reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Dzień dobry!!
Ja tylko na chwilkę... :)

Paula, Daniel życzę Wam w tym szczególnym dniu dużo miłości, radości, uśmiechu każdego dnia, słońca, które Was przez zycie poprowadzi i przede wszystkim wzajemnego zrozumienia!! Od dziś będziecie jednością, Ty i On, Wy razem na zawsze... Pamiętajcie o tym, żeby zawsze się wspierać, zawsze bronić i chronić niezależnie od wszystkiego...
A Tobie Zuziu życzę kochających rodziców, którzy zawsze podadzą Ci w rękę w Twoim Bożym życiu!!
Wszystkiego najlepszego Kochani :*:*:*

--------------
A Wam wszystkim Kochane miłego i słonecznego dnia!! :*
 
reklama
Melduję się, że jestem. U mnie klapa na całego. Marcin się wyprowadził na piętro domu a ja z małym sama. Ale i tak jest cudownie bo Maciek jest słodkim bobasem, szczególnie jak wcina swoje palce i skupia się przy tym jak cholera:-D:-D Moje dziecię za dwa dni skończy 3 miesiące:szok::szok:
 
A więc Paula

1/2 kg miłośći
3 łyżki zazdrości
10 dkg zaufania
2 krople na “nerwach grania”
6 gramów cierpliwości
3 dkg wyrozumiałości
5 łyżek humoru
10 łyżeczek wigoru
wszystko razem dokładnie mieszamy i doskonałe małżeństwo mamy.

Wiele Szczęścia i radości życzą Justyna i Antoś:-)
 
Gosiekk a co się stało że tak ostro? może coś da się jednak zrobić?
a ja właśnie wróciłam od teściów!!! Normalnie miałam chyba pyskówkę z teściową ja białe ona czarne aż w końcu powiedziała że to ja jestem matka i to moja sprawa i moje dziecko ale...i znowu swoje aż m kopnęłam pod stołęm żeby coś powiedział bo byłam bliska mega wybuchu!!!!noż kurna bo dziecka w wózku w kościele na chrzcie się nie trzyma:angry: a właśnie że tak i już wyjmę na sam chrzest a tak niech sobie smacznie śpi, no mówię wam teraz to już choćby dla zasady moje ma być na wierzchu:angry:

teraz siedzę z chipsami, piję redsa i patrzę jak sałata mi na farmie rośnie:D Mały śpi na ogródku:D
 
Ahoj!!!

Paula Mnóstwa Miłości na Nowej Drodze Zycia!!!

Dziewczyny jesteście niezastąpione...:tak::tak::tak: Uśmiałam się z tych "pływających jaj"!!!:tak::-D:tak::-D:tak::-D Jak tu zaglądam to zawsze znajde coś co poprawi mi humorek i niejednokrotnie rozbawi do łez...:tak::tak::tak::-):-):-)Dziękuję, że jesteście!!!

Natkowi dziąsełka masuje i chwilowo pomaga, gryzaki jakby mógł to by chyba połknął tak się nad nimi znęca...:tak:

Tęsknię za moim M. Jeszcze dwa tydodnie i przyjedzie ale przetrwać ten czas to katusze... Ciekawe tylko czy on też tak za mną tęskni???:dry::confused: Czemu miłość tak boli???????????????????????
 
Gosiekk a co się stało że tak ostro? może coś da się jednak zrobić?
a ja właśnie wróciłam od teściów!!! Normalnie miałam chyba pyskówkę z teściową ja białe ona czarne aż w końcu powiedziała że to ja jestem matka i to moja sprawa i moje dziecko ale...i znowu swoje aż m kopnęłam pod stołęm żeby coś powiedział bo byłam bliska mega wybuchu!!!!noż kurna bo dziecka w wózku w kościele na chrzcie się nie trzyma:angry: a właśnie że tak i już wyjmę na sam chrzest a tak niech sobie smacznie śpi, no mówię wam teraz to już choćby dla zasady moje ma być na wierzchu:angry:

teraz siedzę z chipsami, piję redsa i patrzę jak sałata mi na farmie rośnie:D Mały śpi na ogródku:D

Dorciaa a czemuż to nie można dziecka w wózku trzymać podczas chrztu? Bo teściowa pewnie utkwiła w erze trzymania dzieci w becikach;-)Byłam na spacerze w lesie koło mnie i szyszki leżały - a nawet jakiś świerk powalony - jak potrzebny to ci wyśle wprost pod adres teściowej:-D trzeba było mocnej męzowu pod tym stołem przyłożyć to może by się odezwał w końcu;-)

Zdycham zlazłam dziś się jak głupia, bo mi się jeziorka w lesie bielańskim szukać zachciało - nogi mi z tyłka wychodzą i z tego wszystkiego właśnie się robią ciasteczka, co by się pocieszyć - Ciasteczka z rodzynkami i płatkami owsianymi
a w dooopie mam diete - zaczne od jutra - dziś mam wolne!
Reddsa też by się cholera wypiło, ale póki karmię nie przejdzie mi przez gardło - sobie zrobie wizualizację że herbatką, która popijam to redds i będzie prawie jak redds :rofl2:

PS. Ja właśnie robię misję w restauracji i patrzę jak mi przenica rośnie i kukurydza na farmie :-D
 
Grzeczne dziewczynki, nie produkowały dziś dużo nie trzeba wiele nadrabiać. :tak: Wrócilismy z Komunii, Tymek spisał się super, nawet koleżankę poderwał, tylko 10 dni starszą. :-D Ale potem ją olał bo mu na uszko przypomniałam, że pannę to on już ma.. :-D

agasm - ja też dziś dietę olałam :tak: ciasto pyszne, jeszcze do domu dostałam :baffled: trza to zjeść... a jutro przyjeżdża moja mama więc z tego co wiem wiezie szarlotkę :szok::rofl2:

Tysiolek - najważniejsze, że tę noc przeżyłaś :tak:

nadineczka - dla równowagi ci powiem, że nasz ortopeda kazał pokazać tylko biodro, nic innego nie sprawdzał i wizyta trwała jakieś 3 minuty :rofl2:

bibik - dwa tygodnie szybko przelecą, to śliczne, że tak mocno tęsknisz... kurcze - pomyslałam co ze mną, że nie pamiętam takich tęsknot. :-p
 
Hellou lachony:-)
Gdzie wy jesteście że tak produktywność spadała:sorry2:
Nie bardzo jarzę o co chodzi z tym wózkiem ? Nie można do kościoła landarą wjechać? Bo jak nie to ja muszę jakiegoś Pudziana załatwić co by BUnię tyle czasu trzymał:tak:
A o co chodzi z farmą i sałatą? CO wy macie pole ? Czy to już sezon na sałatę?:-D
Ja dietę miałam też do banioka przez ostatnio trzy dni ale normalnie jak mam @ to nie mam silnej woli:-( I tak się podziwiam że zeżarłam tylko jednego ptysia lubisia czy jak mu tam:baffled:
A poza tym Bunia dostała od prababci kiecę kolejną i torebkę kolejną i przez tydzień nazbierała również sześć par majteczek na lato? I nie wiem jak to rozumieć ? Że coś z literkami nie teges?
Wogóle bardzo kogoś proszę o sporządzenie chrzczonej ( ale trudne słowo) listy czyli co trzeba kupić dla dzidziusia i wogóle (typu zaproszenia itp;)> będę wydzwięczona:tak::-) Bo nic nie chrzciłam w rodzinie a wogóle na chrzcie byłam ostatnio 30 lat temu i niewiele pamiętam:tak:
Acha i się kurka blacha pytam dlaczego Paula dla nas nic na forum nie postawiła??? Mam nadzieję że się poprawi:tak: No tak tylko kiedy jak z reguły żeni się raz?:unsure:
 
reklama
My do kościoła landarą wjechaliśmy i zaparkowana była w zachrystii. Nie była potrzebna bo Tymek na rączkach grzecznie siedział a potem spał. Na koniec śpiewał rozglądając się ciekawie.. :-)

morka - nasz spis zakupowy
1. zaproszenia rozesłane ok miesiąca wcześniej
2. ciuszki coby dziecię ślicznie wyglądało - to wg twego gustu, z reguły na biało
3. świecę ponoć kupuje chrzestny, szatkę z wyszytym imieniem i datą chrztu chrzestna - ale my kupowaliśmy razem aby zaoszczędzić problemów; szatkę nakłada się symbolicznie tylko podczas chrztu w kościele
4. podziękowania, my mieliśmy w kształcie serduszka w środku czekoladki i winietką i pięknym wierszykiem - były ułożone przy talerzyku
5. przyjęcie wg uznania, u nas była kawa z ciastem i tortem, potem kolacja na ciepło i zimno.
Nie kojarzę co możesz potrzebować więcej... chyba wsio :happy:
 
Do góry