Angelika22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 1 507
Cytomegalia*
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trzymam kciuki ! Koniecznie daj znać po! masz rację chyba teraz już tak będzie zawsze, że będziemy się martwiły taka rola mamuśJa mam wizytę dziś o 17.15 i też już mnie brzuch z nerwów boli stresuje się że będzie coś nie tak chyba jak każda kobieta
Piękna wiadomość nic tylko się cieszyć teraz każdym dniemJa już po pierwszej wizycie. Termin porodu na 13 stycznia. Serduszko biło, wiec jestem szczęśliwa. mówiłam o zdjęciu rtg i Pani doktor mnie pocieszyła. Powiedziała, ze na tak wczesnym etapie po zdjęciu rtg jest „wszystko albo nic „ i skoro nie poroniłam to wszystko będzie dobrze i mam się nie martwić. Dostałam zwolnienie i kolejna wizyta 1 lipca, wiec mam 5 tygodni spokoju
Ja jak badalam przy poprzedniej ciąży to też jedno miałam dodatnie a drugie ujemne, lekarz powiedział że już to przebylam, czyli co teraz nie bd musiała już mieć tego badania? Jak myślicie?A jak u Was z przeciwcialami toksoplazmoza? Toksoplazmoza IgG?
Też tak mam zastanawiam się czasem nad prostymi słowami i nie mogę się wysłowićTrzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
A macie tak też że musicie się 100 razy zastanowić nad czymś? Mi to się wydaje że w tej ciąży jestem taka tępa, masakra
Osttanio jak rozmawialiśmy z mężem to musiał mi coś tłumaczyć 3 razy przy czym na końcu mi powiedział (żartem oczywiście), że te nasze dziecko chyba będzie bardzo mądre bo one mi wysysa cała moja inteligencję
Super, jedna koleżanka miała rtg w bardzo wczesnej ciąży i wszystko było ok, więc myślę, że Pani doktor ma racjęJa już po pierwszej wizycie. Termin porodu na 13 stycznia. Serduszko biło, wiec jestem szczęśliwa. mówiłam o zdjęciu rtg i Pani doktor mnie pocieszyła. Powiedziała, ze na tak wczesnym etapie po zdjęciu rtg jest „wszystko albo nic „ i skoro nie poroniłam to wszystko będzie dobrze i mam się nie martwić. Dostałam zwolnienie i kolejna wizyta 1 lipca, wiec mam 5 tygodni spokoju
Mysle, że to badanie standardowe i nie ważne jakie wyniki kiedyś, teraz też będzie zleconeJa jak badalam przy poprzedniej ciąży to też jedno miałam dodatnie a drugie ujemne, lekarz powiedział że już to przebylam, czyli co teraz nie bd musiała już mieć tego badania? Jak myślicie?