reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

sodę można bez obaw stosować w ciąży ale w przypadkach kiedy nic innego juz nie pomaga - soda nie szkodzi ale potrafi zatrzymać wodę w organiźmie ...

no wlasnie dlatego lepiej stosowac cos innego w ciazy jesli jest jakis zamiennik:)
Nie powiedzialam ze nie wolno:)

A tak z innej beczki to wlasnie wyczytalam o tym badaniu obciazenia glukoza ze nie trzeba byc naczczo, ale nie jest powiedziane ze nie mozna byc naczczo!Wiec nie wiem czemu mnie odeslaly!

"Na samym początku ciąży ginekolog kieruje kobietę na badanie, które pozwala oznaczyć poziom glukozy w surowicy krwi. Jest wykonywane na czczo.
Nawet jeśli jego wynik jest zupełnie prawidłowy, każdej kobiecie między 24. a 28. tygodniem ciąży powinno się przeprowadzić test doustnego obciążenia glukozą (50 g). Po godzinie od wypicia wody z glukozą pobiera się krew i oznacza poziom stężenia glukozy. W czasie tego badania kobieta nie musi być na czczo, nie ma także znaczenia pora dnia ani czas, jaki upłynął od ostatniego posiłku. Za prawidłowe uznajemy stężenie glukozy w surowicy krwi poniżej 140 mg%. Jeśli poziom cukru wynosi od 140 do 180 mg%, należy wykonać test obciążenia 75 g glukozy. Nieprawidłowe wyniki oznaczają konieczność wizyty w poradni diabetologicznej. Jeżeli natomiast test obciążenia 50 g glukozy jest nieprawidłowy, ale wynik drugiego testu jest prawidłowy, w 32. tygodniu ciąży należy wykonać jeszcze raz test obciążenia 75 g glukozy"

ja juz sie zegnami do jutra Kobitki!
 
reklama
Nie mam migdałów, nie mam renne, nie mam mleka i jak widać nie mam snu!! Masakra dziewczyny... :-(To już któraś z kolei taka noc... To wykańcza...
Śpijcie słodko wszystkie...
 
Nie mam migdałów, nie mam renne, nie mam mleka i jak widać nie mam snu!! Masakra dziewczyny... :-(To już któraś z kolei taka noc... To wykańcza...
Śpijcie słodko wszystkie...
No to jesteśmy we dwie - zgaga mnie wypala:-( Do tego padłam zmęczona ok. 18 i właśnie mój organizm się wyspał - Misia ma w brzuchu dyskotekę chyba, bo kopie z dwóch stron, więc chyba tańczy, a mój przełyk to jeszcze inna historia... zwariuje dziś, a nie usnę - idę szukać migdałów...dobranoc
 
Dziewczyny,dziękuję za wszystkie rady,rzeczywiście można na Was liczyć.
Niestety do Polski polecieć nie mogę bo po pierwsze wróciłam miesiąc temu z urlopu w Polsce,po drugie nadal pracuję a po trzecie od siódmego miesiąca mogą mnie nie wpuścić na pokład samolotu nawet z zaświadczeniem lekarskim...ale muszę coś wymyślić bo cały czas jest TO SAMO...a nawet gorzej bo wczoraj przybył nam w domu nowy sprzęt-Playstation 3!!!
Ja już nie mam ochoty na nic...czasem myślę,że nawet gdyby grał ale w tych momentach kiedy nie gra był dla mnie lepszy,czulszy,bardziej wyrozumiały,byłoby już inaczej...a tak,nie dość,że jestem samotna to jeszcze czuję się zdołowana,przytłoczona i niepotrzebna...jak jakaś kula u nogi...albo gorzej-czuję się tak,jakbym rzeczywiście to ja była przyczyną wszystkich jego problemów...
a może to też hormony? i wszystko widzę w czarnych barwach?

ja mam zgagę już chyba po wszystkim...nawet po własnej ślinie
biorę rennie...ale caaaały czas...i pomaga na krótko.Jutro kupię migdały.

Oprócz zgagi mam też skurcze,nawet bolące i nawet częste ale do 28 tyg mam nie brać na to nic,zwolnienia też nie dostałam, oraz rwę kulszową,na którą mam brać Paracetamol... więc ledwie chodzę a czasami nie chodzę wcale i wiecie co? dzisiaj (tylko dzisiaj)miałam wolny dzień ze względu na to,ze przedszkole było zamknięte,więc cały dzień siedziałam z młodym w domu.Przyszedł mój mąż szanowny i pojechaliśmy do znajomych ,gdzie wypił piwko.Znajomy poprosił,żeby go zawieźć do sklepu.Padło na mnie.Ja się zgodziłam ale powiedziałam,że ostatni raz pije piwko poza domem i ja mam potem prowadzić bo mi się już nie chce ruszać...na co mój małżonek,że cały dzień siedziałam na tyłku i jeszcze nic mi się nie chce!NO NIE!Cały JEDEN dzień siedziałam na tyłku,normalnie to pracuję tak samo jak on!

Znowu mam skurcz,na siedząco...oj,dzisiaj coś częściej i mocniej...uciekam spać...do jutra :*
 
Witam porannie :-)
anterix jaką ty masz różnicę czasu? Bardzo mi ciebie żal... kurcze Twój mąż ewidentnie jeszcze chciałby być małym chłopcem.
Pewnie próbowałaś już wiele razy ale proponuję abyś porozmawiała z nim poważnie. Tym razem jednak nie krzycz, nie wypominaj, nie obrażaj się. Powiedz jak bardzo ci go brak i jak go potrzebujesz. Powiedz o swoim samopoczuciu - przeciez naprawdę nie jest dobre - i daj mu do zrozumienia, że to wasza wspólna decyzja aby mieć drugie dziecko i na niego bardzo liczysz.
Wiem, ze to takie maślane ale jeśli nie złością to trzeba go zabić miłością. Powiedz wprost jak martwisz sie ile czasu spędza na grach - postaraj sie nie unoscić i mówić wszystko z troską.

U nas dzis najazd gości, totalnie nie jestem gotowa. Mam zamiar wskoczyć do wanny a potem pomyśle :-D Zakupów narobiłam pełno bo nie wiem co sie przyda i zaraz maszeruje do kuchni. Tylko jeszcze skoczę ciasto kupić.

Miłego dnia kobietki! ;-)
 
Witam na porannej kawie, ja mialam dzisiaj ciezka noc mala budzila mi sie chyba z 5 razy wiec chodze jak zambii pomyslec , ze niedlugo czekaja mnie znow noce nie przespane , ciekawe kiedy sie wyspie, ale chumorek nawet dobry poloze sie jak mala zasnie popoludniu.
Anetrix Ci nasi faceci moj tez mnie wczoraj znow zdenerwowal , ale za chwile przeprosil zerszta teraz to mnie bardzo latwo waprowadzic z rownowagi i o placz tez bardzo latwo .Sprobuj z nim jeszcze raz porozmawiac spokojnie jak do dziecka , bo z Tego co piszesz to on naprawde zatrzymal sie na poziomie 6 latka .Dobrze ze jeszcze pracuje bo osobiscie znam przypadek takiego uzaleznienia od kom ze facet zrezygnowal z pracy itp. Moze nastrasz go , ze jak tak dalej pojdzie to straci rodzine , bo Ty juz dluzej nie mozesz.
Zycze wszystkim milej soboty ja dzisiaj leniu****e.
 
Witam Wszystkie Styczniówki! Dołączyłam do Was dopiero wczoraj ale od czasu do czasu podczytuję Was. Jednak nie jestem s tanie przewertować wszystkich stron. Od 18 tygodnia jestem na diecie bo mam cukrzycę ciążową :-( więc poranna kawka raczej nie bardzo smakuje.:-( Mam do was pytanko dotyczące ruchów Waszych maluszków. Jak często odczuwacie ruchy? Mój maluszek czasem cały dzień jest bardzo aktywny a później dwa dni nic. Odchodzę czasami o zmysłów. A jak jest u was.

Styczniówki po badaniu z glukozą i stwierdzoną cukrzyca zapraszam na wątek o cukrzycy ciążowej. Dzięki pomocy dziewczyn od kilku tygodni jakoś lepiej radzę sobie z dietą i z cukrami.
 
AgMich to ja najprawdopodobniej skorzystam niestety, ale dowiem się w poniedziałek. Tak czy inaczej witamy.

Anetrix
mój długo miał fazę grania po nocach, ale przeszła mu prawie sama no trochę pokrzyczałam, ale chyba sam zmądrzał :rofl2: nie pytaj jak to się stało, bo nie wiem. A z tym playstation (jakkolwiek to się piszę) to ja bym powiedziała, że zrobił to na złość ...
też wydaje mi się, że musi być jakaś terapia szokowa, bo powoli przegina na maxa.

mój też trochę przeginał, bo praca i koniec, a ja do tego, że pracowałam to dom, obiady, pranie, sprzątnie..., ale po moim szpitalu znowu zaczął mnie wyręczać tylko ciekawe na jak długo :sorry:

dzisiaj mam nadzieję mieć lepszy humorek, poczytałam o cukrzycy ciążowej i to nie koniec świata tylko trochę większy rygorek w diecie, ale i tak już dużo rzeczy sobie odmówiłam więc dam radę :tak::tak::tak::tak::tak::tak: i będzie dobrze :tak::tak::tak::tak::tak::tak:

wczoraj dzidziuś skopał pana doktorka hi hi gin z detektorem a ten mu sprzedał dwa kopniaki w głowice, ale się śmiał :cool2:

miłego dzionka babki faceci nigdy nie doświadczą co to znaczy mieć w sobie nowe życie i jaka to jest odpowiedzialność na naszych barkach ...
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki, w tygodniu jak trzeba wstać do pracy to bym jeszcze pospała, a w sobotę, pranko zrobione, rozwieszone, 6.30 oczy się otwierają i spać się nie da.:tak:

Anterix, ja na twoim miejscu zapytałabym po co chciał mieć drugie dziecko, jak dla jednego nie potrafi znaleźć czasu.W szczególności chłopcy bardzo potrzebują kontaktu z ojcem, wiem to ponieważ jak nasz syn miał 5 lat, mój M miał wypadek
samochodowy, nie ze swojej winy nie miał kontaktu z synkiem przez prawie 9 miesięcy, i przez ten czas ich relacje które były super bardzo się popsuly, potrzeba było kilka lat żeby to nadrobić. Uświadom mu że przez swoje zachowanie może bezpowrotnie stracić coś cudownego, a w szczególności szacunek dziecka do niego. Synek będzie rósł i zacznie sobie uświadamiać że z tatusiem jest coś nie tak, jak zacznie go olewać to może wtedy zastanawi co on przez lata zrobił dla dziecka.
Ale się namondrzyłam, ale mam doświadczenie, chociarz mój M nie robił tego z własnej winy.

Dziewczyny, ja słyszałam zabobon że jak w ciąży jest często zgaga to dziecku rosną włosy, ja w pierwszej miałam okropną i mój synek urodził się z gęstą czarną czupryną ( co prawda wszystkie dzieci w mojej rodzinie rodzą się z taką):tak:
 
reklama
Co do zgagi to ja z Nicola mialam strazna i mala tez urodzila sie z czuprynka teraz jagby mniejsza mam a jak mnie zlapie to szybko przechodzi jeszcze tylko 2 dni do kontroli jak ten czas do wizyty pomalau leci.
 
Do góry