycie lekarz założył mi kartę ciąży, zlecił badania i na kolejną kazał się stawić w 11tc, czyli równo miesiąc później..
Ja co prawda wyszłam już na panikarę, bo w 8tc skończyły się u mnie wszystkie objawy i dokładnie 8+3 lecialam spanikowana na dodatkową wizytę, na której okazało się, że dzidzia urosła przez ten tydzień jak szalona, serduszko pięknie biło - na szczęście mam lekarza z cudownym podejściem, więc przyjął mnie z dnia na dzień i jeszcze się posmialismy, mówiłam, że współczuję mu tego spanikowanego babińca 🤣
Jeżeli nie masz żadnych niepokojących objawów - krwawienia, plamień, czy silnych boli brzucha, to uwierz, że wszystko będzie dobrze 🥰 ale jeżeli bardzo się martwisz i przez te trzy tygodnie masz się stresować i podlamywac, to nawet dla własnego komfortu psychicznego umów się wcześniej - na pewno nie Ty pierwsza i nie ostatnia tak przeżywasz, lekarza nie powinno to zdziwić 😊
Z jednej strony chciałabym wytrzymać do tego 6 lipca bo wtedy będzie to 10 tydzień i pewnie między tym USG które miałam w 6tyg a tym kolejnym będzie przepaść. Ale coś czuję że chyba przynajmniej ten tydzień wcześniej się umówię... Dwa tygodnie może jeszcze jakoś wytrzymam, ale trzy będzie ciężko 😁
 
Do góry