reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

Prywatnie nie mogę się nigdzie dostać właśnie mój cały czas na urlopie a najblizsze terminy nawet w sąsiednich miastach to środa....zostaje tylko szpital.....
Kurcze to sama nie wiem :( jak mocno krwawisz to bym pewnie na IP sama pojechała ale to już musisz sama zadecydować :/
Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było okej!!

A u mnie wczoraj takie mocne pobolewanie podbrzusza a dzisiaj dosłownie troszeczke taka nitka śluzu jak kawa z mlekiem. Już się zastanawiam czy i u mnie coś się nie będzie rozkręcać a sobota, niedziela już było zupelnie czysto :/
 
reklama
ja mam podobna sytuacje, 28.06 mam prenatalne a 29.06 wizytę u gin :/ na ten moment kazała mi przyjść z przerwa 4 tygodni, wolałam za 2 tygodnie żeby były równe odstępy między wizytami ale się nie zgodziła
Mi też ta 4 tygodniowa przerwa nie pasuje. Ginekolog wyraźnie zaznaczył że przed prenatalnymi nie ma sensu się widzieć i zaprosił za 4 tygodnie. Zapisałam się jednak do niego po 2,5 tygodniu i mam nadzieję że mnie nie wyrzuci 🤪 chce koniecznie przed prenatalnymi wiedzieć czy serce bije. Mam taką paranoje na ten temat że szok!
 
Kurcze to sama nie wiem :( jak mocno krwawisz to bym pewnie na IP sama pojechała ale to już musisz sama zadecydować :/
Trzymam mocno kciuki żeby wszystko było okej!!

A u mnie wczoraj takie mocne pobolewanie podbrzusza a dzisiaj dosłownie troszeczke taka nitka śluzu jak kawa z mlekiem. Już się zastanawiam czy i u mnie coś się nie będzie rozkręcać a sobota, niedziela już było zupelnie czysto :/
U mnie od 18.05 było czysto....
 
reklama
Do góry