reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Witam Was wszystkie. Mimo, że już z Wami nie mogę cieszyć się ciążą, nadal Was czytam i trzymam kciuki żebyście wszystkie donosiły zdrowe i piękne dzieciaczki. Ja sobie nie mogę poradzić z tą sytuacją ale żyć trzeba dalej 😥 dziś miałam mieć wizytę i miało być już 10+3... 21 mam kontrolę i chcę jak najszybciej starać się znów zajść. Jak to bylo z Wami po straconych ciążach?
 
Badałam ponad tydzień temu, miałam 126. Jestem po in vitro, więc mam tych leków masę. W środę co prawda zmniejszyli mi dawkę w klinice, ale jutro i tak muszę iść do labo to zobaczymy jak ten progesteron teraz wygląda
Badałas progesteron? U mnie w badaniu też ok a mimo to plamiłam i wyszło że mam niski co prowadzi do poronienia stąd te plamienia ale biorę duphaston i póki co nie plamie.
 
Być może [emoji1745] ja biorę do tego heparyne i acard, więc z każdej małej ranki się leje jakby ktoś kurek odkręcił..
Zaczęłam tak wczytywać się w wasze posty o nieznanej przyczynie krwawień i wiecie co? A to nie jest przypadkiem spowodowane zwiększoną objętością krwi? Ja akurat mam codziennie krew w nosie i lekarz mi mówił, że to od zwiększonej objętości krwi. Mam przekrwioną śluzówkę i łatwo o jej pęknięcie. Śluzówka w pochwie również jest podobna do tej w nosie i może też tak macie jak ja, tylko, że mi leci krew z nosa a Wam z drugiej strony? [emoji2][emoji85][emoji23]
 
Ja po straconej ciąży w 19tyg i porodzie naturalnym zaszłam w ciążę po 4 mc. Czułam że to ten czas i dłużej nie czekałam.. Trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!
Witam Was wszystkie. Mimo, że już z Wami nie mogę cieszyć się ciążą, nadal Was czytam i trzymam kciuki żebyście wszystkie donosiły zdrowe i piękne dzieciaczki. Ja sobie nie mogę poradzić z tą sytuacją ale żyć trzeba dalej [emoji26] dziś miałam mieć wizytę i miało być już 10+3... 21 mam kontrolę i chcę jak najszybciej starać się znów zajść. Jak to bylo z Wami po straconych ciążach?
 
Witam Was wszystkie. Mimo, że już z Wami nie mogę cieszyć się ciążą, nadal Was czytam i trzymam kciuki żebyście wszystkie donosiły zdrowe i piękne dzieciaczki. Ja sobie nie mogę poradzić z tą sytuacją ale żyć trzeba dalej 😥 dziś miałam mieć wizytę i miało być już 10+3... 21 mam kontrolę i chcę jak najszybciej starać się znów zajść. Jak to bylo z Wami po straconych ciążach?
Kochana <3 Myślałam o Tobie wczoraj, bo byłyśmy na podobnym etapie :( Pewnie dojście do siebie chwilę zajmie, daj sobie czas
 
Witam Was wszystkie. Mimo, że już z Wami nie mogę cieszyć się ciążą, nadal Was czytam i trzymam kciuki żebyście wszystkie donosiły zdrowe i piękne dzieciaczki. Ja sobie nie mogę poradzić z tą sytuacją ale żyć trzeba dalej 😥 dziś miałam mieć wizytę i miało być już 10+3... 21 mam kontrolę i chcę jak najszybciej starać się znów zajść. Jak to bylo z Wami po straconych ciążach?
Ja po poronieniu wiedziałam, że nic więcej nie mogłam zrobić i czułam że jestem gotowa starać się dalej. Miałam zabieg łyżeczkowania w szpitalu w pazdzierniku, jakos w lutym dostałam zielone światło od lekarza na starania. Trzymaj się!!🙁
 
Gratuluję wszystkim udanych dzisiejszych wizyt. 🥰
Ja po poronieniu (nie miałam łyżeczkowania, bo wystarczyły tabletki) miałam odczekać jeden cykl, żeby miesiączka przyszła i potem zielone światło - ale niestety sprawy prywatne spowodowały, że odsunęliśmy starania o kilka miesięcy. :/
 
reklama
Hej dziewczyny! Gratuluję udanych wizyt!

Ja trochę lepiej się czuje ale to tylko dlatego, że mąż dziś zadzwonił, że jutro przyjedzie... na dwa tygodnie.....
Witam Was wszystkie. Mimo, że już z Wami nie mogę cieszyć się ciążą, nadal Was czytam i trzymam kciuki żebyście wszystkie donosiły zdrowe i piękne dzieciaczki. Ja sobie nie mogę poradzić z tą sytuacją ale żyć trzeba dalej 😥 dziś miałam mieć wizytę i miało być już 10+3... 21 mam kontrolę i chcę jak najszybciej starać się znów zajść. Jak to bylo z Wami po straconych ciążach?
Ja dostałam zielone światło po lyzeczkowaniu po trzech miesiącach od zabiegu. Ale dopiero teraz po 5 latach zdecydowałam się na ponowną ciążę. Teraz z perspektywy czasu żałuje, że nie zdecydowałam się od razu po zabiegu...
Help dziewczyny byłam na pierwszym USG. Wiek to 6t+4 i długość 7 mm ale tętno tylko około 105 uderzeń. Martwię się że to mało. Lekarza mam dopiero w poniedziałek bo w medicover USG to oddzielna wizyta🙁
Tak jak już dziewczyny pisały, serduszko zaczyna bić z jakiegoś etapu (bodajże 60) i wzrasta, także nie ma co się martwić na zapas 🤗

Co do szczepienia, gdy tylko będzie możliwość zaszczepie się! Zniosłam tragicznie COVID, po nim długo dochodziłam do siebie i nabawiłam się nowych 3 guzów tarczycy. Mam już 5 do kolekcji które uciskają powoli na krtań. Wole się zaszczepić niż znów przechodzić przez te piekło :(
 
Do góry