Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiesz to moje dziewczyny napewno sobie poradzą ale no kierowniczka to zawsze wiedziałam, że nie ma zdolności kontaktów z ludźmi ale no takiego czegoś to się nie spodziewałam aż strach pomyśleć co hy bylo jakbym musiala wrócić szybciej niż planuje do pracyNie potrzebnie mam wyrzuty sumienia. Załoga na pewno sobie poradzi, a teraz dzidzia jest najważniejsza
To jest już kierowniczki problem ze nie radzi sobie w nawiązywaniu kontaktów. Pamiętaj że gdyby coś się stało nikt nawet o Tobie nie pomyśli... Kierowniczka też... Więc nie zadręczaj się tym, tylko odpoczywaj, dbaj o siebie, to jest Twój czas i dzieciątka. A załoga będzie musiała sobie poradzicWiesz to moje dziewczyny napewno sobie poradzą ale no kierowniczka to zawsze wiedziałam, że nie ma zdolności kontaktów z ludźmi ale no takiego czegoś to się nie spodziewałam aż strach pomyśleć co hy bylo jakbym musiala wrócić szybciej niż planuje do pracy
COVID na koniec tamtego roku, może masz racje.
COVID na koniec tamtego roku, może masz racje.
Pociesza mnie to, że też masz taką dawkę, więc się mniej boję
Mam acard i heparynę nie ma co się martwić na zapas. Lepiej, że wyszło teraz.
Ja to samo, przez ostatnie trzy dni tragedia, dziś w miarę normalnie, jem sobie właśnie ze smakiem spaghetti
