Styczniowe mamy 2022r.

[Kirka28]

Cześć dziewczyny ja dziś dzień z rodzinka ale weszłam na chwilę was podczytac
Ja w pracy powiedziałam jeszcze przed wizytą bo pracowałam też w markecie na dziale z napojami gdzie noszenie było codziennością i dostałam teraz L4 od rodzinnego a 10 poproszę ginekologa żeby mi wystawił.

@Klauuudia jak ci się jutro nie uda dodzwonić albo zapisać do swojego giną to spróbuj właśnie u rodzinnego załatwić L4 wiadomo wtedy będzie 80% płatne ale to tylko na chwilę

 

[monnkej]

Też nie wiem co z pracą, nie chcę mówić kierownikowi jeśli nie mam potwierdzenia od ginekologa. Ale z drugiej strony pracuję na magazynie na 3 zmiany, też trochę dźwigam, czasem trzeba jeździć wózkiem, co też nie jest bezpieczne. A to narazie za wcześnie żeby lekarz cokolwiek powiedział, bo apka pokazuje mi 4t+4d. Jestem skołowana jak narazie i nie wiem co robić.

Może zadzwoń do rodzinnego i weź na tydzień zwolnienie a wtedy już na pewno będzie widać coś u ginekologa

 

[DoMa29]

Może zadzwoń do rodzinnego i weź na tydzień zwolnienie a wtedy już na pewno będzie widać coś u ginekologa

Teraz jeszcze pół biedy, bo mam 4 popołudniówki to jakoś postaram się oszczędzać. Ale planuje zadzwonić jutro do mojej ginekolog i przedstawić sytuację i zobaczyć co mi powie. Najbliższa możliwa wizyta u mojej to sobota bo chodzę prywatnie.
A właśnie, chciałam jeszcze was zapytać, wy macie gine na NFZ czy prywatnie? Jak to u was wygląda?

 

[DoMa29]

Naprwno nie będziesz mogła pracować na nockach. Ciezko powiedzieć ale myślę że ok 5tyg możesz iść do lekarza w takiej sytuacji. Ja idę bo nie wiem czy brać zastrzyki ale w sumie nie wiem czy nie przełożyć jej na za tydzień czy to nie oby za szybko [emoji2368]

No najlepiej byłoby w sobotę, bo od niedzieli mam już nocki a w razie co to już bym wzięła zwolnienie żeby tego uniknąć a jak nie to chociaż zadzwoniłabym do kierownika i przedstawiła sytuację żeby zmienił grafik czy cokolwiek

 

[Kirka28]

Teraz jeszcze pół biedy, bo mam 4 popołudniówki to jakoś postaram się oszczędzać. Ale planuje zadzwonić jutro do mojej ginekolog i przedstawić sytuację i zobaczyć co mi powie. Najbliższa możliwa wizyta u mojej to sobota bo chodzę prywatnie.
A właśnie, chciałam jeszcze was zapytać, wy macie gine na NFZ czy prywatnie? Jak to u was wygląda?

Ja NFZ 2 ciążę tak prowadziłam i byłam zadowolona

 

[Lusia125]

Ja mam prywatnie. Z Tymkiem chodziłam do tego lekarza i teraz też. Miałam probelmz zajściem i przed tym lekarzem byłam u 3innych też prywatnie. Ciężki trafić na dobrego lekarza.

Teraz jeszcze pół biedy, bo mam 4 popołudniówki to jakoś postaram się oszczędzać. Ale planuje zadzwonić jutro do mojej ginekolog i przedstawić sytuację i zobaczyć co mi powie. Najbliższa możliwa wizyta u mojej to sobota bo chodzę prywatnie.
A właśnie, chciałam jeszcze was zapytać, wy macie gine na NFZ czy prywatnie? Jak to u was wygląda?

 

[Klauuudia]

Ja nań swoją Panią doktor ale do prowadzenia ciąży to jej bym nie zaufała... będę na dniach szukać kogoś kompetentnego z pakietu PZU albo nfz

 

[DoMa29]

Ja mam prywatnie. Z Tymkiem chodziłam do tego lekarza i teraz też. Miałam probelmz zajściem i przed tym lekarzem byłam u 3innych też prywatnie. Ciężki trafić na dobrego lekarza.

Dokładnie, bardzo ciężko. Często zdarza się, że lekarze na NFZ są jakby za karę, bynajmniej ja mam takie doświadczenia.

 

[Mamazbb]

Ja też zastanawiam się nad lekarzem, na. Nfz to chyba nie ma szans się dostać, a jak są jakieś w miarę terminy to lekarz z nieprzychylnymi opiniami. Dlatego pozostaje prywatnie, mam w sumie 3 typy, i ciągle się zastanawiam na którego postawić [emoji4] lekarz prywatnie to badania też prywatnie... No ale co zrobić, ważne żeby doktor był empatyczny i dbał o pacjentów a nie robił tego jakby za karę...

 

[DoMa29]

Ja też zastanawiam się nad lekarzem, na. Nfz to chyba nie ma szans się dostać, a jak są jakieś w miarę terminy to lekarz z nieprzychylnymi opiniami. Dlatego pozostaje prywatnie, mam w sumie 3 typy, i ciągle się zastanawiam na którego postawić [emoji4] lekarz prywatnie to badania też prywatnie... No ale co zrobić, ważne żeby doktor był empatyczny i dbał o pacjentów a nie robił tego jakby za karę...

No dokładnie, mam takie samo zdanie. Też muszę nad tym pomyśleć jeszcze. Jutro spróbuję się umówić na NFZ do jednego co ma dobre opinie ale co wyjdzie, nie wiem. A tak to w okolicy już nie mam żadnego typu na NFZ który cieszyłby się dobrymi opiniami. Dlatego jak już z tym nie wypali to pozostanie mi prywatnie.