reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

Kontynuując moj wpis. Lekarz straszył mnie porodem już w 36tygodniu. Brzuch obniżył mi się w 35tc, zaznaczam, ze to będzie drugi poród, szyjka jest zgładzona tez już od 36tc, i powiedział, ze do terminu nie dotrzymam. Żyłam w stresie tygodniami, bo wtedy jeszcze byłby wcześniak. Nie wiedziałam co zrobić ze świetami, itd bo w każdej chwili mogłam urodzić. A tu termin lada moment i nic się nie dzieje. Teraz boje się, ze jak przetrzymam to będą mi wywoływać. Jak coś mam iść do lekarza w poniedziałek albo wtorek, na wizytę jak nie urodzę do tego czasu. Dajcie znać jak u was!!
Hej! Ja dziś 36+1, brzuch też mi się już opuścił w 35tc, jakoś na początku. Kilka dni temu miałam USG i nie dało się już zmierzyć główki, jest już tak nisko w kanale rodnym. Szyjka na początku 33tc miała 1.98cm, od tamtej pory nie mierzyłam, bo to, że się skraca, to na tym etapie normalne, a wiem, że i z rozwarciem 1-2cm dziewczyny chodzą po kilka tygodni. Aby te 6 dni jeszcze wytrzymać, to będzie dobrze:) narazie nic się nie zapowiada na porod: żadnych skurczy czy boli, także mam nadzieję, że dotrwamy. Wow, źle ocenili plec dziecka na USG? Myślałam, że to się w dzisiejszych czasach raczej nie zdarza:)
 
reklama
Wiem, chwilę mnie nie było. Tak od wakacji 😋. Wpadłam, żeby życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Termin mam na 20tego ale przez to, że przed Świętami córcia nic przez 2 tygodnie nie przytyła lekarz zdecydował, że CC będzie w ten piątek. Udało się jakoś dociągnąć do stycznia i z tego się bardzo cieszę. Aktualnie młoda ma 2700 trochę Wigilia ją podtuczyła 😃
Trochę boję się się tej czwartej cesarki ale może uda się bez komplikacji...
PS. Gratuluję tym z Was, które już są z maleństwami reszcie powodzenia.
 
Kurcze dziewczyny macie juz na pewno imie dla dziecka. A ja mam dylemat 😭 od poczatku chcialam Alicja, mam juz nawet na scianie tabliczke z imieniem, a moj maz chcial Zuzanna i od paru dni chodzi mi po glowie ta Zuza. W zyciu wiekszego metliku w glowie nie mialam. Nie potrafie zdecydowac 😱
 
Kurcze dziewczyny macie juz na pewno imie dla dziecka. A ja mam dylemat [emoji24] od poczatku chcialam Alicja, mam juz nawet na scianie tabliczke z imieniem, a moj maz chcial Zuzanna i od paru dni chodzi mi po glowie ta Zuza. W zyciu wiekszego metliku w glowie nie mialam. Nie potrafie zdecydowac [emoji33]
Alicja[emoji3531]
 
Kurcze dziewczyny macie juz na pewno imie dla dziecka. A ja mam dylemat 😭 od poczatku chcialam Alicja, mam juz nawet na scianie tabliczke z imieniem, a moj maz chcial Zuzanna i od paru dni chodzi mi po glowie ta Zuza. W zyciu wiekszego metliku w glowie nie mialam. Nie potrafie zdecydowac 😱
O widzisz u mnie od zawsze mąż był za Zuzią, A ja za Alicją. A jak już zaszlam w ciążę to na trzy-czte-ry powiedzieliśmy Ola:)
 
A wy tez tak macie, któraś z was jest już w terminie albo po? Bo ja z pierwsza córka w ogóle nie myślałam o porodzie, i lekarz powiedział ze wszytsko gotowe, czekać na skurcze i urodziłam za 2 dni. A teraz tak usłyszałam już 4 tygodnie temu i żyje cały czas w stresie. Każdej nocy zasypiam i myśle czy to nie tej nocy obudza mnie skurcze albo wody. Meczy mnie to strasznie. Wolałabym nie wiedzieć i być zaskoczona niż tak o tym rozmyślać. Na dodatek teraz już wiem co mnie czeka.. tez tak macie? Jak sobie radzicie z tym stresem?
 
Kurcze dziewczyny macie juz na pewno imie dla dziecka. A ja mam dylemat 😭 od poczatku chcialam Alicja, mam juz nawet na scianie tabliczke z imieniem, a moj maz chcial Zuzanna i od paru dni chodzi mi po glowie ta Zuza. W zyciu wiekszego metliku w glowie nie mialam. Nie potrafie zdecydowac 😱
Alicja :) siostra ma termin na 05.01, będzie Zuzia, męża siostra ma 2 córeczki, jedna z nich to Zuzia. Wszędzie Zuzie 😅 albo dajcie dwa imiona: Alicja Zuzanna
 
reklama
Do góry