reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Mam nadzieję, że i mi pozwoli za trzy miesiące. Choć najpierw muszę pozbyć się mięśniaków i porobić wszystkie badania, żeby starania znów nie trwały 3 lata bo czas ucieka. A napiszcie jesz ze proszę po jakim czasie wróciłyście do pracy? Ze szpitala mam L4 do 21, ale nie wiem czy psychicznie będę gotowa na powrót do ludzi... Praca ciężka, fizyczna i wścibskie baby ma każdym kroku 😒
 
Dziękuję za opisanie swojej historii, to daje nadzieję, że kiedyś i mi się uda.. Właśnie robiłam te badania w tym roku. Wyszły mi 2mutacje (problem z przyswajanie kwasu foliowego i pai) lekarz zlecił dokładne badania na krzepliwosc krwi, zrobili mi chyba ich z 7 rodzajów i wszystkie badania idealne.. więc dostałam tylko Luteine, odpowiedni kwas foliowy i kazali pić dużo wody i powtarzać badania co 4tyg.. 4 dni temu powtórzyłam badania i były nadal idealne.. ale jak widać jednak coś poszło nie tak :( chyba poszukam jakiegoś innego ginekologa, który specjalizuje się w mutacjach..
Ja przez mutacje PAI1 biorę 0,4 heparyny. Poszukaj lekarza, który nie boi się trudnych ciąż. Pamiętaj, że twoja ciąża mogła się zakończyć z powodów typowo genetycznych lub rozwojowych zarodka. Następnym razem Ci się uda! Wierzę w to❤️
 
Mam nadzieję, że i mi pozwoli za trzy miesiące. Choć najpierw muszę pozbyć się mięśniaków i porobić wszystkie badania, żeby starania znów nie trwały 3 lata bo czas ucieka. A napiszcie jesz ze proszę po jakim czasie wróciłyście do pracy? Ze szpitala mam L4 do 21, ale nie wiem czy psychicznie będę gotowa na powrót do ludzi... Praca ciężka, fizyczna i wścibskie baby ma każdym kroku 😒
Ja wróciłam do pracy po 2 tygodniach od zabiegu, ale czułam się już psychicznie naprawdę dobrze. Myślę, że powinnaś wrócić dopiero jak będziesz czuła, że jesteś gotowa. Każda z nas potrzebuje innego czasu na dojście do siebie i to jest ok
 
Witam Was wszystkie. Mimo, że już z Wami nie mogę cieszyć się ciążą, nadal Was czytam i trzymam kciuki żebyście wszystkie donosiły zdrowe i piękne dzieciaczki. Ja sobie nie mogę poradzić z tą sytuacją ale żyć trzeba dalej 😥 dziś miałam mieć wizytę i miało być już 10+3... 21 mam kontrolę i chcę jak najszybciej starać się znów zajść. Jak to bylo z Wami po straconych ciążach?
Moja historia nie jest krótka, ale też nie długa. Staramy się z mężem 5 lat o dziecko. Obecnie jestem w 4 ciąży. Pierwsza ciąża zatrzymała się z niewiadomych przyczyn. Druga ciąża zatrzymała się około 5 tygodnia. Trzecia od początku była nieprawidłowa, lekarze u zarodka widzieli olbrzymią przyziemność, obrzęk. Ciąża nie rokowała i w końcu się zatrzymała na 6 tygodniu. Przy trzecim poronieniu zdecydowałam się na badanie genetyczne- trisomia 22 genu, przypadkowa totalnie. To badanie skłoniło mnie do pogłębionej diagnostyki: krzepliwość, trombofilia, kariotypy, nasienie. Bingo! Okazało się, że mam uszkodzone geny vr2, mthfr i całkowicie PAI1, który jest winowajcą utraconych dwóch pierwszych ciąż. Od tego czasu gdy zaszłam w 4 ciąże biorę heparynę. Jutro mam wizytę. Będzie ona w 11 tygodniu. W 13/14 tygodniu będę miała włączony acard. Na razie oprócz zastrzyku moja ciąża wyglada jak każda inna normalna ciąża. Oby tak dalej ❤️
 
Trzymam za Was mocno kciuki. Co do starań.. To chyba zależy od tego na jakim etapie straciłaś ciążę i czy był zabieg. U mnie było poronienie zatrzymane. Dziecko stanęło na 5-6 tygodniu, a poronilam w 10. Bez żadnych tabletek i łyzeczkowania, teoretycznie. Mogliśmy się starać od razu, ale nie chcieliśmy. Chcieliśmy poczekać 3 cykle, ale 3 cykl już był owocny [emoji16] taki prezent w postaci pozytywnego testu ciazowego 4 dni przed ślubem [emoji854] Myślę, że na kontroli wszystkiego się dowiesz. Jeśli wszystko będzie ok, to pewnie dostaniecie zielone światło [emoji4] czekamy tutaj na dobre wiadomości od was!
Witam Was wszystkie. Mimo, że już z Wami nie mogę cieszyć się ciążą, nadal Was czytam i trzymam kciuki żebyście wszystkie donosiły zdrowe i piękne dzieciaczki. Ja sobie nie mogę poradzić z tą sytuacją ale żyć trzeba dalej [emoji26] dziś miałam mieć wizytę i miało być już 10+3... 21 mam kontrolę i chcę jak najszybciej starać się znów zajść. Jak to bylo z Wami po straconych ciążach?
 
To mnie dobijało chyba najbardziej już po wszystkim. Chciałam sie zamknąć w domu i nigdzie nie wychodzić. Nie pamiętam dokładnie, ale miałam chyba tydzień wolnego.. strasznie się bałam powrotu do pracy. Wysłali mi kwiaty do domu, więc już w ogóle wiedziałam, że wszyscy wiedzą [emoji2356] ale przynajmniej nie musiałam nikomu nic tłumaczyć, tylko jedna taka wścibska baba była i prosto z mostu pytała, czy to przez pracę i w ogóle, zero taktu.. na szczęście od reszty dostałam dużo wsparcia i zrozumienia. Ciężko było zjawić w pracy, ale kiedyś trzeba... Teraz myślę, że to mi pomogło wrócić do normalności
Mam nadzieję, że i mi pozwoli za trzy miesiące. Choć najpierw muszę pozbyć się mięśniaków i porobić wszystkie badania, żeby starania znów nie trwały 3 lata bo czas ucieka. A napiszcie jesz ze proszę po jakim czasie wróciłyście do pracy? Ze szpitala mam L4 do 21, ale nie wiem czy psychicznie będę gotowa na powrót do ludzi... Praca ciężka, fizyczna i wścibskie baby ma każdym kroku [emoji19]
 
Teraz już się uda [emoji4]
Wiesz może dlaczego acard dopiero od 13 tygodnia?
Moja historia nie jest krótka, ale też nie długa. Staramy się z mężem 5 lat o dziecko. Obecnie jestem w 4 ciąży. Pierwsza ciąża zatrzymała się z niewiadomych przyczyn. Druga ciąża zatrzymała się około 5 tygodnia. Trzecia od początku była nieprawidłowa, lekarze u zarodka widzieli olbrzymią przyziemność, obrzęk. Ciąża nie rokowała i w końcu się zatrzymała na 6 tygodniu. Przy trzecim poronieniu zdecydowałam się na badanie genetyczne- trisomia 22 genu, przypadkowa totalnie. To badanie skłoniło mnie do pogłębionej diagnostyki: krzepliwość, trombofilia, kariotypy, nasienie. Bingo! Okazało się, że mam uszkodzone geny vr2, mthfr i całkowicie PAI1, który jest winowajcą utraconych dwóch pierwszych ciąż. Od tego czasu gdy zaszłam w 4 ciąże biorę heparynę. Jutro mam wizytę. Będzie ona w 11 tygodniu. W 13/14 tygodniu będę miała włączony acard. Na razie oprócz zastrzyku moja ciąża wyglada jak każda inna normalna ciąża. Oby tak dalej [emoji3590]
 
reklama
Do góry