reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

Masakra dziewczyny, ja dziś znikąd dostałam plamienia brązowego (kawa z mlekiem), nie przemeczalam się ani nic z tych rzeczy
Nagle poszłam siku i zobaczyłam plamienie brązowe na wkładce a potem na papierze do toalety. Nie myśląc dużo, pojechalam na izbę przyjęć żeby mnie lekarz zbadał. Oczywiście od razu zaczął pobolewac brzuch jak na okres. Myśląc o najgorszym czekałam najpierw na wymaz, później na wizytę. Co chwile sprawdzałam bieliznę czy nie ma krwi.
Lekarz mnie zbadał, wydzielina lekko brunatna bez aktywnego krwawienia (we wzierniku)
zrobil usg - było widać zarodek, pęcherzyk się zwiększył.

mam brac nospe i luteine 2x100mg

już bylam spokojna ze beta ładna, ze wszystko dobrze przebiega, a tu nagle takie coś... mam nadzieje ze się utrzyma ta ciąża :(
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ! ❤️ Luteina pomoże napewno
 
reklama
Hej , jak u Ciebie??? Nic się nie odzywasz ...
Byłam u lekarza i powiedziała mi, że na tym etapie ona w ogóle by mi o tym nie mówiła, bo to jest fizjologia i jeśli ciąża się ma utrzymać to będzie dobrze, a jeśli nie to, to natura sama zadziała. Mówiła że rzeczywiście serduszko bije wolniej, ale żeby się nie martwić na zapas. Zganiła wcześniejszego lekarza za takie niepokoje, według niej niepotrzebne. Mam przyjechać w kolejny piątek sprawdzić ❤️.
 
Masakra dziewczyny, ja dziś znikąd dostałam plamienia brązowego (kawa z mlekiem), nie przemeczalam się ani nic z tych rzeczy
Nagle poszłam siku i zobaczyłam plamienie brązowe na wkładce a potem na papierze do toalety. Nie myśląc dużo, pojechalam na izbę przyjęć żeby mnie lekarz zbadał. Oczywiście od razu zaczął pobolewac brzuch jak na okres. Myśląc o najgorszym czekałam najpierw na wymaz, później na wizytę. Co chwile sprawdzałam bieliznę czy nie ma krwi.
Lekarz mnie zbadał, wydzielina lekko brunatna bez aktywnego krwawienia (we wzierniku)
zrobil usg - było widać zarodek, pęcherzyk się zwiększył.

mam brac nospe i luteine 2x100mg

już bylam spokojna ze beta ładna, ze wszystko dobrze przebiega, a tu nagle takie coś... mam nadzieje ze się utrzyma ta ciąża :(
A dużo miałaś tej wydzieliny? Ja ci powiem ze tez tak miałam 2 razy mi się to zdarzyło raz myślałam że to po badaniu bo to było dzień po wizycie a drugi raz parę dni później. Okazało się że mam niski progesteron i biorę duphaston 3x2.
 
A dużo miałaś tej wydzieliny? Ja ci powiem ze tez tak miałam 2 razy mi się to zdarzyło raz myślałam że to po badaniu bo to było dzień po wizycie a drugi raz parę dni później. Okazało się że mam niski progesteron i biorę duphaston 3x2.
Trochę było, najpierw na wkładce, potem
Na papierze w wc i jak pojechałam do szpitala to we wzierniku tez jeszcze było widać brunatna wydzielinę (takie cappuccino jakby).
Ja biore luteine 2x100mg od początku ciąży w zasadzie, wiec nie zalecił mi duphastonu a to ma chyba podobne działanie.
Już na szczęście nie leci nic, ale leżę plackiem, dziś z rana miałam okropne nudności. Oby już nic nie leciało :(
 
Hej, tak fajnie już było;( wczoraj zrobiłam trzecia betę I progesteron, wyniki chyba OK a dziś obudziłam się z plamieniem na prześcieradle, jakas masakra;( moja radość już opadła
 
Nie czerwony a bardziej brązowy, dostałam w środę dodatkowo progesterum basic i zwiększyli mi luteinę pod język 5x2 oprócz lutinusa i prolutexa
To tak jak ja wczoraj, tez brązowe plamienie... można powiedzieć ze lekowo jesteś obstawiona, może polez dziś cały dzień, ja tez mam taki zamiar :)
 
reklama
No oki mogę leżeć,ale co jest grane, u ciebie w koncu z badania wyszło wszystko OK?
Lekarz powiedział, ze nie raz tak się zdarza. Nie wiem co było tego przyczyna, nie badałam progesteronu, ale wydawało mi się ze jak biore dwa razy dziennie dopochwowo to powinien być w normie. Mówił ze na etapie 5-6-7 tydz nie raz zdarzają się plamienia. Zrobił usg i tyle w sumie... kazał odpoczywać, nic poza luteina i nospa nie jest w stanie dać więcej.
 
Do góry