reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

Moja teściowa położna mi mówiła że w terminie spodziewanej miesiączki mogą być różne dodatkowe dolegliwości i żeby brać nospe nawet profilaktycznie. Ja brałam bo rzeczywiście bardziej mnie wtedy bolał brzuch i pomogło. Nasze organizmy chyba potrzebują chwili żeby przestawić się na tryb ciąża :)
Tez o tym słyszałam, jednak co do brania tabletek „profilaktycznie” to nie jestem „za”. Lepiej stosować sie do zaleceń lekarza i na własną rękę na zaś lekow nie brać :)
 
reklama
Dziewczyny, a pracujecie nadal czy jesteście już na l4? Ja mam niby pracę biurowa ale ze względu na wcześniejsze poronienia i okropne mdłości zastanawiam się nad l4.
Ja nadal pracuje, też praca biurowa. W poprzedniej ciąży pracowałam do połowy grudnia, a urodziłam w połowie lutego, ale już nie umiałam wysiedzieć w pracy tak mnie wtedy plecy bolały. Teraz myślę że pójdę wcześniej na zwolnienie, bo planuje się w ciąży przebranżowić i teraz moja praca zrobiła się tez bardziej stresująca bo odpowiadam za duże projekty.
 
Ja się zastanawiam, jak powiedzieć w pracy, że jednak nie wracam po macierzyńskim, bo tam podobno cały zespół odlicza do mojego powrotu 🙈
Właśnie dla mnie to było meeega stresujące… myślałam ze zwymiotuje przed telefonem do kiera… a jak już było po to kamień mi z serca spadł… 😊
A jak wiesz ze na Ciebie czekają to masz taka presję jakby… jednak mi kiedyś ktoś powiedział żeby patrzeć na siebie bo w pracy (przynajmniej u mnie ) jest się numerkiem który ma zrobić cyfrę i nikogo innego nie obchodzi to ze masz małe dziecko ze wstajesz w nocy itp…
Trzeba walczyć o siebie… 😍
 
Właśnie dla mnie to było meeega stresujące… myślałam ze zwymiotuje przed telefonem do kiera… a jak już było po to kamień mi z serca spadł… 😊
A jak wiesz ze na Ciebie czekają to masz taka presję jakby… jednak mi kiedyś ktoś powiedział żeby patrzeć na siebie bo w pracy (przynajmniej u mnie ) jest się numerkiem który ma zrobić cyfrę i nikogo innego nie obchodzi to ze masz małe dziecko ze wstajesz w nocy itp…
Trzeba walczyć o siebie… 😍
No właśnie moja praca jest naprawdę w porządku, szefowie dbają o pracowników i dlatego trochę się czuję, jakbym kogoś zawiodła tą ciążą 🙈 w sensie że będą myśleć, że zrobiłam to specjalnie, żeby nie wracać, a ja już miałam wszystko ogarnięte na powrót - żłobek, dojazdy itp, a tu niespodzianka 😂
 
Moja noc nieprzespana, czuję się zestresowana na maksa i taki nastrój będzie mi pewnie towarzyszył dopóki się sytuacja nie wyklaruje tym samym na ten czas chyba zamilkne żeby nie wprowadzać nerwowej atmosfery wśród Was. Mocno trzymam kciuki za Nas Wszystkie i mam nadzieję wrócić za jakiś czas z dobrymi informacjami i rosnącym brzuchem ❤️
 
Moja noc nieprzespana, czuję się zestresowana na maksa i taki nastrój będzie mi pewnie towarzyszył dopóki się sytuacja nie wyklaruje tym samym na ten czas chyba zamilkne żeby nie wprowadzać nerwowej atmosfery wśród Was. Mocno trzymam kciuki za Nas Wszystkie i mam nadzieję wrócić za jakiś czas z dobrymi informacjami i rosnącym brzuchem ❤️
Powodzenia, czekamy na dobre wieści 😘
 
Moja noc nieprzespana, czuję się zestresowana na maksa i taki nastrój będzie mi pewnie towarzyszył dopóki się sytuacja nie wyklaruje tym samym na ten czas chyba zamilkne żeby nie wprowadzać nerwowej atmosfery wśród Was. Mocno trzymam kciuki za Nas Wszystkie i mam nadzieję wrócić za jakiś czas z dobrymi informacjami i rosnącym brzuchem ❤️
Moja noc nieprzespana, czuję się zestresowana na maksa i taki nastrój będzie mi pewnie towarzyszył dopóki się sytuacja nie wyklaruje tym samym na ten czas chyba zamilkne żeby nie wprowadzać nerwowej atmosfery wśród Was. Mocno trzymam kciuki za Nas Wszystkie i mam nadzieję wrócić za jakiś czas z dobrymi informacjami i rosnącym brzuchem ❤️
Powodzenia. Wszystko będzie dobrze :-)
Czekamy i kciuki trzymamy :-)
 
reklama
Moja noc nieprzespana, czuję się zestresowana na maksa i taki nastrój będzie mi pewnie towarzyszył dopóki się sytuacja nie wyklaruje tym samym na ten czas chyba zamilkne żeby nie wprowadzać nerwowej atmosfery wśród Was. Mocno trzymam kciuki za Nas Wszystkie i mam nadzieję wrócić za jakiś czas z dobrymi informacjami i rosnącym brzuchem ❤️
Pisz śmiało jak tylko będziesz miała ochotę! Po to jest wątek, żeby i czasem ponarzekać, a nie tylko same słodkie informacje :)

Ja właśnie pije pierwszą od tygodnia kawę ;) Jak o niczym nie myślę to mi smakuje, jak pomyślę jak mnie odrzucało od niej jeszcze kilka dni temu to, aż mnie i teraz odrzuca :) :)
 
Do góry