reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Paulinka trzymam kciuki za szybki powrót oczywiście zaraz się odezwij:-)
Sylwia100 nie przejmuj się szkoda dzidzi,chociaż wiem jak to jest bo ja też często sie ze swoim kłócę chyba coś jest w tej piosence "facet to świnia":-D oczywiście nie każdy;-)
Pasibrzuch jak ja Ci zazdroszczę takiego męża,mój Z i mycie okien to coś czego nigdy nie doświadczę ale cóż faceta trzeba sobie wychować:-D
agagsm nie martw sie moja dzidzia też ostatnio napędziła mi stracha 2 dni sie nie odzywała ale odpoczęła chyba bo jest już ok.
Ja też zaraz sie kładę bo mój Z już dawno chrapie bo rano do pracy a ja na zakupy i obiadek(ziemniaczki,rybka i marchewka zasmażana)mniam już bym zjadła
Dobranoc dziewczynki do jutra!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wlasnie znalazla fajn e artykuly wiec jezeli ktoras chce to niech poczyta.
http://dziecko.onet.pl/34400,0,0,dzieci_burza_malzenstwo,1,artykul.html

Dormark fajny ten artykuł, wlasnie dzis mi go maz pokazał.


Hmm kobitki czy jest któraś w takim jak ja tc lub wyżej i jeszcze nic nie cieknie z piersi:sorry:kurcze mi jeszcze siara nie leci zaczynam się martwić a piersi stoją w miejscu :crazy:ja chce mieć duuuuuzo mleczka dla synka :sorry:

Patrysia ja jestem w 28tyg i mi nic nie leci, ale jakos nie panikuje i sie nie przejmuje tym wcale, mojej siostrze nic nie lecialo az do narodzin i karmila przez bez problemu 6mies, miala ful pokarmu i jakby chciala to by mogla dluzej.

A ja melduje,ze wlasnie dzwonila moja pani doktor i wyniki sa OK!!!:-)
I jeszcze jeden cud sie stal...pan maz zabral sie za pokoj malego:-)Ide go pilnowac;-)

Agbar super ze wyniki ok!:):-)

Jak mi powiesz, że to makowiec zwijany to chyba do ciebie przyjadę na herbatkę:-) To moje ukochane ciacho! Strasznie dużo roboty przy tym maku, więc u mnie to od święta takie rarytasy, tym bardziej, że mój M to by tylko ciasto z galaretka jadł i od biedy szarlotkę albo drożdżówkę:-D
A no i mój ból w kroczu minął, bo niunia moja zmieniła pozycję, więc to spojenie łonowe nie było, tylko coś mi myszka naciskała i bolało przy chodzeniu - za to kilka skórczy było:eek:

Agagsm, makowiec zawijany na ciescie drozdzowym tez uwielbiam, moi rodzice robią takie 2 razy do roku z mega iloscia maku:) jest wspaniale, kojarzy mi sie z Bozym Narodzeniem i wielkanocą:) Jest wysminite i bez rodzynek bo ja nie lubie:)
No i oczywiscie bez skorki pomaranczowej, bo jest okropna!
Dobrze ze Ci bol minął.

ja tam po 10 grudnia (bo kończę 36 tydzień ) mogę rodzić i mi to obojętne czy w grudniu czy w styczniu byle wszystko grało jak na święta urodzę to tym bardziej będą wyjątkowe a jak nie to sobie jeszcze zaszaleję z jedzonkiem :-D

Gosia ja tez od 7grudnia bede miec spakowaną torbe bo mi sie skonczy 36tydz.ale jakos mam wrazenie ze raczej urodze po terminie niz przed, a chyba bym wolala w 38 niz w 42gi tyg.

Heloo babeczki! No ciekawe jak to z tymi terminami będzie:-) Mi się od początku zmienia i też coraz bliżej grudnia. Ostatni mam 07/01 ale chyba mało kto rodzi dokładnie w terminie. Zresztą nie mamy na to żadnego wpływu:-)

Morka ja mysle ze kazdej z nas sie zmienia termin wg usg, bo potem kazda dzidzia rosnie w innym tempie, dlatego trzeba sie raczej trzymac terminu z OM.

To dokładnie jak u mnie. Pierwszy termin był 15 stycznia.
Połówkowego badania wyszedł 10 styczni.
Potem był 9 stycznia, a po ostatnim USG mam na 2 stycznia.
Jednak przyjęłam termin z USG połówkowego, bo podobno ten najbardziej wiarygodny.

Astrid najbardziej wiarygodny jest jesli juz termin z usg,tak nam mowili na szkole rodzenia, z usg z 13tyg, na tym etapie kiedy dzidzius jest jeszcze maly, bo potem ma prawo rosnac w takim tempie jak mu sie podoba, a na etapie pierwszego trymestru w rosnieciu nie powinno byc duzych roznic miedzy dziecmi.


A jak będą mikołaje i choinki, to znaczy, że święta tuż tuż... A skoro święta tuż tuż, to poród niedługo już :happy::laugh2::rofl2:
Coraz bardziej się go boję :-( Ale nie można o tym myśleć!! :tak:
A termin to my mamy na 12 stycznia z OM. Z pierwszego USG wyszło na 16 styczeń, a póżniej był 11, 9, 7 ... Mam nadzieję, że za tydzień nie powie, że to będzie 5, bo wtedy, to do grudnia dobiję, a nie chcę :no::-p

Emilcia dobrze powiedziane!
Ale co do daty usg to sie nie sugeruj, to ze wg usg sie przesuwa na grudzien, to nie znaczy ze sie w grudniu urodzi, wiec spokojnie, moze byc po prostu duze.
Ja mam termin z OM na 4.01, ale nie nastawiam sie na styczen, bo w grudniu tez wszystko sie moze zdarzyc.

:-)Jeśli chodzi o kilogramy to nawet nie wchodzę na wagę bo nie chcę się stresować

Labamba racja, chyba lepiej nie wchodzic, ja zwykle sie wazylam co tydzien, ale w tym tyg odpuscilam i jakos tak mi lepiej:)hihi

Co do terminu porodu to mi tez co chwile isę zmienia ! na początku miałam 7 styczeń, potem 5 a teraz mam 2 styczeń :) I powiem wam szczerze że nie obraziłabym się gdyby Córeczka była już ze mną na świeta ! byle mnie nie przycisnęło w same święta - bo spędzić święta w szpitalu to chyba nic przyjemnego

Tysiolek ja mam termin z OM na 4.01 i tez bym sie w sumie nie obrazila gdybym dostala prezent na Boze narodzenie w postaci dzidziusia:) Ale faktycznie w sama wigilie to bym wolala sie wstrzymac:)

Dziewczyny mam dziś schizę!
Myślałam, że będzie dobry dzień, bo obudziłam się o 10:47 wyspana jak już dawno nie byłam. Zjadłam śniadanko a w brzuchu cisza - pukam - nic, położyłam się leże - nic, znowu pukam - nic, siedze - nic - stoje - nic - zero ruchów.

Agagsm, nam w szkole rodzenia mowili ze ruchy sie liczy dopiero od ukonczonego 29 lub nawet 30 tyg, a do tego czasu moga byc nieregularne i bardzo zroznicowane, ale oczywiscie trzeb aje czuc choc troche kazdego dnia. Powiedzieli zeby zjesc cos slodkiego i sie polozyc jesli nie podziala, to zeby polac brzuch pod prysznicem zimną woda, lub taka cieplejsza i zobaczyc czy to podziala. Ale dla swietego spokoju jakby sie dlugo nic nie dzialo to bym zadzwonila do swojego gin.


Teraz mój problemik. Kochane jestem w 25-26tc. i do tej pory biorę sam kwas foliowy. Moja gin. przepisuje bardziej złożone witaminy ok 20tc. Wizytę miałam w 21tc o tabletkach cisza, więc myślę "zapytam na kolejnej wizycie, może jej wypadło z głowy w końcu to tylko człowiek" Kolejną wizytę miałam na początku 25tc (we wtorek), miałam spytać o tabletki ale zapomniałam!!! Zupełnie mi wypadło to z głowy, no i teraz nie wiem czy dalej brać kwas czy może iść do niej i się upewnić?? Jak było u Was??

Gosiek ja bralam kwas foliowy do konca 6mies, a potem nic bo mi gin powiedziala ze moje wyniki nie wymagaja wprowadzania witaminowych preparatow. Ja za to raz na pare dni lykam falvit profilaktycznie.Jak masz dobre wyniki to nie masz potrzeby brac witamin, wiec jesli gin Ci nic nie powiedzial, to pewnie jest ok i nie ma takiej potrzeby.

Ide kobitki spac, nadrobilam zaleglosci od poniedzialku, bylo tego sporo:)
Ale milo sobie poczytac ponad 30 stron:)
Ide zajrzec na usg bo jeszcze mnie tam nie bylo dzis.
Dobrej nocki i do jutra!
 
Ostatnia edycja:
Witam na porannej kawie,Nicol mnie obudzila zrobila siusiu i polozyla sie spac , a ja juz nie zasne wiec siedze u was i zastanawiam sie czydo mojego meza to wogole dochodzi , ze jestem w ciazy bierze wszystko tak lajtowo np wczoraj w nocy wziely mnie skurcze i to takie naprawde bolace, musialam wziasc az buscopanby mi przeszlo a onsobie spokojnie lerzal i powiezial ze to trzeba odczekac wogole sie nie przejal, wiem , ze mu zalerzy na mnie i na Moni. Niestety z okazywaniem uczuc to on ma problemy wszystko przez wychowywanie go w mlodosci przez moja tesciowa , ale to juz dluga opowiesc (jedno tylko sie zgadza jak sie dziecka nie nauczy okazywania milosci i uczc to pozniej , bedzie mu trudno w zwiazku).
 
Dzień dobry!
Mój M wstawał dzis do pracy na 5 i budziki wyrwały mnie ze snu 4:30 - no i koniec mojego snu. Jutro powtórka z rozrywki. Może w dzień odeśpię, bo po 5h snu to raczej się nie wyspałam - ale przynajmniej dzisiaj moja niunia buszuje w brzuszku od samego rana - kopie, wierci się, jak zwykle zresztą - tylko wczoraj miała taką wyrwę w życiorysie, że zawału prawie dostałam:tak:Bardzo sie cieszę, że to moje dzieciątko takie żywe jest, od 18 tyg. odkąd czuje ruchy regularnie szaleje i mnie kopie - bo tak bym sie pewnie zamartwiała non stop, a tak to dopiero wczoraj pierwszy raz się przejęłam niespodziewaną ciszą:eek: Widać musiała w końcu odpocząć od kopania:-p

Dormark - mam nadzieję, że dziś już dobrze się czujesz i skóczy nie masz? Powiem ci, że z tym okazywaniem uczuć to tak samo z kobietami - mojej bratowej matka nie okazywała i teraz ona swojej córce (mojej bratanicy) też nie okazuje uczuć - straszne, że tak można dziecku nie mówić wogóle, że jest kochane itp. no ale czasem niestety tak jest! :confused2:
 
cześć kobitki!!!!
mamy weeekend!!!:-D
miałam wylegiwać się w łóżku a tymczasem od godziny nie śpię:cool2:
Dormark mój też tak ma jak świruję to oczywiście zapewnia że wszytsko ok i mnie kocha ale z tym przejmowaniem się to generalnie mu to zwisa taki jego urok chyba
jak nie poszłam do pracy bo mnie brzuch bolał to jak wrócił z pracy to nawet się nie zapytał jak się czuję

no nic zaraz idę się kąpać maseczkować i doprowadzać do człowieczeku wyglądu bo męczącym tygodniu do fryzjera chciała iść pod koniec listopada ale mam już cm odrostów i kombinuję czy nie wcześniej z drugiej strony to jeszcze tydzień i będę siedzieć w domu to może wytrzymam:sorry:hehe chociaż do końca pażdziernika:sorry:
 
dziewczyny, czy z objawami silnego przeziębienia/grypy (na szczęście bez temperatury) przyjmą mnie na izbie przyjęć czy muszę szukać lekarza prywatnego żeby mnie osłuchał i przepisał leki?
 
Dzisiaj juz jest ok, ale mnie tak zawsze wieczorem bierze , chyba normalne od ciaglego robienia wdomu Nicol tez nie proznuje i przy niej trzeba porobic, spacerki po 2,5 godz a potem wychodzi , coz tak to jest jak sie jest zdanym tylko na siebie , ale nie nartekam przynajmniej nie bede pozniej suchala.a jak bylas w ciazy to ja Ci pomagaölam i nie bede miala zadnych dlugow wdzieczmosci u nikogo ,To nie jest mi potrzebna a niestety tak reaguje moja i mojuego rodzina cos za cos ´:Dzikuje ze ja taka nie jestem ale w kazdej rodzinnie musza byc wyjatzki.
 
Witajcie przy porannej kawusi:-D

Jestem już po śniadanku,kończe kawusie, ale cioś mi się znowu zachciało spać, więc chyba wróce jeszcze na godzinke pod kołderke;-):-D Ale chyba najpierw musze z pieskiem wyjść na dwór :(

Ja też miałam pobudke o 5 rano, bo mój szedł do pracy i mnie obudził. I już mnie zdążył wkurzyć, bo od trzech dni mówił, że dziś pójdziemy na zakupy ((remont), a teraz mnie się pyta co ja chce kupować? ale jak tak bardzo chce to możemy jechać. Wrr... i już mi się odechciało jak pomyśle, że będzie nadąsany chodził po sklepie. Nie jade, mam to w nosie. Bede się tylko denerwować.

Ale jeżeli chodzi ochłopów: to takie duże dzieci. Najpierw robią, potem myślą:-p Ja swojemu już od dawna powtarzam, że teraz to będę miała dwie dzidzie;-) jedną taka duża - przerośnięta (czyli jego), a druga malutka;-) I nawet w żartach tak do niego mówie: mój duży dzidziuś i jemu to się podoba. A jak mnie wkurzy, to mówie, że zaraz go przełoże przez kolano, bo robi się niegrzeczny ;-):rofl2:


Co do witaminek, to moja ginka kazała mi brać do końca ciąży.
Przyznaje się bez bicia, że nie zawsze o nich pamiętam, ale wyniki mam super, więc nawet jak czasem zapomne, to nic się nie dzieje.
Najpierw brałam prenatal classic, a teraz elevit, bo wyczytałam, że zawiera on magnez a w prenatalu nie ma magnezu. Ale biorąc pod uwagę cene to jak mi się skończy elevit to kupie prenatal i magnez osobno;-)



Jeżeli chodzi o ruchy dzidzi, to u mnie jest różnie. Jest dzień, że prawie wogule się nie odzywa, a są dni ze wierci się strasznie:tak:

Patrysia zurawina jest bardzo zdrowa i powinno sie ja jesc, albo rzuć suche ziarenka.

Kubiaczek powiem Ci ze ja kiedys tez myslalam ze trzeba po slubie sie soba nacieszyc i wolnoscia i dziecko dopiero za pare lat, ale jak sie jest z kims dlugo przed slubem i sie z kims mieszka 3lata przed slubem, to sie chyba zmieniaja poglady i stwierdzilismy ze slub i najlepiej dziecko od razu, ale natura chciala inaczej i udalo nam sie dopiero po 8mies. staran. Teraz widze ze dobrze ze nie przyszlo nam do glowy czekac. Zajrzalam ostatnio na szkole rodzenia na liste, gdzie sa daty ur.kobiet uczestniczacych i byly 2os z 1982rocznika, 3 os 1983, reszta z 1974,5,6,7,8,9 itd. wiec przodują jednak trzydzieski, a wydawalo mi sie ze sa mlodsze.

Zurawine suszoną uwielbiam, pychotka ;-)

Potwierdzam statystyki, ja też w tym przedziale wiekowym, czyli 76;-):rofl2:



Witam kobietki wieczorową porą;-) Ja już po dzisiejszej wizycie u Gin. niestety dostałam skierowanie do szpitala od jutra:-:)-:)-:)szok: Nie podobał jej się ten cukier. Mam byc na kilkudniowej kontroli i jakiś testach na poziom cukru:-( Strasznie się boję jak mam tam wracac ale najważniejsze zdrowie maluszka. Najbardziej boli mnie to że mamy pojutrze rocznice ślubu a ja będę w szpitalu. Mój M specjalnie przełożył jutrzejszą delegacje na poniedziałek a tu ja dostałam skierowanie:-( Ja wyjdę jego już nie będzie:-:)-:)-:)-(.

Paulinko, dużo zdróweczka :-D Rocznicą sie nie przejmuj, jeszcze nie jedna przed wami. Pierwsza rocznica to moze i wyjątkowa, ale dzidzia jest jeszcze bardziej wyjątkowa:tak::-D


dziewczyny, czy z objawami silnego przeziębienia/grypy (na szczęście bez temperatury) przyjmą mnie na izbie przyjęć czy muszę szukać lekarza prywatnego żeby mnie osłuchał i przepisał leki?

Ivi, na izbie przyjęć muszą cię przyjąć. U nas w szpitalu to w soboty i w niedziele ma dyżur internista.
 
Ostatnia edycja:
Witam:-)
Słoneczko się przebija przez chmurki, może ładny dzień będzie:-D
Poczytałam o tych chłopach i wymiękłam, ale mój też ma takie strzały.:wściekła/y::szok:
Nic to brać się trzeba do roboty, chatkę odgruzować :shocked2: pranie nastawić, a na obiadek ryz z jabłuszkami i śliweczkami w sosie truskawkowym:yes: Chyba nie dotrwam. Wczoraj poszłam spać bez kolacji, więc dziś zjadłam mega śniadanko:zawstydzona/y:
Ivi ja w takich sytuacjach jeżdżę na pogotowie i przyjmują - trzeba miec dowód ubezpieczenia aktualny:tak:
 
reklama
Witam na porannej kawie,Nicol mnie obudzila zrobila siusiu i polozyla sie spac , a ja juz nie zasne wiec siedze u was i zastanawiam sie czydo mojego meza to wogole dochodzi , ze jestem w ciazy bierze wszystko tak lajtowo np wczoraj w nocy wziely mnie skurcze i to takie naprawde bolace, ).

dormark, Twój MĄŻ Napewno zdaje sobie sprawe z tego, ze niedługo maleństwo pojawi sie na swice tylko tak jak mówisz ma problem z okazaniem uczuć, ale napewno gdzieś w srodku przezywa martwi sie i na 100% nie jest mu to obojetne. Choc mi się wydaje, ze męzczyzna dopiero jak weźmie na rece swoje maleństwo to dociera do niego, że JEST OJCEM:happy:

Dzień dobry!
Mój M wstawał dzis do pracy na 5 i budziki wyrwały mnie ze snu 4:30 - no i koniec mojego snu. Jutro powtórka z rozrywki. Może w dzień odeśpię, bo po 5h snu to raczej się nie wyspałam - ale przynajmniej dzisiaj moja niunia buszuje w brzuszku od samego rana - :-p

agagsm ciesze, że ze maleństwo już bryka a ty jestes dzis pokojniejsza, jak widać nasze dzieci juz w brzuszku tez maja moze gorszy dzień alboe poprostu bardziej leniwy a my zaraz wariujemy:eek::laugh2::rofl2::laugh2::eek:

cześć kobitki!!!!
no nic zaraz idę się kąpać maseczkować i doprowadzać do człowieczeku wyglądu bo męczącym tygodniu do fryzjera chciała iść pod koniec listopada ale mam już cm odrostów i kombinuję czy nie wcześniej z drugiej strony to jeszcze tydzień i będę siedzieć w domu to może wytrzymam:sorry:hehe chociaż do końca pażdziernika:sorry:

Dorciaa masz racje po całym meczącym tyg kobieta zasługuje na to żeby sprawić sobie przyjemność, a nasze samopoczucie po takich zabiegach napewno sie poprawia jakies 100% conajmniej.:happy::happy::tak::happy::happy:

dziewczyny, czy z objawami silnego przeziębienia/grypy (na szczęście bez temperatury) przyjmą mnie na izbie przyjęć czy muszę szukać lekarza prywatnego żeby mnie osłuchał i przepisał leki?

IVI u mnie jest tak, ze jezeli przymuje mój lekarz rodzinny w przychodni to musze w pierwszej kolejności jechac do niego , a jezeli np w soboty albo wieczorem przychodnia jest zamknieta to dopiero przyjmuja na izbie, najlepeij zadzwoń powiedz, ze jesteś w ciązy i zapytaj czy cie przyjmą

U mnie straszny ból pleców juz kolejna noc z rzędu, ale ze wczoraj troszke popracowałam w ogródku to w nocy umierałam ciągły ból, w kazdej pozycji źle, a do tego MEGA ból zeba i kosci policzkowej, od zeba, który własnie się truje - uuuuuuuuuuuuffffffffffff.
Chyba tylko chodzenie mnie ratuje.

MEGO SŁONECZNEGO I PIEKNEGO DNIA MAMUSIE
 
Ostatnia edycja:
Do góry