reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

To ciekawe co piszesz o kawie, ja też miałam między 7 a 9 tc straszny wstręt do kawy i mięs (po prostu strasznie mi śmierdziały i przy tym zapachu pojawiały się mdlosci). Teraz 9+5 i prawie mi ta dolegliwość zniknęła i może bym się tej kawy napiła? 🤔
Z drugiej strony aktualnie nie mam żadnych objawów (poza pozostałością delikatną nadwrażliwości na zapachy). Zniknęły mdlosci, bóle piersi, nawet brzuch bez ciągnięcia. Czy któreś z Was też zanikły objawy?
Zazdroszczę,u mnie 7+1 ból żołądka i mdłości.
 
reklama
wiem, że jeszcze trochę do końca 1 trymestru ale myślałyście o tych dodatkowych badaniach typu sanco, nifty itd? W pierwszej ciąży 8 lat temu nie robiłam ale teraz że względu na wiek, poronienia i duża ilość leków jaka przyjmuje rozważam takie badanie ale ceny mnie przerażają. Czy warto?
Zrób prenatalne, jeśli coś wyjdzie nie tak wtedy zrób te. Kuzynce wyszło duże prawdopodobieństwo ZD na prenatalnych, nie chciała amniopunkcji i zrobiła te płatne ( nie pamiętam które), wyszły ok. Urodziła zdrowego chłopca.

Ja dziś wieczorem mam pierwszą wizytę, od rana już się stresuje. 🥺
 
Hej Dziewczyny :) pisałam tu na samym początku, mamy ciążę niespodziankę, która pojawiła się w trakcie przygotowań do in vitro. Zamilkłam, bo pierwsze usg wyszło naprawdę kiepsko i usłyszałam od pani doktor, ze w przeciągu tygodnia poronię.
Po przeplakanym i wyjętym z życia tygodniu i braku objawów poronienia, przerażona wizją szpitala, udałam się do innego lekarza, żeby potwierdził obumarcie płodu. Jaki był mój szok, kiedy lekarz robiąc usg powiedział, ze wszystko jest dobrze, dzieciątko pięknie rośnie i prawidłowo bije mu serduszko 🥺 martwił mnie jednak dość mały pęcherzyk ciążowy w stosunku do zarodka, często nie zwiastuje to dobrze, więc radość choć na początku ogromna, znowu szybko przemieniła się w strach.
Nie mam jakichś szczególnych objawów, co dodatkowo mnie stresowało, zero mdłości, ból piersi delikatny od samego początku ciąży, jedynie co, to duża senność i zmęczenie. Wczoraj piersi przestały bolec mnie całkowicie, są jedynie powiększone. Oczywiście ustanie tego i tak minimalnego bólu bardzo mnie wystraszyło, przepłakałam cały dzień, po czym umowilam się na prywatna wizytę. Szlam na nią ze łzami w oczach, przekonana o tym, że usłyszę, że to już koniec naszej ciążowej przygody. Co zobaczyłam? 2,4 cm człowieczka, FHR 174, machającego nóżkami i rączkami 😍 pęcherzyk ciążowy również przestał być zmartwieniem, wyglada nareszcie normalnie. Dzisiaj 9+3 ☺️ Mam nadzieję, że limit nieszczęść został już wyczerpany, za 3 tygodnie prenatalne. Dodaję zdjęcie naszego największego skarbu z wielką nadzieją, że na przełomie roku weźmiemy go w swoje ramiona ❤️
 

Załączniki

  • 3D03DAC6-B008-4604-9D3D-8CBD3AA9A6A3.jpeg
    3D03DAC6-B008-4604-9D3D-8CBD3AA9A6A3.jpeg
    1,3 MB · Wyświetleń: 99
Hej Dziewczyny :) pisałam tu na samym początku, mamy ciążę niespodziankę, która pojawiła się w trakcie przygotowań do in vitro. Zamilkłam, bo pierwsze usg wyszło naprawdę kiepsko i usłyszałam od pani doktor, ze w przeciągu tygodnia poronię.
Po przeplakanym i wyjętym z życia tygodniu i braku objawów poronienia, przerażona wizją szpitala, udałam się do innego lekarza, żeby potwierdził obumarcie płodu. Jaki był mój szok, kiedy lekarz robiąc usg powiedział, ze wszystko jest dobrze, dzieciątko pięknie rośnie i prawidłowo bije mu serduszko 🥺 martwił mnie jednak dość mały pęcherzyk ciążowy w stosunku do zarodka, często nie zwiastuje to dobrze, więc radość choć na początku ogromna, znowu szybko przemieniła się w strach.
Nie mam jakichś szczególnych objawów, co dodatkowo mnie stresowało, zero mdłości, ból piersi delikatny od samego początku ciąży, jedynie co, to duża senność i zmęczenie. Wczoraj piersi przestały bolec mnie całkowicie, są jedynie powiększone. Oczywiście ustanie tego i tak minimalnego bólu bardzo mnie wystraszyło, przepłakałam cały dzień, po czym umowilam się na prywatna wizytę. Szlam na nią ze łzami w oczach, przekonana o tym, że usłyszę, że to już koniec naszej ciążowej przygody. Co zobaczyłam? 2,4 cm człowieczka, FHR 174, machającego nóżkami i rączkami 😍 pęcherzyk ciążowy również przestał być zmartwieniem, wyglada nareszcie normalnie. Dzisiaj 9+3 ☺️ Mam nadzieję, że limit nieszczęść został już wyczerpany, za 3 tygodnie prenatalne. Dodaję zdjęcie naszego największego skarbu z wielką nadzieją, że na przełomie roku weźmiemy go w swoje ramiona ❤️
Takich wiadomości nam potrzeba <3
 
No właśnie moja praca jest naprawdę w porządku, szefowie dbają o pracowników i dlatego trochę się czuję, jakbym kogoś zawiodła tą ciążą 🙈 w sensie że będą myśleć, że zrobiłam to specjalnie, żeby nie wracać, a ja już miałam wszystko ogarnięte na powrót - żłobek, dojazdy itp, a tu niespodzianka 😂
Hahaha to podobnie jak u mnie 😊 i niespodzianka totalna bo lekarz mówił ze nie ma szans zajść naturalnie 🙈 tylko stymulacja mnie czeka 😊 a tu jakie było nasze zdziwienie 🤣 chcieliśmy poczekać ze stymulacja ale jak widać los miał dla nas inne plany 😘😊 zrozumieją w pracy 😊 tym bardziej jak dbają o kobiety w ciąży i mające już dziecko 😊
 
Hahaha to podobnie jak u mnie 😊 i niespodzianka totalna bo lekarz mówił ze nie ma szans zajść naturalnie 🙈 tylko stymulacja mnie czeka 😊 a tu jakie było nasze zdziwienie 🤣 chcieliśmy poczekać ze stymulacja ale jak widać los miał dla nas inne plany 😘😊 zrozumieją w pracy 😊 tym bardziej jak dbają o kobiety w ciąży i mające już dziecko 😊
Ja chciałam trochę schudnac przed ciąża ale los tez miał inne plany ;)
 
wiem, że jeszcze trochę do końca 1 trymestru ale myślałyście o tych dodatkowych badaniach typu sanco, nifty itd? W pierwszej ciąży 8 lat temu nie robiłam ale teraz że względu na wiek, poronienia i duża ilość leków jaka przyjmuje rozważam takie badanie ale ceny mnie przerażają. Czy warto?
Ja nifty będę robić gdy pappa wyjdzie źle 😊 moja bratowa robiła i jedno i drugie i najpierw przyszło nifty ze zdrowy dzidziuś a pappa wyszło jej tragiczne…
 
reklama
To ciekawe co piszesz o kawie, ja też miałam między 7 a 9 tc straszny wstręt do kawy i mięs (po prostu strasznie mi śmierdziały i przy tym zapachu pojawiały się mdlosci). Teraz 9+5 i prawie mi ta dolegliwość zniknęła i może bym się tej kawy napiła? 🤔
Z drugiej strony aktualnie nie mam żadnych objawów (poza pozostałością delikatną nadwrażliwości na zapachy). Zniknęły mdlosci, bóle piersi, nawet brzuch bez ciągnięcia. Czy któreś z Was też zanikły objawy?
Ja mam dni lepsze i gorsze, ale brzuch mnie nie ciągnął już od bardzo dawna. Piersi tylko przy zbyt mocnym ucisku, z apetytem różnie bywa. Dziś jest ok, każdego dnia jem co innego, czasem wchodzą tylko słodkie, np gofry, czasem tylko owoce i warzywa, a dziś chyba wszystko mogłabym zjeść.
O ciąże jestem narazie spokojna. Pomimo zanikających objawów 2 dni temu na wizycie było wszystko ok i wogóle jestem z siebie i Maleństwa dumna, że dotrwaliśmy pięknie do 9 tygodnia. Jakoś teraz musi być ok.
 
Do góry