reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Ach tez chce już jechać do gina:sorry2:mojemu M strasznie się dłuży i wolałby już teraz jechać bo boi się czy wszystko jest dobrze co go uspokajam że dzidzia się rusza że czuje się dobrze :tak:no ale jak to chłopy panikują:-pa ja jak dobrze się czuje to poczekam do 24 bo jednak to będzie fajny termin na połówkowe badanie i płeć już taka na 100% co wole poczekac a pozatym miałam przyjść po miesiącu a ostatnia wizyta była 20 a że nie pasuje teraz na 20(bo jednak jeździmy w poniedziałki)to 4 dni aż takiej różnicy nie zrobi;-)
 
reklama
HEJ

Dziewczyny mam takie pytanie, jakie mialyscie robione badania dziecka? chodzi mi o prenatalne itd, to usg polowkowe - co to jest? moja kolezanka mi cos mowila,ze ona w 17tyg miala badania na rozsczep podniebienia.

Ja jak na razie mialam robione tylko w 12 tygodniu usg genetyczne... + badania krwi na toxoplazmoze, rozyczke , cytomegalie itd na poczatku ciazy....





 
ASIAX: gratuluje synka!

Tak cennik mi znany, mam to samo a jak wezme znieczulenie to razem wyjdzie 3 tysie. Polozna niby 1500 za porod, ale za spotkanie informacyjne przed porodem 100zl jeszcze.
Agagsm - czyzbys miala rodzic na Zelaznej>?
Jesli tak to moze chodzimy do jednej lekarki?)hihi
Ano jak cennik ci znany, to zgadłaś - chcę na Żelaznej rodzić i niestety jak wszyscy w Wawie wiemy, bez opłacenia położnej, to z miejscem może być krucho, a poza tym chcę rodzić w wodzie, więc bez opieki non stop nie dam rady i dlatego położna już zaklepana od dawna:tak: Ale do lekarki chodzę z Karowej, bo tak mi ją znajome poleciły i jestem zadowolona. A ty też na Żelaznej? To może się na porodówce spotkamy?hehe:-D:-D
A co do gina to tez nie musze i nawet bym nie wykupila połoznej,dla mnie jest ona nie potrzebna bo przeciez na miejscu musza sie toba zajac.Moj gin pracuje w szpitalu wiec mam fory:-)
W teorii musza, w praktyce jest tak jak pisały dziewczyny - jak są 3 położne i 12 porodów to kiepsko to wygląda i nikt nad każda rodzącą nie chucha, a juz pomijam fakt trzymania miejsc w szpitalu dla swoich pacjentów, więc w stolicy bez opłaconej położnej to jak kto lubi ryzyko. Lekarz przy porodzie to u nas tylko w skrajnych przypadkach zagrożenia i na cc.

Ja też mam wysokie, nawet 140/100 i biorę leki, także się normuje. Za wysokie ciśnienie grozi odklejeniem łożyska, więc lekarka cały czas mnie przestrzega i muszę zapisywać kontrolne pomiary.
O kurcze to mnie zmartwiłaś, bo mi ginka kazała ciśnienie mierzyć codziennie (bo mam niewielkie ilości białka w moczu) - mieszcze się w normach z ciśnieniem, ale nie wiedziałam, że to takie groźne jak za wysokie...

Patrysia86: Oj mi też się dłuży z tymi wizytami, a jeszcze bardziej z USG. Mój m też już chciałby zobaczyć, co tam nam rośnie w brzuszku, a tu jeszcze czekanie do 28 sierpnia:angry: Ale twarda jestem i czekam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
HEJ Dziewczyny mam takie pytanie, jakie mialyscie robione badania dziecka? chodzi mi o prenatalne itd, to usg polowkowe - co to jest? moja kolezanka mi cos mowila,ze ona w 17tyg miala badania na rozsczep podniebienia.Ja jak na razie mialam robione tylko w 12 tygodniu usg genetyczne... + badania krwi na toxoplazmoze, rozyczke , cytomegalie itd na poczatku ciazy....
Ja miałam robione USG w 13 tyg a teraz dopiero mamy miec w 20tyg.o ile dobrze rozumiem to wlasnie jest to USG połówkowe..W połowie ciąży..Robiłam też badania prenatalne (test Pappa), wszystko wyszlo ok i lekarz powiedzial ze nie musze tego drugiego robic, bo to w 20tyg eliminuje rowniez wady rozwojowe wiec nie ma potrzeby robic dwoch.No i teraz po 20tyg mam miec czesciej robione.Ale to chyba dlatego ze moje blizniaki maja jedno lozysko wspolne.No i tez mialam te wszystkie podstawowe: krew, toxo itp. Teraz przy kolejnej wizycie dostane skierowanie na nastepne badania.
 
Witam dziewczynki.
Wczoraj od ginki wróciłam o 21 i nie miałam już siły odpalić kompa, moje przeczucia się sprawdziły, na 100% będziemy mieli drugiego synka, jesteśmy przeszczęśliwi bo jest zdrowiusieńki.
Jak wrócę z pracy to wrzucę filmik, jeżeli mi się uda, bo nigdy tego nie robiłam.:tak::tak::tak:
Fantastycznie!! gratuluję!!
 
Ja też mam wysokie, nawet 140/100 i biorę leki, także się normuje. Za wysokie ciśnienie grozi odklejeniem łożyska, więc lekarka cały czas mnie przestrzega i muszę zapisywać kontrolne pomiary.
no ja też miałam w 1 ciąży przepisane ale w końcu nie brałam bo w szpitalu miałam idealne nawet i 90/60 a w domu hmmm chyba za dużo się przemęczałam ale potem już przystopowałam i było ok :tak:

Witam dziewczynki.
Wczoraj od ginki wróciłam o 21 i nie miałam już siły odpalić kompa, moje przeczucia się sprawdziły, na 100% będziemy mieli drugiego synka, jesteśmy przeszczęśliwi bo jest zdrowiusieńki.
Jak wrócę z pracy to wrzucę filmik, jeżeli mi się uda, bo nigdy tego nie robiłam.:tak::tak::tak:
gratuluje zdrowego synka :tak:
 
Elo kochane :-)

Jak Was tak czytam to żal mi się robi, że jeszcze mojego synusia nie czuję:-( codziennie wieczorem leżę i nadsłu****ę;-)a tu nic:-(być może już były jakieś ruchy ale to moja pierwsza ciąża i dlatego nie potrafię tak szybko tego wyczuć :-(

U mnie pogoda deszczowa, ale przynajmniej miło się siedzi w pracy;-)

Co do ciśnienia to ja zawsze miałam b. niskie i teraz w ciąży też takie mam ok. 80/60 tj standard:tak:ale dobrze się z tym czuję, czasem tylko jak w powietrzu jest naprawde niskie ciśnienie to głowa mnie boli:tak:

GRATULACJE KOLEJNEGO SYNUSIA NA FORUM :-D
 
WItam z rana, dla niektorych to juz popoludnie widze:-D

no to wycieczkę masz do ginekologa :tak:

Cześć dziewczyny :-)

ja ciśnienie muszę kontrolować 3 raz dziennie i z tego co wiem nie może przekroczyć 140/90 wiec na razie w normie się wyrabiam :sorry2:bo ginekolog się martwi że może mi wysokie skoczyć zobaczymy później jak będzie większy brzuch większe zmęczenie itd z córą leżałam w szpitalu przez to że raz wysokie u niego miałam i cały dzień mi w domu nie spadało a teraz nie wyobrażam sobie iść do szpitala i zostawić córę w domku :sorry2:


i dziś mi sie też śniło dziecko i był to chłopak i

na usg lekarz mi mówi ginekolog 3cm a ja ale co?co ? i mi nie powiedział co ....a potem jak wychodzę mówi susiak 3 cm :-D będzie na 100% chłopak :-D

a potem miałam już dziecko i z nim spacerowałam w okropnej ulewie w wodzie po kostki i spaliśmy pod namiotem chyba to wakacje były :-D

No to masz niezle sny:-D i od razu 3cm:-D

Witam dziewczynki.
Wczoraj od ginki wróciłam o 21 i nie miałam już siły odpalić kompa, moje przeczucia się sprawdziły, na 100% będziemy mieli drugiego synka, jesteśmy przeszczęśliwi bo jest zdrowiusieńki.
Jak wrócę z pracy to wrzucę filmik, jeżeli mi się uda, bo nigdy tego nie robiłam.:tak::tak::tak:

Gratuluje synka!!

Co do cisnienie to ja mialam wysokie przed ciaza a teraz mam 100/70 podobno ok. Spadam teraz do fryzjera humorek sobie poprawic:-)
 
Przez cały poród na sali porodowej jest tylko położna przy rodzącej, dopiero pod koniec lekarza wołają, ale lekarz tam nie siedzi, tylko położna. Jak jest więcej porodów, to tylko zagląda i pyta, jak tam skurcze i rozwarcie bada, nie jest przy rodzącej cały czas:no: chyba, że jest opłacona, to wtedy musi być i pomagać....

Ale kusisz... chyba się muszę do smyka wybrać...:tak::tak::-D
U mnie była położna i lekarz-ginekolog przez cały poród. Miałam zielone wody i nie pozwolili mi rodzić w wodzie, bo bali się komplikacji. Położna sprawdzała postęp porodu, podłączała do ktg (leżenie pod nim wspominam najgorzej z całego porodu).

A smyk ma ciekawe rzeczy. Jeszcze jak są przeceny, warto skorzystać.:tak:

no i doooopa, Jadzia już nie przyjedzie leje jak z cebra, rodzinka się zjedzie a u mnie bajzel, chyba jednak sama się za nie wezmę:no::-(
to się trzymajcie idę teraz sprzatać buuuu
Ja o swoich oknach nic nie mówię. Mamy takie typowo angielskie otwierane do góry. Mieszkamy na drugim piętrze i nie mam pomysłu, jak oni te okna myją. Podejrzewam, że w ogóle. Męczy mnie to paskudnie, bo uwielbiam myć okna i patrzeć jak się świecą. Za dwa tygodnie się przeprowadzamy do domku na parterze i są tam piękne duże okna - a co najważniejsze do mycia!!! Więc się wyżyję.;-)

Mnie się niedawno śnił poród, nie dość że szybki i łatwy to jeszcze chłopak sie urodził. Liczę, że będzie na odwrót, bo nawet mój M przekonał się do dziewczynki :-)
A mi się dziś śniło, że Czesław Niemen został dyrektorem programowym jedynki.:szok: Skąd taki sen, nie mam pojęcia. Sama się zdziwiłam. Co do snów i płci - to śni mi się na zmianę chłopak i dziewczynka. W piątek połówkowe, więc może tajemnica się wyjaśni. Mój mąż nie bierze pod uwagę, że może być dziewuszka. Powiedziałam mu wczoraj, że jak będzie dziewczynka to ją paskudnie nazwę Jessica:-D
My wczoraj chyba czuliśmy pierwsze ruchy :-D bulgotanie w okolicy pępka, które powtarzało się, kiedy pukaliśmy w brzuszek :-D a dzisiaj zobaczymy nasze maleństwo i ciekawe czy też okaże się, że mój sen był proroczy ;-)
Ciekawe, czy sen się sprawdzi. Daj nam potem znać koniecznie!
iiii to Cię pobilam.... Dwa dni temu miałam 84/37 :-D:-D
Ja też całe życie miałam niskie ciśnienie. Tak niskie, że aż śmieszne. Tętno zawsze jak u trupa. Słyszałam, że ludzie z niskim ciśnieniem wolniej się starzeją i wyglądają młodo. Mnie jeszcze ciągle pytają o dowód, jak kupuję jakiś alkohol. :tak:
Witam dziewczynki.
Wczoraj od ginki wróciłam o 21 i nie miałam już siły odpalić kompa, moje przeczucia się sprawdziły, na 100% będziemy mieli drugiego synka, jesteśmy przeszczęśliwi bo jest zdrowiusieńki.
Jak wrócę z pracy to wrzucę filmik, jeżeli mi się uda, bo nigdy tego nie robiłam.:tak::tak::tak:
ASIAX - gratulacje i najważniejsze, że zdrowy!. Jednak czasami przeczucia się sprawdzają.

Gosia_k23 3 cm to niezły wynik jak na maluszka w połowie ciąży...;-)
 
reklama
Witam wtorkowo:-)

Ano jak cennik ci znany, to zgadłaś - chcę na Żelaznej rodzić i niestety jak wszyscy w Wawie wiemy, bez opłacenia położnej, to z miejscem może być krucho, a poza tym chcę rodzić w wodzie, więc bez opieki non stop nie dam rady i dlatego położna już zaklepana od dawna:tak: Ale do lekarki chodzę z Karowej, bo tak mi ją znajome poleciły i jestem zadowolona. A ty też na Żelaznej? To może się na porodówce spotkamy?hehe:-D:-D

W teorii musza, w praktyce jest tak jak pisały dziewczyny - jak są 3 położne i 12 porodów to kiepsko to wygląda i nikt nad każda rodzącą nie chucha, a juz pomijam fakt trzymania miejsc w szpitalu dla swoich pacjentów, więc w stolicy bez opłaconej położnej to jak kto lubi ryzyko. Lekarz przy porodzie to u nas tylko w skrajnych przypadkach zagrożenia i na cc.

A ja mam zagwarantowany poród na żelaznej, bo moim lekarzem prowadzącym jest lekarka z żelaznej w klinice na Łuckiej, moja siostra rok temu tam rodziła i miała ciążę prowadzoną właśnie tam i nie miała problemu ani z przyjęciem do szpitala, ani nie musiała opłacała położnej, miała świetną opiekę i płaciła tylko za znieczulenie, za salę do rodzinnego porodu od niej nie wzięli.:tak:

Witam dziewczynki.
Wczoraj od ginki wróciłam o 21 i nie miałam już siły odpalić kompa, moje przeczucia się sprawdziły, na 100% będziemy mieli drugiego synka, jesteśmy przeszczęśliwi bo jest zdrowiusieńki.
Jak wrócę z pracy to wrzucę filmik, jeżeli mi się uda, bo nigdy tego nie robiłam.:tak::tak::tak:

Gratuluje zdrowego chłopaka:-):-):-)
czekamy na filmik:tak:

hmnmm ja mam ciśnienie "normalnie" 90/60, a w ciąży spadło do ok 80/40.. Ginka kazała mi pić jedną kawę dziennie i się nie martwić bo lepsze niskie ciśnienie niż wysokie..
moje sposoby na podniesienie ciśnienia: umyć podłogę, jakieś okno, wypucować łazienkę... tam gdzie trzeba się ruszać i coś porządnie zrobić :tak:
Też mam zalecana 1 kawkę dziennie - co bardzo mnie cieszy:-D

:-) to mi skacze ciśnienie, bo ciągle coś robię w związku z remontem :-D
ja mam normalne 90/60 a teraz górne mi podskoczyło do 110-115. Piję jedną słabą kawę dziennie, oprócz weekendów, bo piję tylko w pracy.

Nie chcę Cie przestraszyć, ale ja miałam straszne powikłania po skaczącym ciśnieniu w pierwszej ciąży, nastąpił wylew krwi do mózgu u maluszka, więc jeśli są to naprawdę duże wahania to powinny być stabilizowane farmakologicznie, ale może u Ciebie nie są tak groźne i lekarz wie co robi:tak:

My wczoraj chyba czuliśmy pierwsze ruchy :-D bulgotanie w okolicy pępka, które powtarzało się, kiedy pukaliśmy w brzuszek :-D a dzisiaj zobaczymy nasze maleństwo i ciekawe czy też okaże się, że mój sen był proroczy ;-):tak:
Cieszę się super:-)


My dzisiaj też czekamy na naszą panią Basię, przyjdzie ogarnąć domek, właściwie już powinna być;-)
 
Do góry