Styczniówki 2010 !!

[Gosia_k23]

A może twoje dziecko własnie w ten sposób się smieje piszcząc.?

Dziewczyny potrzebuje pomocy.Co potrzebne mi do chrztu?Gromnica tak? i co jeszcze?

świeca i szatka
CHRZEST-SZATKA DO CHRZTU+ŚWIECA -atłas-KOSZULKA (1191596506) - Aukcje internetowe Allegro

 

[Sel]

Sel a ile wazy Alicja? Moja gabi jest leciutka też taka mała kruszka wazy 7,5 ale gada duzo i chętnie dada tata baba mama dzia- dzia i nie ale fizycznie jest słabsza

moja to piorko 6.2kg moja tez piszczy przewaznie jak sie cieszy ale smieje sie tez...wlasnie samolocik to u nas przeboj i jak tata husda wysoko to tez radocha na calego mama jak robi z siebie kretyna tez rozsmiesza....ogolnie moja jak sie budzi to siada patrzy na mnie i sie chichra. i gdyby nie to ze nasze zeby sie czaja i wyjsc na calego nei chca tylko siedza w dziaslach i po milimetrach sie ruszaja (juz czuc dwa pod palcami dolne jedynki) i mala marudzi i gryzie rame lozeczka to caly czas by sie cieszyla

 

[Fiołek2010]

nika formnicę i sztakę potrzebujesz. na allegro sa takie fajne do zamówienia z wyhaftowanym imieniem i datą chrztu.ja zamówiłam,super pamiątka. myśmy miały jeszcze koronke na świece.

 

[macy]

Sel, Alusia taka leciutka! Ale jak widac w rozwoju jej to nie przeszkadza.
Gosia, mam nadzieje, ze dzieciaczki jednak zdrowe beda. I trzymam kciuki za wyniki posiewu.
Czechow, daj znac po wizycie.

 

[czechow]

My już po wizycie. Wszystko w porządku - lekarz stwierdził że jest silna i już zbliża się czas na kupienie pierwszych kapciuchów do domu. Mamy kupić za kostkę, z usztywnianą piętą. I kazał przyjść jak już będzie śmigała.

 

[bibik13]

Laski poddaje się! Przez ponad godzinę czytałam Wasze wpisy, naprodukowałam ful odpowiedzi i przez pomyłkę zamiast dodać wpis to go usunęłam!!! Wrrrrrrrrrrr.........

Nie przeglądam już po raz kolejny tylko to co pamiętam napisze.

SercaDwa Natek dostawał w maju w szpitalu Debridat ale na ulewania. Działał rewelacyjnie! W trakcie pobytu miał najpierw zaparcia a potem zaraził się od innych szkrabów biegunkami ale syrop dostawał cały czas także nie wiem czy na kupki działa. Teraz mamy znowu ten problem ale znalazłam coś rewelacyjnego. Codziennie rano zamiast mleczka podaje mu jogurt naturalny (taki specjalny dla dzieci od 4 miesiąca życia) wymieszany z wieloskładnikową owsianką ( nie wiem dosłownego tłumaczenia Wholegrain Porridge) i troszkę wody, żeby za gęste nie było. Podaje z łyżeczki i kupki robi jak marzenie bez żadnych leków. Kiedyś jak był tylko na mleku to dostawał syrop Lactulosum i działał super, potem odstawiłam na rzecz produktów bardziej naturalnych.:-)

ASIAX Gratuluję!!! 8 zębów to tak jak wyczyn mojego Ksawka, tylko ze teraz ma już połowę pousuwana bo tak gwałtownie jak zabkował tak gwałtownie weszła próchnica. Mając 13 miesięcy miał 16 zębów! Trzymam kciuki za zdrowe ząbki!!!;-)

Tysiolek, Becia co tam lody i rodzynki w czekoladzie jak ja sie opycham ptasim mleczkiem i mufinkami czekoladowymi!:-) Może sie opamiętam jak ciuchy zaczną się "kurczyć"!!!

To co najważniejsze napisane, reszty nie pamiętam... Głupia ja skasować tyle pisania!!!

Miłego dzionka wszystkim...


Aha i jeszcze jedno! nika witaj na forum!

jola gratuluję fasolinki! Niech rośnie zdrowo i trzymam kciuki za lepsze samopoczucie!!!

 

[jola.24]

Dzien dobry bardzo

Bry.

Wszystkiego NAJ dla Juliblatów.

Beti - nie przejmuj się tymi fałdkami - ty też nie jesteś w 100% taka sama po prawej i po lewej stronie. Fałdki nie muszą oznaczać asymetrii czy problemów z bioderkami ważne są również inne indykatory - to jak mała rozkłada nóżki (czy jest symetrycznie) to jaką mają ruchomość (czyli czy jak lekarz odgina, rusza, czy mają tę samą ruchomość). Moja ma też jedną fałdkę większą drugą mniejszą a została zakwalifikowana na A+ - czyli najwyższą notę jeśli chodzi o bioderka - wszystko jest w porządku.

Nota bene dziś idę do ortopedy - bo mała siada, raczkuje i się podnosi do stania - lekarz ma zobaczyć czy z kręgosłupem jest wszystko w porządku i czy ogólnie jest ok.

Chciałam napisać powodenia na wizycie ale znim nadrobilam to juz wróciłas i to z dobrymi wiadomosciami:-) super ze wszystko ok.

Co do siadania to moj Olek przez kika minut sam siedzi ale przewraca sie na boki wiec siedzeniem tego nie nazywam, dla mnie bedzie siedzial jak go posadze i bede mogla odejsc Nieśmiało zaczyna pełać tylko do tyłu a problem w tym ze on nie chce cwiczyc, jak go zbyt dlugo mecze to placze i sie denerwuje wiec odpuszacam bo nie chce go zrazic do lezenia na brzusku
Poza tym dziecko jest nieznosne juz trzeci dzien i nie wiem o co chodzi czy skok czy zeby, pewnie lada dzien sie okaze
Teraz pojechal z tata na ryby a ja mam czas dla siebie. Nic mi sie nie chce i normalnie ciesze sie ze T w domu bo chyba bym sobie nie poradzila....niech ten najgorszy okres juz minie bo sie wyoncze, waga spadła o 2 kg w ciagu kilku dni ale nic dziwnego jak malo co jesc moge, teraz znowu kanaki pomidorem ale juz nawet nie z hlebem a z pieczywem wasa. T robi co moze, ciagle cos nowego przywozi z nadzieja ze zjem a tu doopka, wczoraj zrobil spagetti i zjadl ile mogl a reszta w lodowce, dzis na sniadanie omlet, powachalam i pies zjadl....mowie wam masakra

Miłego dnia

 

[Klara M]

Witam!!
Czechow fajnie, że wizyta udana!!!
Jola24 no mam nadzieję, ze Ci szybko miną dolegliwości, jest nadzieja że po 3 miesiącu....
Nika my mamy też takiego klocka jak Ty-10kg 80 cm
SeL fajnie że Ala taka leciutka i pogodna i taka sprawna!!
Gosia kciuki za wynik posiewu!!
JoL a co niepokojącego jest u Zuzu, przecież aż taka duża nie jest i pięknie się rozwija?

Miłego Wam...

 

[czechow]

Dzien dobry bardzo



Chciałam napisać powodenia na wizycie ale znim nadrobilam to juz wróciłas i to z dobrymi wiadomosciami:-) super ze wszystko ok.

Co do siadania to moj Olek przez kika minut sam siedzi ale przewraca sie na boki wiec siedzeniem tego nie nazywam, dla mnie bedzie siedzial jak go posadze i bede mogla odejsc Nieśmiało zaczyna pełać tylko do tyłu a problem w tym ze on nie chce cwiczyc, jak go zbyt dlugo mecze to placze i sie denerwuje wiec odpuszacam bo nie chce go zrazic do lezenia na brzusku
Poza tym dziecko jest nieznosne juz trzeci dzien i nie wiem o co chodzi czy skok czy zeby, pewnie lada dzien sie okaze
Teraz pojechal z tata na ryby a ja mam czas dla siebie. Nic mi sie nie chce i normalnie ciesze sie ze T w domu bo chyba bym sobie nie poradzila....niech ten najgorszy okres juz minie bo sie wyoncze, waga spadła o 2 kg w ciagu kilku dni ale nic dziwnego jak malo co jesc moge, teraz znowu kanaki pomidorem ale juz nawet nie z hlebem a z pieczywem wasa. T robi co moze, ciagle cos nowego przywozi z nadzieja ze zjem a tu doopka, wczoraj zrobil spagetti i zjadl ile mogl a reszta w lodowce, dzis na sniadanie omlet, powachalam i pies zjadl....mowie wam masakra

Miłego dnia

Jola mam nadzieję że niedługo miną ci te mdłości - ja w pierwszym trymestrze też schudłam jakieś 3 kg - wszystko przyprawiało mnie o odruch wymiotny. Będzie dobrze.

Co do malucha - to i przyjdzie na niego czas - będzie śmigał.

Mi lekarz powiedział że z tego co widzi to za 2-3 miesiące może już zacząć chodzić to moje małe szczęście - zobaczymy - to w sumie wielka loteria.

Witam!!
Czechow fajnie, że wizyta udana!!!
Jola24 no mam nadzieję, ze Ci szybko miną dolegliwości, jest nadzieja że po 3 miesiącu....
Nika my mamy też takiego klocka jak Ty-10kg 80 cm
SeL fajnie że Ala taka leciutka i pogodna i taka sprawna!!
Gosia kciuki za wynik posiewu!!
JoL a co niepokojącego jest u Zuzu, przecież aż taka duża nie jest i pięknie się rozwija?

Miłego Wam...

Dziękuję :-)

 

[Malwina18]

Ale pogodaaaaaaaaaa!!!!Masakra , leje cały dzień

Czechow to fajnie ze wsio ok. Dla Laury wszystkiego naj

Jola trzymaj się kochana:-)

Sel rzeczywiscie masz piórko, moja tyle wazyła 3 miechy temu Ale jak ok to dobrze, niech rosnie zdrowo:-)vzdcsz a to zuzia pisze