Witam Was Wszystkie...
Ostatnie parę dni Was podczytywałam ale mam doła i kompletnie nie miałam siły odpisywać. Wczoraj to nawet ryczałam sama nie wiem dlaczego???

Byliśmy na kontroli u neonatologa i nie jest dobrze...:-( Natuś prawdopodobnie niedowidzi! Moje obawy co pisałam Wam wcześniej są jak najbardziej uzasadnione. Jeżeli do ukończenia 3 miesiąca (licząc od stycznia) nie zacznie wodzić oczkami za przedmiotami to czekają nas szczegółowe badania oczek. Do tego dziś mi tak dziwnie zaczął pokasływać i boję się, że znowu jakieś paskudztwo go łapie!
Wszystkie palaczki i popalające ja nie wytrzymałam po drugiej reanimacji Okruszka i wróciłam do nałogu. Nie pomogło walenie w cymbał ani powtarzanie sobie "jaka ty głupia jesteś". Stres i tęsknota za dymkiem dały górę...
Asiax Trzymam kciuki! Takie maleństwa są silniejsze od nie jednego dorosłego!


A co do podnoszenia główki to musi z leżącej pozycji podnosić. Wczoraj też neonatolog Okruszkowi to sprawdzał i w ogóle wszystkie mięśnie.
Dołączam się do klubu oklapłych, wyciągniętych i nie jędrnych
lisich pyszczków
;-)
Dorciaa gratuluję zwycięskiej walki z kolorami! Ja już dawno bym się poddała

A co do męża to mój powiedział coś jeszcze "lepszego": Czy aby na pewno to dziecko jest moje??? ( to było jeszcze w ciąży). Szyszki to za mało dla nich! Wielkie choinki im w d...y!!!


Ja pewnie już niedługo zastanę samotną matką ale to długa historia i może kiedyś opowiem... Dziś jeszcze nie jestem gotowa, o i już ryczę...
Jeżeli chodzi o nocne spanie brzdąca to zegarek mogę wg niego nastawiać!!! 23:02, 4:58 i wtedy to już między 9 a 10.


Mój m to ma polewkę z tego a ja wiem przynajmniej ile pośpię... He he...


Czechow zdrówka życzę dla malca!
Asiowo popieram galerię!!!

:-)

A ja teraz czekam na hydraulika co mi w końcu tą zmywarkę naprawi! Normalnie się od niej uzależniłam i bez niej to jakbym inwalidką była...;-)