reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Powiem wam jaki absurd jest w tym szpitalu co leżę! Tym co są szczepieni nie robią testu na covid. Przecież tacy ludzie też mogą być chorzy! Daleko szukać nie muszę, bo mój brat ponad 2 tygodnie temu był chory, a szczepiony. Na dodatek zaraził moją mamę... Wprowadzili całkowity zakaz odwiedzin bo covid, ale babki z ulicy są przyjmowane od tak, wystarczy, że mają zaświadczenie. Normalnie aż mnie trzepie!
 
Powiem wam jaki absurd jest w tym szpitalu co leżę! Tym co są szczepieni nie robią testu na covid. Przecież tacy ludzie też mogą być chorzy! Daleko szukać nie muszę, bo mój brat ponad 2 tygodnie temu był chory, a szczepiony. Na dodatek zaraził moją mamę... Wprowadzili całkowity zakaz odwiedzin bo covid, ale babki z ulicy są przyjmowane od tak, wystarczy, że mają zaświadczenie. Normalnie aż mnie trzepie!
Kurczę długo już leżysz, od 4 listopada jakoś, co ?
I jak się czujecie? Chyba o skurcze chodziło 🤔
No chore, chore…Ja nie wierze w słowa co niektórych, ze szczepieni ludzie nie roznoszą covida 😳 Uważam, ze ono chroni tylko przez powikłaniami/ostrym przebiegiem choroby. Nic poza tym.
A ty byłaś szczepiona? W moim już tez pozamykali wizyty, na pewno w tym roku nie wznowią także już się cholera cieszę, ze mąż dopiero po wypisie zobaczy syna i mnie 😤
 
Kurczę długo już leżysz, od 4 listopada jakoś, co ?
I jak się czujecie? Chyba o skurcze chodziło 🤔
No chore, chore…Ja nie wierze w słowa co niektórych, ze szczepieni ludzie nie roznoszą covida 😳 Uważam, ze ono chroni tylko przez powikłaniami/ostrym przebiegiem choroby. Nic poza tym.
A ty byłaś szczepiona? W moim już tez pozamykali wizyty, na pewno w tym roku nie wznowią także już się cholera cieszę, ze mąż dopiero po wypisie zobaczy syna i mnie 😤
Kurde człowiek aż się zastanawia czy nie lepiej rodzić w domu 🤦🏻‍♀️
 
@Tree1987 ja nie muszę się zastanawiać nad porodem w domu. Już w trzecim szpitalu w mojej okolicy zamykane są oddziały położnicze 🙈
Jeszcze trochę i poród w domu bedzie jedyną dostępną opcją.
 
@Elciasz w moim szpitalu też nie robią testów osobom zaszczepionym. Przeprowadzają wywiad na temat bieżącego stanu zdrowia, kontaktu z osobami chorymi, kwarantanny, mierzą temperaturę, nakazują nosić maseczkę, itp, ale testu nie robią.
 
Kurczę długo już leżysz, od 4 listopada jakoś, co ?
I jak się czujecie? Chyba o skurcze chodziło 🤔
No chore, chore…Ja nie wierze w słowa co niektórych, ze szczepieni ludzie nie roznoszą covida 😳 Uważam, ze ono chroni tylko przez powikłaniami/ostrym przebiegiem choroby. Nic poza tym.
A ty byłaś szczepiona? W moim już tez pozamykali wizyty, na pewno w tym roku nie wznowią także już się cholera cieszę, ze mąż dopiero po wypisie zobaczy syna i mnie 😤
3.11. nas przyjęli. Przez 24h dostawałam Atosiban pompą, bo magnez nie działał na skurcze. Miałam 3 ktg i narazie spoko. Ale one były w trakcie podawania leku, więc teraz 2 dni obserwacji i jak podziałało to do domu, a jak nie to nie wiem co..eh. Nie szczepilam się, bo uważam że w ciąży nie jest to wskazane, zresztą chorowałam na wiosnę i mam nadzieję, że mam jakieś swoje przeciwciała. Rozmawiałam tu z położnymi i wiadomo, że nie wszystkie, ale powiedzmy, że większość jest też zdania, że one by się też nie szczepiły w ciąży. No właśnie ja się cieszyłam, że wznowili porody rodzinne, a tu znowu lipa.
 
@Elciasz w moim szpitalu też nie robią testów osobom zaszczepionym. Przeprowadzają wywiad na temat bieżącego stanu zdrowia, kontaktu z osobami chorymi, kwarantanny, mierzą temperaturę, nakazują nosić maseczkę, itp, ale testu nie robią.
No i właśnie to jest chore. Mój brat jak zadzwonił do lekarza i powiedział, że jest chory: gorączka, kaszel, brak smaku i węchu, to pani lekarka zapytała o szczepienie, jak brat potwierdził, że miał, to ona mu powiedziała, że testu mieć nie będzie i kwarantanny też nie!! Czyli gdyby podszedł do tematu olewacko i wychodził na zakupy (bo mieszka sam) to mógłby, bo nigdzie nie zgłoszone, a on by mógł zarażać ludzi. Kraj absurdów
 
reklama
Mój rodzice mieli covida w tamtym miesiacu, byli zaszczepieni, jak zadzwonili 1 raz do lekarza to dał tylko l4, a za drugim razem po kilku dniach inny lekarz wysłał ich na test. Mieli kwarantannę normalnie, więc zależy od lekarza..
No i właśnie to jest chore. Mój brat jak zadzwonił do lekarza i powiedział, że jest chory: gorączka, kaszel, brak smaku i węchu, to pani lekarka zapytała o szczepienie, jak brat potwierdził, że miał, to ona mu powiedziała, że testu mieć nie będzie i kwarantanny też nie!! Czyli gdyby podszedł do tematu olewacko i wychodził na zakupy (bo mieszka sam) to mógłby, bo nigdzie nie zgłoszone, a on by mógł zarażać ludzi. Kraj absurdów
 
Do góry