Styczniówki 2021

[zuzanka_wawa]

Cześć Dziewczyny,

Nowa jestem na forum, ale temat wątku jak najbardziej mnie dotyczy. Termin mam między 26 grudnia a 7 stycznia 2021. Mam takie pytanie trochę o obecną sytuację. Pracuję w handlu, źle się czuje / nudności, wymioty, osłabienie/ i niestety ginekolog nie chce mi wypisać zwolnienia - ciąża nie jest zagrożona, choć cały czas biorę luteinę. Dodam, że chodzę do różnych lekarzy - nie mam jednego głównego, biorę wizyty z pakietu firmowego. Jak któraś ma namiary na ginekologa z Warszawy( może być jak najbardziej prywatnie) i okolic, który nie robiłby problemów z L4 to proszę o namiary na priv. Kontakt się przyda na przyszłość, na razie mam 12 tydzień ciąży, do tej pory nie było dramatu, ale od tygodnia jest coraz gorzej i zwykle wejście na 3 piętro sprawia mi trudności.... Z góry dzięki za pomoc!

 

[Izkawalizka]

Łojej,Dziecko...

Dziewczyny, żadne tam dziecko obserwuję na Facebooku grupę dla mam i dzisiaj jedna tam coś się zapytała, że zdjęcia wyglądała na meeega młodą. Aż sprawdziłam na jej profilu i to był rocznik 2001! Nie mogę uwierzyć, że te roczniki już zaczynają rodzić dzieci
Ja to jestem '90 więc jakoś po środku

 

[Kundlica]

Mi też aż dziwnie pomyśleć że roczniki '00 już takie "dorosłe" [emoji85] i ja też 90' więc podobnie jak Ty pomyślałam że po środku. Po środku z wiekiem i po środku z ciąża, bo są tu ode mnie po połowie młodsze i starsze ciąże [emoji3059]

Dziewczyny, żadne tam dziecko [emoji23] obserwuję na Facebooku grupę dla mam i dzisiaj jedna tam coś się zapytała, że zdjęcia wyglądała na meeega młodą. Aż sprawdziłam na jej profilu i to był rocznik 2001! Nie mogę uwierzyć, że te roczniki już zaczynają rodzić dzieci [emoji846]
Ja to jestem '90 więc jakoś po środku [emoji846]

 

[MM_nowa]

Mnie w nocy też bolał brzuch. Ale wieczorem zjadłam pizze i wiedziałam że to przez to. Nie załatwiam się regularnie od czasu ciazy. Czułam się taka wzdeta. I takie wrazenie że w środku Wszytsko scisniete. W każdej ciąży tak miałam. Muszę jeść zdrowo ale niestety jakoś nie mam weny i ochoty na te zdrowe tylko na te mniej zdrowe

 

[M@lly]

Nie zgadzam się z Tobą. Pracodawca patrzy na koszty swoje u Nas zwolniła całą załogę 7 osób bo koronawirus i powiedziała ze mamy iść na samozatrudnienie bo ona wychodzi na umowach jak Zabłcki na mydle... a wcale nie jest tak źle.... jak sie zapytałam czy cofnie mi wypowiedzenie z powodu mojego stanu to powiedziała ze nie.... a i tak była bym na L4.... Czasem ciężko znaleźć człowieka w człowieku,

A w którym jesteś tygodniu? Jeśli mieszkasz w pl i umowa przed wypowiedzeniem kończyłaby Ci się po 12 tyg to ma obowiązek przywrócić Cię do pracy. Chyba że podepnie to pod zwolnienia grupowe to nie.

 

[Izkawalizka]

Mi też aż dziwnie pomyśleć że roczniki '00 już takie "dorosłe" [emoji85] i ja też 90' więc podobnie jak Ty pomyślałam że po środku. Po środku z wiekiem i po środku z ciąża, bo są tu ode mnie po połowie młodsze i starsze ciąże [emoji3059]

Ja mam bratanka rocznik '02 a jego dziewczyna '01 i jakoś nie potrafię sobie ich wyobrazić w roli rodziców więc dla to to podwójnie dziwne
A u Ciebie to pierwsza czy kolejna ciąża?

 

[Klaudiaxx]

ja myślę, że 25 lat to wiek akurat na dziecko, ale każdy jest inny i nikogo nie powinno się oceniać

 

[Nika261]

ja myślę, że 25 lat to wiek akurat na dziecko, ale każdy jest inny i nikogo nie powinno się oceniać ☺

Ja uważam dokładnie tak samo, ja już dziecko chciałam mieć w wieku 24, ale niestety nie zawsze w ciążę można zajść na pstryknięcie palcem, moim zdaniem im mama młodsza tym ma więcej siły i cierpliwości, sama mam jeszcze 25 lat, we wrześniu skończę 26 i dla mnie to już jest późno na pierwsze dziecko, bo jak urodzie to będę miała już rocznikowo 27, no ale niestety nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, nie wszystko da się zaplanować

 

[Nika261]

Ale tak jak Klaudia pisze, każda z nas jest inna i ma inne plany na życie i inne perspektywy więc nie ma się co porównywać

 

[AnMil]

Ja uważam dokładnie tak samo, ja już dziecko chciałam mieć w wieku 24, ale niestety nie zawsze w ciążę można zajść na pstryknięcie palcem, moim zdaniem im mama młodsza tym ma więcej siły i cierpliwości, sama mam jeszcze 25 lat, we wrześniu skończę 26 i dla mnie to już jest późno na pierwsze dziecko, bo jak urodzie to będę miała już rocznikowo 27, no ale niestety nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, nie wszystko da się zaplanować

Myślę, że dla każdej kobiety inny wiek będzie tym idealnym na zajście w pierwsza ciążę .. Znam przypadki gdzie 20 letnie matki były dużo bardziej dojrzałe emocjonalnie i gotowe na dziecko niż 30 letnie kobiety.. nie ma reguły jestem ze stycznia, więc po raz pierwszy mamą zostanę w wieku 27 lat, a moim marzeniem zawsze było, aby mieć pierwsze dziecko do 25 roku życia, ale nie zawsze życie układa się tak jakbyśmy tego chcieli