zAgatka i Agagsm wlacze sie do dyskusji, ja bym nie chiala nikogo straszyc, ale to nie jest podobno tak różowo...
ja mam np. lekarke z zelaznej do ktorej chodze i w szpitalu i czasem prywatnie, mam polożna i bede placic tez za pojedyncza sale ale slyszalam ze czasem to nie wystarcza. i tak podobno odsylaja, zdarza sie jak jest duzo porodow na raz.
Połozna to przyjedzie gdziekolwiek nawet do nowego dworu maz.jesli tam by odeslali,bo za to sie jej placi.Wszystko zaley od ilosci rodzacych niestety.
A co do finansow, to wiadomo ze jak bylaby hipotetycznie sytuacja ze sa 2 ciezarne a 1 miejsce, gdzie jedna ma oplacona polozna i sale, a druga nie ma nic, to wezmą tą co oplacila polozną bo szpital ma zarobek z prywatnej sali wtedy.Niestety takie czasy, co jednak nie daje 100% gwarancji ze sie bedzie przyjetym, bo jak przyjada na raz takie 4 co maja oplacone wszystko, to i tak ktoras odeslą![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ja mam np. lekarke z zelaznej do ktorej chodze i w szpitalu i czasem prywatnie, mam polożna i bede placic tez za pojedyncza sale ale slyszalam ze czasem to nie wystarcza. i tak podobno odsylaja, zdarza sie jak jest duzo porodow na raz.
Połozna to przyjedzie gdziekolwiek nawet do nowego dworu maz.jesli tam by odeslali,bo za to sie jej placi.Wszystko zaley od ilosci rodzacych niestety.
A co do finansow, to wiadomo ze jak bylaby hipotetycznie sytuacja ze sa 2 ciezarne a 1 miejsce, gdzie jedna ma oplacona polozna i sale, a druga nie ma nic, to wezmą tą co oplacila polozną bo szpital ma zarobek z prywatnej sali wtedy.Niestety takie czasy, co jednak nie daje 100% gwarancji ze sie bedzie przyjetym, bo jak przyjada na raz takie 4 co maja oplacone wszystko, to i tak ktoras odeslą