Ponoć tylko do 24tc. Mi lekarka nic nie mówiła, w poprzednich ciążach też się nie szczepiłam, bo nawet nikt o tym nie wspominałA szczepicie się na krztusiec?
reklama
Lusia125
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 6 392
Od 16 do 36tc. Ja jutro idę na wizytę i dostanę receptę. Mogliby mnie w sumie tam zaszczepić ale mama to zrobi w domu ( jest pielęgniarka). W 1 ciąży się nie szczepiłam 2 lata temu ale niby od roku jakoś bardziej jest o tym głośno i lekarze zalecają.Ponoć tylko do 24tc. Mi lekarka nic nie mówiła, w poprzednich ciążach też się nie szczepiłam, bo nawet nikt o tym nie wspominał [emoji848]
Ogólnie teraz dużo jest głośno o szczepieniach, tych co były od zawsze, a z powrotem wracają, bo ludzie nie szczepią swoich dzieci (np.polio), więc pewnie chodzi o to, żeby dzieci były bezpieczne.Od 16 do 36tc. Ja jutro idę na wizytę i dostanę receptę. Mogliby mnie w sumie tam zaszczepić ale mama to zrobi w domu ( jest pielęgniarka). W 1 ciąży się nie szczepiłam 2 lata temu ale niby od roku jakoś bardziej jest o tym głośno i lekarze zalecają.
Lusia125
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 6 392
Pewnie jest tak jak piszesz[emoji106] ja synka szczepiłam dodatkowo na niektóre rzeczy i myślę że córka pójdzie tym samym kalendarzem szczepień. Ja w ciąży szczepiłam się na covid i na grypę. Na krztusiec teraz myślę że też się zaszczepie. Na grypę szczepię się już parę lat. W 1 ciąży też się szczepiłam.
Ogólnie teraz dużo jest głośno o szczepieniach, tych co były od zawsze, a z powrotem wracają, bo ludzie nie szczepią swoich dzieci (np.polio), więc pewnie chodzi o to, żeby dzieci były bezpieczne.
Dagulina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Maj 2019
- Postów
- 1 523
Nie musiałam. Przed zastrzykiem miałam wizytę "kwalifikującą", ale po już nieMam pytanie do dziewczyn, które otrzymały immunoglobuliny (28-30tydz.), czy po zastrzyku musiałyście zgłosić się na wizytę kontrolną w związku z ich podaniem?
frustratio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2018
- Postów
- 260
Cześć dziewczyny. Przepraszam, że się wtrącę, ale mam pytanie. Czy jest jakiś sposób na pranie dziecięcych ciuszkow? Chodzi mi o proporcje proszku i płynów w stosunku do ubrań. Właśnie sugeruję na jasne, ciemne i kolorowe i na dniach biorę sie za pranie, ale jak widać nawet pranie może przerosnac człowieka Nasze piore na oko, a tu mam zagwozdke
Mam nadzieję, że mi ktoras doradzi bo szczerze mowiac nwm co zrobić..pojawiła sie u mnie opuchlizna pochwy, jest strasznie napuchnieta i sprawia to dyskomfort gdy chodzę , nie swedzi mnie ale infekcji nie wykluczam, ale dopiero jutro robie badania moczu i morfologie. To jest 31 tydzien ciaży. We wtorek mam ginekologa i ogolnie nie boli mnie to jakos mocno, jedynie bardziej dyskomfort i wyglad jest inny niz powinien bardziej siny nie wiem jak to opisac[emoji86] czy moge normalnie isc na wizyte we wtorek czy raczej powinnam juz jutro do niego jechac by to sprawdzil? Boje sie, ze to jakos szkodzi malenstwu jesli to jakas infekcja[emoji53] nigdy jeszcze nie mialam takiego problemu i nie wiem czy taka opuchlizna jest czyms normalnym juz w tym tygodniu czy nie. Troche wstydliwy temat, jednakze w ciaży chyba nie ma co się wstydzic przy tylu zmianach w ciele .
frustratio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2018
- Postów
- 260
Mam nadzieję, że mi ktoras doradzi bo szczerze mowiac nwm co zrobić..pojawiła sie u mnie opuchlizna pochwy, jest strasznie napuchnieta i sprawia to dyskomfort gdy chodzę , nie swedzi mnie ale infekcji nie wykluczam, ale dopiero jutro robie badania moczu i morfologie. To jest 31 tydzien ciaży. We wtorek mam ginekologa i ogolnie nie boli mnie to jakos mocno, jedynie bardziej dyskomfort i wyglad jest inny niz powinien bardziej siny nie wiem jak to opisac[emoji86] czy moge normalnie isc na wizyte we wtorek czy raczej powinnam juz jutro do niego jechac by to sprawdzil? Boje sie, ze to jakos szkodzi malenstwu jesli to jakas infekcja[emoji53] nigdy jeszcze nie mialam takiego problemu i nie wiem czy taka opuchlizna jest czyms normalnym juz w tym tygodniu czy nie. Troche wstydliwy temat, jednakze w ciaży chyba nie ma co się wstydzic przy tylu zmianach w ciele .
Ja właśnie przy infekcji miałam opuchnięta pochwę. Jeśli masz możliwość to próbuj się dostać już jutro do ginekologa, nawet nie swojego. Mnie dr przestrzegała, że nie leczona infekcja może powodować skracanie sie szyjki. Ja dostałam clotrymazolum 2x1 przez 6 dni i szybko przeszło. U mnie niestety infekcje powracają.
reklama
Dziekuje za odpowiedz
Chodzę prywatnie więc nawet moj mnie jutro przyjmie więc po badaniach do niego zadzwonię i zobaczymy co postanowi ogolnie ma wolne poniedzialki , ale wiem, ze jesli uzna , ze to powazne to przyjmie juz jutro. Niestety mam problem z tymi infekcjami, miesiac temu jedna wyleczylam , ale nie mialam objawow jedynie wyniki zle wyszly...a teraz wlasnie ta opuchlizna i sie zaniepokoilam bo wyczytalam , ze szyjka sie skraca:/
Chodzę prywatnie więc nawet moj mnie jutro przyjmie więc po badaniach do niego zadzwonię i zobaczymy co postanowi ogolnie ma wolne poniedzialki , ale wiem, ze jesli uzna , ze to powazne to przyjmie juz jutro. Niestety mam problem z tymi infekcjami, miesiac temu jedna wyleczylam , ale nie mialam objawow jedynie wyniki zle wyszly...a teraz wlasnie ta opuchlizna i sie zaniepokoilam bo wyczytalam , ze szyjka sie skraca:/
Podziel się: