reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Musi być dobrze dziewczyny i tego się trzymajmy. Ja cały czas mam ten kaszel. Jedynie ustąpił z rana i po południu bo mam sporadycznie ale wieczorami dramat podejrzewam że na tle astmatycznym. Muszę chyba się wybrać do pulmunologa może leki mi jakieś da dodatkowo.
 
Musi być dobrze dziewczyny i tego się trzymajmy. Ja cały czas mam ten kaszel. Jedynie ustąpił z rana i po południu bo mam sporadycznie ale wieczorami dramat podejrzewam że na tle astmatycznym. Muszę chyba się wybrać do pulmunologa może leki mi jakieś da dodatkowo.
Ojj to niedobrze , dla własnego zdrowia lepiej się wybrać do lekarza ..
 
Witam w poniedziałek.
Czy ktoś dzisiaj wizytuje?

Ja jestem po ciężkiej nocy, wciąż się budziłam, brzuch wciąż pobolewa... do tego pojawiały się straszne sny i wyobraźnia w nocy platała figle, kiedyś na takie zmory nocne miałam leki, teraz ich nie mogę brać ...
Idę jeszcze spać, chociaż do 9, póki dziecko jeszcze śpi..

Miłego dnia :)
 
Która z Was robiła badanie płodu po poronieniu?
Ja robiłam w lutym w Gyncentrum w Katowicach, kosztowało to 840 zł. Wyniki były w ciągu 5 dni roboczych. Panie bardzo wyrozumiale, wszystko dokładnie wytłumaczyły. Mi te badania bardzo dużo dały psychicznie, wiedziałam że zrobiłam wszystko co się dało i zupełnie to nie była moja wina. Już na poziomie zapłodnienia zarodek byl spisany na straty (triploida). Moja Pani Ginekolog sama była w szoku, że I tak długo się utrzymywał zarodek. Bez tych badań pewnie zachodzilabym jaka była przyczyną. Kto może sobie na to pozwolić finansowo uważam, że warto.
 
Dziewczyny najpierw zmagałam się z zaparciami a od wczoraj towarzyszy mi biegunka. Zaczynam się martwić od czego tak się stało, czy nic się złego nie dzieje ze mną i maleństwem.. 😔
Ja od wczoraj przez to wszystko strasznie się martwię też .. wróciłam z urodzin , tak potwornie się czułam , czułam jakby żołądek mi wogole nie pracował , miałam potworne dreszcze i delirke , wszystko miałam aż w gardle .. a rano biegunka .. mąż już się bal że będzie wzywał karetkę bo byłam sama w domu .. walczyłam do 4 rano .. Dziś się czuje lepiej ale jestem strasznie śpiąca - chyba przez to nie do spanie ..
Trzymajcie się i odpoczywajcie dużo ♥️
Ja pierdziele mam tak jak Wy dziewczyny... dziwny ból z lewej strony brzucha ale zjadłam wczoraj trochę grilla ale tylko drób. Nie wiem czy to od tego. No i zaparcia na które nic w tym momencie nie działa. Martwię się coraz bardziej o fasolkę. :( dziś wchodzę w 9 tc... przed snem jakieś dziwne drgawki, w nocy mocniejsze kłucia w macicy
Skonsultuj to może z lekarzem albo położną, będziesz spokojniejsza♥️
Dziewczyny, ja w mojej poprzedniej ciąży miałam mdłości i biegunki. Jak coś zjadłam, co mi nie podeszło to od razu to ubikacji i biegunka. Nawet ginekolog mówił że to dziwne, ale tak miałam długo. W sumie lepsza biegunka niż wymioty.
W tej ciąży też już kilka razy miałam biegunkę.
Ja też tak mam! Mdli mnie ale jak do toalety lecę to zamiast wymiotować to biegunka.
Oby ten nowy tydzień był lepszy ... strasznie smutno się zrobiło :( po wieczornej i nocnej akcji u mnie dziś przyjechała moja mama .. w razie gdyby się coś działo i zostanie ze mną aż przyjedzie mój mąż z pracy , tez mnie dopadły jakieś takie smutki i czarne myśli przez to wszystko ehhh...
Ale to jest chyba w ciąży normalne 🙈 ja w poprzedniej to miałam takie schizy co chwilę, że nie mogłam normalnie TV oglądać bo co chwilę coś sobie wyobrażałam i płacz 🙈
 
Cześć Dziewczyny!🙂 ja dziś mam wizytę na 18:15, pewnie cały dzień się będę stresować:(:(
Dzisiaj jest 9+4, a ostatnia moja ciąża w lutym właśnie zakończyła się na tym etapie😥 oby dzisiaj było wszystko dobrze.
Będzie wszystko dobrze. Znam ten strach bo około 7 tygodnia też straciłam ciąże. Teraz przed usg dostałam biegunki ze strachu, a nogi tak mi się trzęsły gdy leżałam na kozetce, że lekarka pytała się mnie czy mi zimno.
 
reklama
Przykre informacje , trzymajcie się dziewczyny !!! U mnie pierwsza ciaza tez została wczesniej zakończona, plod przestal sie rozwijać. Ok 8tyg wylądowałam w szpitalu. Podano mi tabletki na wywołanie skurczy macicy, raz drugi trzeci, piąty. Nie chcialam zabiegu, wolałam zeby nie naruszali szyjki macicy. Przez to siedziałam w szpitalu tydzien. Psychika po tygodniu oglądania cierpien koleżanek z sali mi padła. Chyba dzis wolalabym zabieg i szybko isc do domu...ale wszystko da się przeżyć mimo ze nie bylo latwo. Ale teraz troche pozytywów.

Planowany termin porodu pierwszej ciazy byl na początek czerwca 2019 ale wiadomo, prysło to jak banka mydlana. Ale to właśnie wtedy, poczatkniem czerwca zupelnienie nieplanowanie pojawil sie w brzuszku nowy dzidzius ;))) i śmiga tu obok mnie jak rakieta. Mieliscy slub umówiony na wrzesień, i dopiero po wrzesniu planowaliśmy rozpocząć starania.

Nienarodzone dzieci naprawdę zmieniają tylko termin urodzenia, trzymam za Was kciuki!! Wszystko jeszcze będzie dobrze, bedzie pieknie !
 
Do góry