reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Hejka!

My dziś mieliśmy cały dzień gości a mój Z miał iść dziś na noc do pracy ale zadzwonił i wziął dzień na żądanie więc jest z nami w domku.:happy:
A jutro wybieramy się do marketu co by jakiegoś grilla zakupić w końcu zaczyna się sezon.;-)
Właśnie dziewczyny podałyście adres tej strony z grą już kiedyś i ja glupia jak grać zaczełam to dopiero Antoś mnie od kompa odciągnął.:-D
Spadam do mojego przyszłego,niedoszłego jeszcze mężulka może Zuzie zrobimy... :-D:-D:-D o nie !!!:no: to jeszcze troche musi poczekać:tak:

Sorga w moich okolicach jest też takie zoo http://www.zoosafari.com.pl/ ale jeszcze tam nie bylismy może w to lato sie wybierzemy kto wie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
justys85 dzięki za namiary, właściwie to niedługo będę w okolicy, na wsi koło środy wlkp., już sprawdziłam, że to jakieś 150 kilometrów- czyli jest to opcja na "aktywne spędzanie czasu wolnego"- najbardziej znienawidzona kwestia mojego małża zwanego Kotem :) wasi tez tacy oporni, a po wycieczce dumni i bladzi ?!
 
Jasne mój ma to samo a już na pewno nie lubi chodzić,a nasze wyprawy np. do marketu wyglądaja tak że on idzie główna alejką a ja biedna latam między półkami i biorę co mi trzeba( no chyba że oglądamy coś na dziale samochodowym, to wtedy jest zainteresowany) dlatego też na zakupy wolę jeździć sama.
 
Hej Dziołszki ;-)
Witam się po wyczerpującym weekendzie. Jessi pięknie nauczyła się zasypiać to Olisiowi chyba piątki idą i daje mi ostro popalić w nocy :sorry2:Potrafi się drzeć nawet dwie godziny, oczy ma niby otwarte, ale jest taki jakby wyobcowany, wogóle się nie daje uspokoić. Wygląda to tak jakby lunatykował, drze się, drze i nagle jest cisza i śpi dalej :sorry2:
Wymiękam normalnie, Młodemu przejdzie to pewnie Młoda zacznie znowu szaleć...
@ nadal brak, daje jej czas do jutra, a jak nie przyjdzie to chyba osiwieję z nerwów...

Paula wszystkiego naj, naj na nowej drodze życia :-)
wstep_sslub_pl-300x219.png
 
Witajcie,
Mojemu synalkowi sie poprzestawiało. Zamiast spać coraz dłużej to on spi coraz krócej. Dzis np. wstał 5.10 i miał tyle energi, ze tak kopał w przewijak, ze nie mogłam spac. Teraz on słodko spi a ja juz nie mogę...

Wczoraj na 2,5 godzinnym spacerku spaliłam sobie twarz ;-(
 
witajcie

Paula... Wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze Życia!!!:-)Duuuuzo Miłosci!!!

Kacha... ja mysle, ze tam juz fasolka w brzuszku siedzi:-):-p

U nas weekend minal szybko, sobota cały dzien na dworze, wczoraj cały dzien u rodziców, bo P. musiał do pracy jechac, a co ja w domu sama bym robiła:tak:
Odpust był w parafii w moim rodzinnym miescie i kurcze fajnie sie poczułam, jak moja córeczka jezdziła na karuzelach, na ktorych ja sie wychowałam:-D I pojezdziłam z córą autkiem na autodromie:-)Czasem fajnie miec dzieci, bo mozna byc znów jak dziecko:-p
poza tym dziewczynki daja mi popalic, Agatka w dzien bardzo mało spi, w nocy coraz czesciej sie budzi:zawstydzona/y:Paulina wstaje o 6 i trzeba sie nia zajac... kiedy ja sie wyspie:nerd::baffled:Padam juz powoli... .

A na wczasy jednak nigdzie nie jedziemy:-( :-( :-( przyszły nam olbrzymie rachunki do zapłaty, auto nawaliło i przegladu nie przeszło, trzeba najpierw zrobic i kredyt jeszcze spłacic... :-( ale z czego to nie mam pojecia, ojj... beda problemy:-(

No, nic... miłego dnia zycze!
 
Witam porannie .
Pula3 -wszystkiego najleprzego na nowej drodze zycia.
U nas nocka jak zwykle spokojna . Tylko Nicole sie poprzestawialo inad ranem musze ja brac do siebie bo jest placz , mam nadzieje , ze jej sie przestawi znowu. Zaraz musze sie ubierac i do piekarni po mleczko i swieze buleczki isc. U nas dzis cieplo , ale pada , moze popoludniu sie rozjasni ja nadal chora , ale bez garaczki weic fukcjonuje.
 
a u mnie słoneczko i wczoraj i przedwczoraj też:)
Dzis pół nocy spałam z Jasiem bo był jakiś niespokojny i tak pyszczek przy pyszczku oj jakie to fajne bo na co dzień śpi w łóżeczku w swoim pokoiku a tylko z rana ląduje u nas
teraz dosypia, a ja kawkuję i hehe podziwiam pszenicę

Dormark to masz troszkę łap podzielę się słoneczkiem:D
Asiowo poradzicie sobie nie takie kłopoty spadały wam na głowę wierzę w was!
 
reklama
Morning :rofl2:

Łoo matko, ale tu pustki w weekend były ... pięknie dziękuję, bo już się bałam, że na nadrobienie szans nie będzie ;-)

U nas pogoda też była piękna, więc intensywnie się rodzinkowaliśmy, spacerkowaliśmy i leniuchowaliśmy :rofl2:

Dziecię tak dotleniliśmy, że spała 10 godzin ciągiem :-):-):-) 8,9 to norma, ale 10 :szok: toż to nasz nowy rekord !!! a potem cycuś i znowu w kimono na 2 godz ...
A mnie jakaś wena chwyciła i od 7 rano wyprasowałam cały zalegający mega stos :baffled:

PAULA, wszystkiego najlepszego kochana !!! życzymy Wam, żeby każdy kolejny dzień przynosił piękne chwile, uśmiechy i wzruszenia a słonko nigdy nie przestawało dla Was świecić :biggrin2:

Morka :-D:-D:-D widzę, że Cię ostry przedchrzcielny stresior dopadł :-D:-D:-D Poziom straszności zależy od tego, na jakiego księdza traficie :-p Ale przygotuj się na ekstremalne doznania :laugh2: Nam się z wielką łaską w ogóle zapisać udało ... najpierw chrzty odwołali, jak my już gości zaprosiliśmy :baffled: a potem ksiądz focha strzelił, bo kolędy w tym roku nie przyjęliśmy ... trochę spuścił z tonu, jak go uświadomiłam, że musiałby mnie z obchodem na poporodowej odwiedzać :-p
Ale najlepsze było spotkanie przed chrztem ... ksiądz opowiadał o opętaniach i egzorcyzmach ... to tak, żeby nas utwierdzić w słuszności decyzji o chrzcie :baffled: i dostaliśmy polecenie, żeby się z dzieckiem do kancelarii ewakuować, jakby w czasie kazania płakało, bo to ludziom przeszkadza :no:
z wózkiem można było wjechać, ale my nie braliśmy ... i daliśmy radę bez Pudziana :-) a Zuzu jeszcze bardziej od Buńki 'umięśniona' ... ale jak się martwisz, to może poproś agagsm o jakieś turbodoładowane warzywko z jej farmy, żeby Ci energii dodało :-p

Roxeen, a co Ty się tak chcesz to nadineczkowego tyłka dobierać ??? nieładnie:-p

Kacha ... wierzę, że masz stresa, ale weź dziewczyno nie siwiej jeszcze ... za młoda jesteś :tak: kciuki za Olisiowe piątki ... no i oby im się z Jessi harmonogramy dzienne pozgrywały ;-)

Czy Wasze dzieci też mają takie nerwy na matach :baffled: ???? moja szału dostaje, bo teraz, jak już umie zabawki chwytać i do buzi wkładać, te wiszące z pałąka ją strasznie wkurzają, bo nie dają się ściągnąć i pożreć ... a miny i dźwięki przy próbach bezcenne :-D:-D:-D
 
Do góry