Sunofspain
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2021
- Postów
- 926
Dziewczyny pocieszcie
Wczoraj miałam spotkanie w klimatyzowanym pomieszczeniu. Klimatyzacja była ustawiona na niska temperaturę a ja na nieszczęście usiadłam prosto pod nawiewem. Po powrocie do domu fatalne samopoczucie, ból głowy i gorączka wahająca się od 37,4 do nawet 38 zbijałam apapem i okładami na czoło. Po tym apapie przestały mnie bolec piersi. Czuje, że zaszkodziłam maleństwu. Chce mi się płakać
Wczoraj miałam spotkanie w klimatyzowanym pomieszczeniu. Klimatyzacja była ustawiona na niska temperaturę a ja na nieszczęście usiadłam prosto pod nawiewem. Po powrocie do domu fatalne samopoczucie, ból głowy i gorączka wahająca się od 37,4 do nawet 38 zbijałam apapem i okładami na czoło. Po tym apapie przestały mnie bolec piersi. Czuje, że zaszkodziłam maleństwu. Chce mi się płakać