reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

reklama
Bede się tego trzymać. Ja po kilku dniach totalnego spokoju jakoś zaczynam się martwic i nie mam na to wpływu. Wydaje mi się, że od usg minęła wieczność i bliżej do kolejnego niż dalej do tego co było, a tu odwrotnie. [emoji2368] Dopiero tydzień za mną, a dwa tyle przede mna.. Jak wieczność.
Też tak mam, usg mniej więcej co 3 tygodnie. Do tygodnia po jestem szczęśliwa i spokojna, a kolejne 2 tygodnie to męka 🙈 ale z kim bym nie rozmawiała to wygląda to podobnie
 
Jest mnóstwo takich historii, warto poznać chociaż jedna z nich, zatrzymać się i uświadomić sobie jakie ogromne szczęście mamy 😃
Szczęście? Ja go do tej pory nie miałam. A takie historie tylko utwierdzają mój strach. Który ogranicza mnie każdego dnia.

Termin z 26.06 u gina nie aktualny. Mam 19.06 na 9.20.
 
Bede się tego trzymać. Ja po kilku dniach totalnego spokoju jakoś zaczynam się martwic i nie mam na to wpływu. Wydaje mi się, że od usg minęła wieczność i bliżej do kolejnego niż dalej do tego co było, a tu odwrotnie. [emoji2368] Dopiero tydzień za mną, a dwa tyle przede mna.. Jak wieczność.
Tez tak mam. Myślałam ze od ostatniego usg minęło 3 tyg a minął tylko tydzień 🙈 mam nadzieje ze to nasze czekanie i zamartwianie się skończy się po prenatalnych 😃 trzeba cieszyć się z ciąży i z tego krótkiego czasu z brzuszkiem 😁
 
Bede się tego trzymać. Ja po kilku dniach totalnego spokoju jakoś zaczynam się martwic i nie mam na to wpływu. Wydaje mi się, że od usg minęła wieczność i bliżej do kolejnego niż dalej do tego co było, a tu odwrotnie. [emoji2368] Dopiero tydzień za mną, a dwa tyle przede mna.. Jak wieczność.
 
Ostatnia edycja:
Ja też martwię się ciągle i chciałabym mieć częściej wizyty.... ale co poradzić, trzeba jakoś wytrzymać... Ja macam codziennie piersi, jak są nabrzmiałe i bolą to się uspokajam... i w ogóle sutki mi się takie ciemne zrobiły, z ciemnymi otoczkami dookoła i stercza jak dwa wieszaki 😁 dlatego pocieszam się że może jednak wszystko będzie dobrze, skoro te piersi tak wyglądają 🥺
 
Jakoś nie wydaje mi się [emoji28] potem. Zmieni się rodzaj zmartwień z "mam nadzieję że wciąż jest ok i serduszko bije" na "dlaczego się tak długo nie rusza?" [emoji85]
Tez tak mam. Myślałam ze od ostatniego usg minęło 3 tyg a minął tylko tydzień [emoji85] mam nadzieje ze to nasze czekanie i zamartwianie się skończy się po prenatalnych [emoji2] trzeba cieszyć się z ciąży i z tego krótkiego czasu z brzuszkiem [emoji16]
 
reklama
Mi chyba zaszkodziła dzisiaj zupa mleczna na śniadanie... Normalnie na mleko nie umiem patrzeć i nie jem go ale miałam taką ochotę dziś że musiałam sobie zrobić i teraz mi tak źle :(
 
Do góry