Dziękuje. Mnie właśnie cały dzień boli, gdzie przy poprzednich ciążach tak nie miałam…. Wzięłam nospe i nadal boli, ale mniej…Mnie się nie zdarza. Sporadycznie zakłują rozciągające się więzadła lub ukłucie przy szybkim wstawaniu. Dużo zdrowia!
reklama
My ubranka mamy, ale jak coś to mam dla chłopaka niebieski na 62cmDziewczyny, bratowa ma na sprzedaż super ciepły kombinezon zimowy dla dziewczynki w rozmiarze 62-68 w kolorze pudrowego różu, stan oceniam na bardzo dobry. Do tego rękawiczki. Wykonane z super milusiego materiału (cena 39zł). Gdyby któraś była zainteresowana bądź miała jakąś koleżankę, siostrę, bratową to zapraszam do kontaktu priv. Mi niestety narazie się nie przyda, bo będzie chłopczyk a któraś może wykorzystać bo naprawdę nawet nie ma śladów użytkowania [emoji6]Zobacz załącznik 1310586
Karolina1805
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2020
- Postów
- 67
Mnie właściwie boli od początku ciąży, zwłaszcza kiedy za dużo pochodzę albo postoje. Mój lekarz twierdzi, że to normalne, że to "po prostu ciąza"... Raz byłam nawet na pogotowiu bo oprócz bólu i twardnienia brzucha miałam też bóle w krzyżu, ale lekarz z IP stwierdził że wszystko ok, szyjka w porzadku i tłumaczył, że "tam w środku się wszystko rozrasta i ma prawo boleć." To chyba zależy po prostu od organizmu. Ja poza ciążą jestem bardzo aktywną osobą, a teraz się ruszyć nie mogę bo zaraz boli. Zalecenia to nospa jak już boli za mocno no i najwięcej odpoczynku jak się tylko da.Dziękuje. Mnie właśnie cały dzień boli, gdzie przy poprzednich ciążach tak nie miałam…. Wzięłam nospe i nadal boli, ale mniej…
Wiadomo, też się martwię, bo żadna ciężarna którą znam tak ciężko nie przechodziła ciąży, wszystkie kobitki na tym etapie kwitną, a ja leżę odłogiem... No ale widocznie tak ma być, także jeśli u ciebie to jednorazowa sytuacja to myślę ze nie masz się czym martwić.
No właśnie nie jednorazowa… wcześniej bolał mnie cały brzuch, teraz tylko właśnie dół, jak na okres, jednak bardzo się nie martwię, bo w zeszłym tygodniu byłam u lekarza i mówił, że szyjka ok. Z chłopakami tak nie miałam, więc może dziewczyny dają tak w kośćMnie właściwie boli od początku ciąży, zwłaszcza kiedy za dużo pochodzę albo postoje. Mój lekarz twierdzi, że to normalne, że to "po prostu ciąza"... Raz byłam nawet na pogotowiu bo oprócz bólu i twardnienia brzucha miałam też bóle w krzyżu, ale lekarz z IP stwierdził że wszystko ok, szyjka w porzadku i tłumaczył, że "tam w środku się wszystko rozrasta i ma prawo boleć." To chyba zależy po prostu od organizmu. Ja poza ciążą jestem bardzo aktywną osobą, a teraz się ruszyć nie mogę bo zaraz boli. Zalecenia to nospa jak już boli za mocno no i najwięcej odpoczynku jak się tylko da.
Wiadomo, też się martwię, bo żadna ciężarna którą znam tak ciężko nie przechodziła ciąży, wszystkie kobitki na tym etapie kwitną, a ja leżę odłogiem... No ale widocznie tak ma być, także jeśli u ciebie to jednorazowa sytuacja to myślę ze nie masz się czym martwić.
Karolina1805
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2020
- Postów
- 67
Dziewczyny a czy którakolwiek z Was miała BARDZO wzmożone pragnienie w ciąży i nie okazało się to u niej cukrzycą ciążową tylko zwykłą ciążową przypadłością?
Ja piję jakieś 2.5l wody dziennie a gdybym się nie hamowała to myślę że spokojnie mogłabym wypijać 5 litrowy baniak... Ciągle mam uczucie suchości śluzówek i serio -non stop bym tylko piła co staje się mocno uciążliwe bo wiadomo - ciągle siku, no i też jest to nieprzyjemne bo wiecznie marzę tylko o tym żeby się napić... Trochę się obawiam że to cukrzyca.
Glukoze na czczo w ostatnim badaniu krwi miałam 92, i w necie można wyczytać ze to już jest wskazanie do zlecenia krzywej cukrowej ale mój lekarz to "olał" I nie kazał nic powtarzać.
Weszłam w 21 tydzień więc teoretycznie jeszcze nie czas na "obowiązkową" krzywą, ale zastanawiam się nad zrobieniem jej na własną rękę.
Jak to u Was jest z tym piciem?
Ja piję jakieś 2.5l wody dziennie a gdybym się nie hamowała to myślę że spokojnie mogłabym wypijać 5 litrowy baniak... Ciągle mam uczucie suchości śluzówek i serio -non stop bym tylko piła co staje się mocno uciążliwe bo wiadomo - ciągle siku, no i też jest to nieprzyjemne bo wiecznie marzę tylko o tym żeby się napić... Trochę się obawiam że to cukrzyca.
Glukoze na czczo w ostatnim badaniu krwi miałam 92, i w necie można wyczytać ze to już jest wskazanie do zlecenia krzywej cukrowej ale mój lekarz to "olał" I nie kazał nic powtarzać.
Weszłam w 21 tydzień więc teoretycznie jeszcze nie czas na "obowiązkową" krzywą, ale zastanawiam się nad zrobieniem jej na własną rękę.
Jak to u Was jest z tym piciem?
DoMa29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2021
- Postów
- 1 773
Witam, moja glukoza na czczo 93, lekarz prowadzący nie kazał się przejmować, stwierdziła że to jeszcze całkiem normalny wynik, natomiast nie mam tak jak Ty że często chce mi się pić. Wręcz przeciwnie, muszę się zmuszać żeby wypijać te 2l dziennie aby nerki jak najwięcej filtrowały bo mam tendencję do kamicy nerkowej. Nie spotkałam się nigdy z czymś takim. Może taka Twoja przypadłość ciążowa, że po prostu więcej pijesz a nie jesz? Hm, a mówiłaś o tym częstym piciu swojemu lekarzowi? Albo nie myślałaś o konsultacji z innym ginekologiem?Dziewczyny a czy którakolwiek z Was miała BARDZO wzmożone pragnienie w ciąży i nie okazało się to u niej cukrzycą ciążową tylko zwykłą ciążową przypadłością?
Ja piję jakieś 2.5l wody dziennie a gdybym się nie hamowała to myślę że spokojnie mogłabym wypijać 5 litrowy baniak... Ciągle mam uczucie suchości śluzówek i serio -non stop bym tylko piła co staje się mocno uciążliwe bo wiadomo - ciągle siku, no i też jest to nieprzyjemne bo wiecznie marzę tylko o tym żeby się napić... Trochę się obawiam że to cukrzyca.
Glukoze na czczo w ostatnim badaniu krwi miałam 92, i w necie można wyczytać ze to już jest wskazanie do zlecenia krzywej cukrowej ale mój lekarz to "olał" I nie kazał nic powtarzać.
Weszłam w 21 tydzień więc teoretycznie jeszcze nie czas na "obowiązkową" krzywą, ale zastanawiam się nad zrobieniem jej na własną rękę.
Jak to u Was jest z tym piciem?
Dagulina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2019
- Postów
- 1 523
Wydaje mi się, ze powinnaś się wstrzymać z robieniem krzywej. Obowiązkową można robić juz od 24 tygodnia. Jak zrobisz teraz, to będziesz miała zbyt krótką przerwę między badaniami, a jest ono jednak dosc obciążające.Dziewczyny a czy którakolwiek z Was miała BARDZO wzmożone pragnienie w ciąży i nie okazało się to u niej cukrzycą ciążową tylko zwykłą ciążową przypadłością?
Ja piję jakieś 2.5l wody dziennie a gdybym się nie hamowała to myślę że spokojnie mogłabym wypijać 5 litrowy baniak... Ciągle mam uczucie suchości śluzówek i serio -non stop bym tylko piła co staje się mocno uciążliwe bo wiadomo - ciągle siku, no i też jest to nieprzyjemne bo wiecznie marzę tylko o tym żeby się napić... Trochę się obawiam że to cukrzyca.
Glukoze na czczo w ostatnim badaniu krwi miałam 92, i w necie można wyczytać ze to już jest wskazanie do zlecenia krzywej cukrowej ale mój lekarz to "olał" I nie kazał nic powtarzać.
Weszłam w 21 tydzień więc teoretycznie jeszcze nie czas na "obowiązkową" krzywą, ale zastanawiam się nad zrobieniem jej na własną rękę.
Jak to u Was jest z tym piciem?
Karolina1805
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2020
- Postów
- 67
Do tej pory nie pytałam lekarza o to moje pragnienie. Gdybyście widziały jego minę jak go o coś pytam to wiedziałybyście dlaczego Chłop ma ewidentnie bardzo niską odporność na ciężarne marudy.
W poniedziałek mam połówkowe u innej lekarz, więc z nią to skonsultuje.
I może rzeczywiście nie będę robić tej krzywej na własną rękę... Na poniedziałkową wizytę mam przynieść podstawowe badania , to zrobię oprócz nich też samą glukozę na czczo i poczekam co powie nowa doktor.
W poniedziałek mam połówkowe u innej lekarz, więc z nią to skonsultuje.
I może rzeczywiście nie będę robić tej krzywej na własną rękę... Na poniedziałkową wizytę mam przynieść podstawowe badania , to zrobię oprócz nich też samą glukozę na czczo i poczekam co powie nowa doktor.
reklama
DoMa29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2021
- Postów
- 1 773
To podziwiam, bo ja już bym się z takim lekarzem nie dogadała. Bardzo dużo pytam moją lekarz prowadzącą, o cokolwiek co mnie nurtuje bądź o czym nie mam zielonego pojęcia. Ona jest od tego, to ona jest lekarzem nie ja, więc moim zdaniem wszyscy lekarze powinni być przygotowani na pytania, a nie że kręci nosem co ta baba znowu ode mnie chce. Najwidoczniej nie jest lekarzem z powołania, tylko z musu [emoji30]Do tej pory nie pytałam lekarza o to moje pragnienie. Gdybyście widziały jego minę jak go o coś pytam to wiedziałybyście dlaczego Chłop ma ewidentnie bardzo niską odporność na ciężarne marudy. [emoji16]
W poniedziałek mam połówkowe u innej lekarz, więc z nią to skonsultuje.
I może rzeczywiście nie będę robić tej krzywej na własną rękę... Na poniedziałkową wizytę mam przynieść podstawowe badania , to zrobię oprócz nich też samą glukozę na czczo i poczekam co powie nowa doktor.
Podziel się: