reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

ja myślę, że 25 lat to wiek akurat na dziecko, ale każdy jest inny i nikogo nie powinno się oceniać ☺

25 lat to spoko wiek na dziecko, ja mając tyle lat zostałam żoną.
Moim zdaniem dobry czas zaczyna się liczyć po szkole średniej. Dlaczego ktoś nie ma mieć dziecka mając lat np. 20 jeśli ma gdzie mieszkać, nienajgorszą sytuacje materialną i poukładane w głowie.
Moja koleżanka miała 20 lat jak urodziła, tuż po maturze wyszła za mąż i zaraz starali się o dziecko. Miała dobrą sytuację, bo jej chłop miał dom po dziadkach (cały dla nich) i pracował.
Znam mądrych 20latków i durni po 40, którzy w życiu nie powinni się rozmnażać.

Też kiedyś zakładałam, że pierwsze dziecko chciałbym urodzić jak będę miała 26 lat😅ale zawsze to odkładałam na później. A to umowa na czas okreslony, a to czyjeś wesele za 2 miesiące, to znów wakacje, a to na jesień nie bo zazwyczaj choruje A to mój mąż pojechał na roczny kontrakt za granicę i latałam do niego często to wiadomo samoloty, wysokość itp lepiej poczekać😂a w głębi duszy tak naprawdę nie miałam ciśnienia na dziecko to raczej ludzie wywierają presję nawet nie świadomie niby żartem a jednak denerwowało mnie to. Sądzę, że w rodzinie uważają mnie za bezpłodną albo mojego męża. No i moi dziadkowie wiecznie co jakiś czas pytają kiedy będziemy mieć swoje ja im głupio odpowiadałam, że planeta przeludniona i że psa ze schroniska planujemy zaadaptować i to będzie nasze dziecko patrzyli jak na kosmitke 😃ale powiem wam dziewczyny, że presja społeczeństwa i te dogadywania o dziecku też robią swoje. I to nie ważne czy ktoś jest wykształcony, na wysokich stanowiskach potrafi się też zachować jak typowa Grażynka i pytać się kiedy dziecko itp.

Nas też uważają za bezpłodnych mimo, że to nieprawda. Nigdy nie chiałąm mieć dziecka przed 30stką. Teraz mamy ogarnięte życie i mogę się rozmnażać. 😉 Jak pojawi się to to pewnie będą dręczyć kiedy następne.
Przyznam, że na ten moment wolałabym mieć tylko jedno dziecko. Nie wiem może za 2 lata mi się zmieni, kto wie.:o
 
reklama
Ojj zgadzam się z Tobą w 100%! Ludzie są czasami tal niemyslacy i nietaktowni, że aż trudno uwierzyć i tak jak mówisz, nie tylko babcie, czy dziadkowie, ale tak samo młodzi i niby inteligentni ludzie.. my z mężem staraliśmy się o dzieciątko przez 1,5 roku, nikomu nie mówiliśmy że się staramy i to przez co przeszliśmy w tym czasie to była katorga.. nie raz wracałam z imprezy rodzinnej z płaczem, doszło już nawet o tego, że nie miałam ochoty nigdzie wychodzić.. "a co wy się tak ociagacie?" "Nie wiecie jak sie zabrać do roboty?" "A na co Wy jeszcze czekacie?".. ludzie są naprawdę niemyslący.. 🥴
Przyznam, że sama nie raz popełniałam taką gafę i komus tam raz czy dwa dogadałam, że chyba czas teraz na nich 🤦‍♀️ dopiero teraz jak widzę ile par boryka się z długimi staraniami i ze stratą na różnym etapie, wiem że nigdy przenigdy nie powinno się poruszać takich tematów ☹️
 
Ojj zgadzam się z Tobą w 100%! Ludzie są czasami tal niemyslacy i nietaktowni, że aż trudno uwierzyć i tak jak mówisz, nie tylko babcie, czy dziadkowie, ale tak samo młodzi i niby inteligentni ludzie.. my z mężem staraliśmy się o dzieciątko przez 1,5 roku, nikomu nie mówiliśmy że się staramy i to przez co przeszliśmy w tym czasie to była katorga.. nie raz wracałam z imprezy rodzinnej z płaczem, doszło już nawet o tego, że nie miałam ochoty nigdzie wychodzić.. "a co wy się tak ociagacie?" "Nie wiecie jak sie zabrać do roboty?" "A na co Wy jeszcze czekacie?".. ludzie są naprawdę niemyslący.. 🥴
Dokładnie ludzie nawet nie pomyślą, że takim gadaniem jeszcze bardziej dobijaja ludzi starających się A ludzi którzy nie chcą mieć dzieci albo odkładaja te plany na kiedyś porostu wkurwiaja tym swoim pierd* . W pracy mam starsze i młodsze koleżanki i niestety to nie ma znaczenia ile kto ma lat wscibstwo to cecha z którymi się ludzie rodzą chyba😅 te dopytywania czy się staramy o dziecko to tak jakby pytać czy uprawiamy seks no bo przecież jedno z drugim jest rozwiązane. U mnie zaczęło się dogadywanie po ślubie zaraz więc przez 3 lata musiałam tego wysłuchiwać😃
 
Ojj zgadzam się z Tobą w 100%! Ludzie są czasami tal niemyslacy i nietaktowni, że aż trudno uwierzyć i tak jak mówisz, nie tylko babcie, czy dziadkowie, ale tak samo młodzi i niby inteligentni ludzie.. my z mężem staraliśmy się o dzieciątko przez 1,5 roku, nikomu nie mówiliśmy że się staramy i to przez co przeszliśmy w tym czasie to była katorga.. nie raz wracałam z imprezy rodzinnej z płaczem, doszło już nawet o tego, że nie miałam ochoty nigdzie wychodzić.. "a co wy się tak ociagacie?" "Nie wiecie jak sie zabrać do roboty?" "A na co Wy jeszcze czekacie?".. ludzie są naprawdę niemyslący.. 🥴

"Nie wiecie jak sie zabrać do roboty?" jak to słyszę to się aż we mnie gotuje :realmad:
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny,

Nowa jestem na forum, ale temat wątku jak najbardziej mnie dotyczy. Termin mam między 26 grudnia a 7 stycznia 2021. Mam takie pytanie trochę o obecną sytuację. Pracuję w handlu, źle się czuje / nudności, wymioty, osłabienie/ i niestety ginekolog nie chce mi wypisać zwolnienia - ciąża nie jest zagrożona, choć cały czas biorę luteinę. Dodam, że chodzę do różnych lekarzy - nie mam jednego głównego, biorę wizyty z pakietu firmowego. Jak któraś ma namiary na ginekologa z Warszawy( może być jak najbardziej prywatnie) i okolic, który nie robiłby problemów z L4 to proszę o namiary na priv. Kontakt się przyda na przyszłość, na razie mam 12 tydzień ciąży, do tej pory nie było dramatu, ale od tygodnia jest coraz gorzej i zwykle wejście na 3 piętro sprawia mi trudności.... :( Z góry dzięki za pomoc!
W Babka Medica na Słomińskiego chyba(na przeciwko arkadii), tam jest sporo ginekologów, ceny przystępne w miarę, dobry sprzęt, myślę, że się dogadasz. Ja tam robiłam w pierwszej ciąży usg połówkowe w 3d i mega profesjonalnie, robił mi doktor Zioło (czy jakoś tak ;) ).
 
Dziewczyny, żadne tam dziecko 😂 obserwuję na Facebooku grupę dla mam i dzisiaj jedna tam coś się zapytała, że zdjęcia wyglądała na meeega młodą. Aż sprawdziłam na jej profilu i to był rocznik 2001! Nie mogę uwierzyć, że te roczniki już zaczynają rodzić dzieci 🙂
Ja to jestem '90 więc jakoś po środku 🙂
Zartuje,bo ja juz pani po 30tce :)
 
reklama
Cała ciąża :D.

Robilam badanie moczu i jest ok. Mówiłam ze mam chyba alergię i jakie probiotyki mogę przyjąć to on że jak w moczu nic nie ma to nic mi nie dolega. Dziś w sumie cały dzień leżę w łóżku. Boli mnie brzuch, padam na siedząca (ale nie moje zasnąć) i piecze mnie na linii pępka pod brzuchem od środka. Pije wapno jedno dziennie i na chwile mi pomaga. Ale na dluzsza metę nie.

Provagu w ciąży nie powinno się używać. Ginekolodzy polecali wam jakieś inne probiotyki na czas ciąży? Ja używam lacibios Femina

Też chciałam pierwsze do 25 r.z. aktualnie rocznikowo 26.
 
Do góry