P
patrysia*
Gość
Dziewczyny mam dziś schizę!
Myślałam, że będzie dobry dzień, bo obudziłam się o 10:47 wyspana jak już dawno nie byłam. Zjadłam śniadanko a w brzuchu cisza - pukam - nic, położyłam się leże - nic, znowu pukam - nic, siedze - nic - stoje - nic - zero ruchów. Zadzwoniłam z płaczem do męża co mam robić nie czuję dziecka, mój M mówi że za godzinę ma ostatni serwis i jeszcze musi nagrać nockę i dopiero może przyjechać, czyli za jakies 2,5h - więc mam zjeśc słodkie i wtedy jak nic to jechac do szpitala taksówką..
Zjadłam czekoladkę i po jakiś 15 minutach mała się odezwała, ale na razie naliczyłam w 30 min 6-7 ruchów z czego raptem 2 mocniejsze kopnięcia, a ona normalnie to szaleje po czekoladzie I dalej się boję, że albo pępowiną się owinęła albo coś z łożyskiem i taka niemrawa jest Nie wiem co mam robić - odzywa się ale słabo jak na nią- czekać na M i jechać na USG czy jechać do szpitala od razu, teraz???? Rusza się, więc żyje, ale może tlenu mało albo sama nie wiem - może panikują za bardzo, ale jeszcze takiej sytuacji nie miałam odkąd zaczęłam czuć ruchy dziecka...
HELP!
kochana niemartw się widocznie córcia sobie odpoczywa zrobiła dzień relaksudała znac że jest ok;-)spokojnie nie zawsze maluszki już teraz beda non stop brykac to nierobokopy a małe istotki które tez potrzebuje się zregenerowacale jak cię to martwi to zadzwoń do ginekologa i wtedy postanowicie co robić dalej;-)
Teraz mój problemik. Kochane jestem w 25-26tc. i do tej pory biorę sam kwas foliowy. Moja gin. przepisuje bardziej złożone witaminy ok 20tc. Wizytę miałam w 21tc o tabletkach cisza, więc myślę "zapytam na kolejnej wizycie, może jej wypadło z głowy w końcu to tylko człowiek" Kolejną wizytę miałam na początku 25tc (we wtorek), miałam spytać o tabletki ale zapomniałam!!! Zupełnie mi wypadło to z głowy, no i teraz nie wiem czy dalej brać kwas czy może iść do niej i się upewnić?? Jak było u Was??
jak już kobitki pisałay jedne biora drugie nie i tez mają dobre wyniki jakby brały;-)ale ja osobiście wole brac aby maluszek miał icgh dużo bo jednak różnie bywa z nasza morfologia itp.;-)a kwas foliowy bierze się do skończenia 3 miesiąca i wtedy zaopatruje się w witaminki i tam tez już jest kwas foliowy(no może nie we wszystkich )
Wiecie co mi M powiedział jak jedliśmy obiadekże już chciałby łóżeczko rozłożyćmówi że i tak zostały tylko 2 miesiące (bo tak czy siak miesiąc przed porodem rozstawilibyśmy łóżeczko)ja mówie ze jeszcze nie bo ja już wogóle będe myśleć tylko o narodzinach jak tak na łóżeczko bede patrzec i wogóle po co tak szybko hehe a M "jak chcesz ale ja już bym wystawił"i tym sposobem pomyślałam że faktycznie 2 miesiące mi zostały do skompletowania wszystkiego bo trzeba już mieć szybciej torbe spakowaną do szpitala a ja nie mam wszystkiego synkowi kupione a co dopiero sobie