reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Wiem, że to temat uznawany za palące kobiety w ciąży jako Tabu. Jednak postanowiłam go poruszyć. Wiem, że jest wiele kobiet które palą lub paliły. Jak sobie z tym radzicie.
Ja nie ukrywam tego, że palę:zawstydzona/y: jest mi wstyd, ale jakoś ciężko mi z tym walczyć.

Bardzo proszę o niedogadywanie mam niepalących, każdy jest świadomy tego co robi, a głupie docinki nie zawsze są na miejscu
Dla mnie to nie jest zaden temat tabu. Ja sama palilam do 6 tygodnia ciazy niewiedzac, ze w niej jestem. Palilam ok. paczki dziennie. I nie ukrywam, ze zmartwil mnie troche fakt, ze bede musiala rzucic palenie, bo doslownie to uwielbialam. Jak sie budzialm, to pierwsze co to papieros. Ostatnia rzecz przed snem - papieros. O tym, ze jestem w ciazy dowiedzialam sie, jak mialam prawie cala paczke papierosow, wiec postanowilam znacznie ograniczyc.Jednak mdlosci tak zaczely mnie meczyc, do tego zapachy i wszelkiego rodzaju smaki, ze samo mi sie rzucilo, bo nie bylam w stanie zniesc. Teraz nawet nie pamietam, ze palilam.
Jednak wiem, ze gdyby zapach papierosow mnie nie odrzucal, to nadal bym popalala.
Uwielbiam patrzec na ludzi, ktorzy pala, a jak mi sie teskno do papieroska robi, to sobie wacham czyjas paczke papierosow:-)
 
Witam kolejną Karolinę :-)
Ale masz termin ładny 5 styczeń - patrzę na te terminy styczniowie i zastanawiam się, która z nas urodzi w 2009 jeszcze. Moja siostra miała termin na 18 stycznia a urodziła... 31 - Sylwester o 16.00.
Po niej urodziły jeszcze dwie mamy i one nie chciały przepisać urodzenia na 1 stycznia choć w szpitalu byli za :-)
To taki rok do tyłu ciągle ale ciekawie i urodziny zawsze hucznie :-D
 
kochane wiem że już o tym pisałam, ale na "chęć zaciągnięcia dymka" polegam gorąco (i z własnego doświadczenia) rurkę od długopisu, takiego najtańszego z kiosku. Wystarczy wyciągnąć wkład. I miłego zaciągania! Zdrowe, a odruch pozostaje ;) Długopis można zjeść (ja zjadłam do połowy) i powoli nałóg odchodzi w przeszłość :tak::tak:
 
Witam Dziewczyny, byliśmy dziś na obiedzie u mojej many, potem spacerek, lody i szybko niedziela zleciała.

agagsm, trzymam kciuki!!

Ja paliłam przed pierwszą ciążą, jak tylko dowiedziałam się o ciąży, to nie wzięłam kolejnego papierosa do ust, po prostu nie mogłam tego mojemu dziecku zrobić...
To tak jak z alkoholem, nie dałabym swojemu dziecku kieliszka tak samo jak papierosa do ust.
Rozumiem, że nałóg jest silny, ale dla mnie troska o dziecko była wystarczającą motywacją.
 
reklama
Witamy i gratulujemy:)

Co do palenia to ja tez troche rozumiem palaczki bo sama tez palilam ale rzucilam po przeczytaniu ksiązki "Jak skutecznie rzucic palenie" Polecam. Nie pale ok 1.5 roku ale wiem co to znaczy ten obzydliwy nalog. Dacie rade, trzymam kciuki:-)
czesc dziewczyny pewnie duzo z was mnie nie pamieta,ze wzgledu na czas jaki nie zbyt posiadam nie moge sobie pozwolic na to zeby siedziec i pisac z wami przez kompa.mysle ze mi to wybaczycie,;-)staram sie byc na biezaco ale wiadomo zawsze mi os umkne:sorry:nie badzcie zle:-pacha czy przez to moge tutaj zawitac raz zakiedy;-)
a wracajac do tematu palenia ja nie pale odkad pojawily sie na tescie dwie kreski nie wiedzialam ze mi to przyjdzie tak latwo!mam w szawce caly wagon fajek z paczka nowa otwarta ale nie ruszam:-)raczej mialam niestety wczoraj szukalam tych fajek dla siostry do ktorej jade ale niestety ukradli mi je przy wlamani jakie mielismy 5 miesiecy temu:wściekła/y:
 
Do góry